Witam, Może od początku.
Jechałem moim Trooperkiem przez miasto dojechałem do skrzyżowania gdzie zatrzymałem się na światłach.
Samochód zgasł i już nie odpalił. Silnik kręci bez problemu a paliwo dochodzi.
Od tygodnia mechanicy grzebią i sprawdzają po kolei wszystko.
Bez rezultatu. Ostatnio na chwilę odpalił i dalej nic.
Z tego co wiem to są sprawne:
- czujnik położenia wału.
- cewka
- alarm nie robi problemu. Było robione obejście.
- paluch
- kopułka
- nawet została odpięta instalacja gazowa.
- na sterowniku ani grama jakiejś spalenizny czy spuchniętych kondensatorów.
- czujnik temp podobno był podłączony i dalej nic się nie zmieniało.
- czujnik ciśnienia oleju podobno też nie robi problemu bo kabelek się urwał i przyłapali go prowizorycznie lutem.
Tego samego dnia zobaczyłem, że położyła się wskazówka od ciśnienia oleju.
Podobno prąd przechodzi ale nie ma sygnału do wyzwolenia iskry.
Ma ktoś może jakieś propozycje?
Będę wdzięczny za każdą informację...