Strona 1 z 2

defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 28 gru 2009, 20:10
przez loony-toons
głowicę w moim 2.6 miałem już 2 razy planowaną, dwie uszczelki oczywiście też ...........nooooooooooooo i coś mi się wydaje że znów się kończy. Parę osób tu na forum wspominało fabryczny defekt głowicowy w tym modelu. Na czym to naprawdę polega (oprócz symptomów które niestety już znam) i co z tym można zrobić?

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 28 gru 2009, 21:30
przez Silvestr
(D)efekty przy 2.6i to właśnie wydmuchiwane uszczelki pod głowicą oraz pękanie głowic. Często się dzieje, że pada uszczelka i przy wymianie na nową planowana jest głowica, a po niewielkim przebiegu znów pada. Pękanie to efekt przegrzania, te głowice widocznie mają kiepskie chłodzenie a jeśli jeszcze układ zalewany był wodą to kanały też się zasyfią. Jaka dokładnie jest tego wszystkiego przyczyna nikt do końca nie doszedł... Krążą zdania, że wszystkiemu winny jest montowany gaz, ale ja nie jestem zwolennikiem tej opinii - bo niby skąd w niemcowni tyle Trooperów z uszkodzonymi głowicami i walniętymi uszczelkami?
Mając Troopera 2.6i też przerabiałem ten temat. U mnie rozegrało się wszystko przy zabawach w terenie - musiała paść uszczelka, zaczął uciekać płyn i w efekcie głowica pęknięta w kilku miejscach. Niestety czujnik od temp. miałem padnięty i nie byłem świadomy do końca co się dzieje pod maską.
Przy remoncie wraz z planowaniem głowicy zrobiłem też planowanie bloku i na jednej naprawie się skończyło...

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 28 gru 2009, 21:48
przez Nahen/thor_
Moze ktos próbował "chińskiej" głowicy które można kupić NOWE? Może są z innego stopu Al i dziei temu wytrzymalsze albo jeszcz3e gorsze? ;) Jak mi nastęnym razem strzeli głowica to przetestuję taką chińską.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 28 gru 2009, 22:27
przez qmulus
najwazniejsze to miec dobry termostat zeby bylo odpowiednie chlodzenie. jak bawisz sie w terenie to go wyjmij albo podetnij uszczelke. u mnie pomoglo. jak cos to mam gdzies glowice do tropa z EGR-em

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 02 sty 2010, 23:05
przez MAVV
czy próbował ktos po którejś awarii głowicy planować blok silnika :)2

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 02 sty 2010, 23:34
przez Nahen/thor_
U mnie była planowana dwa razy na trzy zmiany uszczelki w tym jedną głowicy ;)

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 03 sty 2010, 22:24
przez Silvestr
MAVV napisał(a):czy próbował ktos po którejś awarii głowicy planować blok silnika :)2

Ja planowałem (wspominałem wyżej)...

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 04 sty 2010, 17:55
przez Atomek
Po mojemu (na chłopski rozum) w głowicy brakuje dodatkowych kanalików, albo te isniejące są źle zaprojektowane. Zauważcie, że w oryginalnych uszczelkach jest więcej otworów, niż w głowicy :idea:
Dwa razy wymieniałem uszczelkę, raz głowica była spawana, bloku nigdy nie planowałem. Jeszcze nie wiem, co zrobię, jak strzeli trzeci raz (odpukać). Lubie tego drania i nie widzę innych wad, oprócz tej cholernej głowicy.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 05 sty 2010, 20:35
przez loony-toons
no właśnie.... ja za każdym razem zamieniałem na oryginalne uszczelki i każda była inna (!). może te "oryginalne" uszczelki są trefne lub nie do końca pasują do naszych 2.6

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 07 sty 2010, 12:04
przez Nahen/thor_
A może uszczelki są robione dla kilku podobnych silników? Może jest kikla wersji bloku tego silnika różniących się np pojemnością albo co...? Sam nie wiem.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 08 sty 2010, 20:52
przez loony-toons
możliwe. jedną z uszczelek sprowadzałem ze stanów i kto wie co oni tam pakują ..... te ich kalifornijskie normy emisji itp. swoją drogą z tego co chłopaki piszą to jesli trzymam temperaturę ok. 90 stopni to nic tej głowicy stac się nie powinno. Dobrze rozumiem?

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 09 sty 2010, 11:56
przez Nahen/thor_
Dobrze rozumiesz problem w tym że w pewnych warunkach (zwłaszcza jazda w terenie) kiedy wskaźńk pokaże 90 stopni to część silnika może w tm momencie nie być w ogóle chłodzona - strome zjazdy i podjazdy np.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 10 sty 2010, 01:54
przez Wujek
A jak by zamontować dodatkowe chłodzenie ?
Lub np większy wentylator lub pojemniejszą chłodnicę ?
Może to by coś dało.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 10 sty 2010, 05:27
przez Nahen/thor_
Jedynym rozwiązaniem mogłobybyć wydumanie ciśnieniowego układu chłodzenia który w każdym położeniu i każdych warunkach utrzymywałby wszędzie gdzie trzeba płyn. Ale to dość "ciężka" sprawa.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 10 sty 2010, 19:54
przez qmulus
ja wyskubalem uszczelke pod termostatem i zalozylem dodakowy elektryczny wentylator wlaczany recznie z kabiny

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 10 sty 2010, 20:14
przez Atomek
Ale np. mój troper generalnie nie widział ciężkiego terenu i jednak głowica padła. Ale powiem Wam dlaczego - przez jakiś czas zapomniałem sprawdzać poziom płynu chłodzącego i było sporo za mało :roll: .
Wczoraj chyba odkryłem przyczynę ubywania płynu - mam nieszczelną chłodnicę. Teraz sobie myślę, ze pierwsza wymiana uszczelki plus spawanie peknietej glowicy z tego powodu było - nie dopilnowalem poziomu płynu. Druga wymiana tylko uszczelki - moze coś spieprzyłem przy pierwszej robocie i ewentualnie uszczelka była słaba.
Wygląda na to, ze trzeba cholernie dbać o wysoki poziom płynu.
Co do sposobów naprawczych - wiadomo, ze powinno sie planowac głowicę na nową uszczelkę (i blok teoretycznie też), ale ja znam kolesia, który ze dwa lata temu wymienił uszczelke na szybko bez planowania czegokolwiek i do dziś jeździ.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 10 sty 2010, 21:29
przez Nahen/thor_
Ja obecnie mam uszczelke wymieniona na szybko bez planowania i jak na razie jest OK ;) Ale poprzednie razy byly z planowaniem i tez zdechło ;)

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 10 sty 2010, 23:50
przez Atomek
A jeszcze istotna sprawa - czy szpilki nowe czy stare? Teoria mówi, ze powinny być nowe.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 11 sty 2010, 11:32
przez Nahen/thor_
Przerabiałem i stare (pierwsze wymiany) i nowe i w zasadzie nie widze różnicy i tak pada i tak ;)

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 07 lut 2010, 17:53
przez Mod.98 6,5X57
a jakie przebiegi notujecie pomiedzy padnięciami?

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 07 lut 2010, 19:51
przez Nahen/thor_
Ja od 35 do 45 tysięcy średnio raz na rok wymieniam uszczelkę.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 01 kwi 2010, 14:13
przez Jozef
Glowice w troopku zapowietrzaja sie co powoduje przygrzanie glowicy, a jesli pochylenie auta podczas jazdy odpowietrzy glowice to nagla zmiana temperatury powoduje skurcz glowicy w miejscu przygrzania, jesli zapowietrza sie w tym samym miejscu to pojdzie najpierw uszczelka, a pozniej peka glowica.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 16 kwi 2010, 00:36
przez Atomek
A jaka jest przyczyna tego zapowietrzenia? Mozna to kontrolować, zapobiegać?
Nahen - robisz niezłe przebiegi roczne. Gdybym mial wymieniac uszczelke co 40 tkm, to bym nie narzekał.

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 16 kwi 2010, 01:29
przez Nahen/thor_
Niestety bez jazdy nie jestem w stanie roboty wykonać a żeby mieć masęłko do chlebka trzeba robić te 5 dni w tygodniu ;)

Re: defekt głowicowy 2.6

PostNapisane: 06 kwi 2013, 13:26
przez Johnny
A.d.Silvestr
Przeczytałem Twój wpis i pozostałe dotyczące feralnych sytuacji związanych z pękaniem głowic w tym silniku 2.6 i szukałem odpowiedzi na nurtujące Was i mnie pytania w sieci a naprowadził mnie na mój tok myślenia co do prawdopodobnej przyczyny tych zjawisk nijaki Edd China z Discovery Channel w programie "Fani czterech kółek" proponując stosowanie specjalnego płynu chłodzącego dla silników samochodowych pracujących w podwyższonych a nawet ekstremalnych temperaturach.A przecież w terenowych zawodach takowe mają miejsce w tych autach i właśnie szukając takowego płynu dotarłem do opisywanego ZJAWISKA KAWITACJI jakie mam miejsce podczas pracy pompy w układzie chłodzenia (nie tylko podczas intensywnej jazdy terenowej) silników,które mają tendencje przegrzewania się a do takich właśnie należy silnik 2.6 w tym aucie.By temu zapobiec należy właśnie stosować BEZWODNE CHŁODZIWO o podwyższonej temperaturze wrzenia 176°C.Zapobiega to wytworzenia się pary wodnej w :Q. What is pump cavitation and how can it occur?

A. Action of the coolant pump creates a low pressure area at the pump inlet. Pump cavitation occurs when coolant near its boiling point encounters the low pressure area and flash vaporises (creates steam) within the pump. The gas pocket in the pump causes the pump to stop functioning and coolant circulation to stop. Coolant pump cavitation leads directly to catastrophic cooling system failure with the coolant being expelled from the system as steam pressure exceeds the pressure relief setting of the cap.

Tłumaczenie z translatora:A. Działanie pompy chłodziwa wytwarza obszar niskiego ciśnienia przy wlocie pompy. Kawitacja występuje wówczas, gdy pompa płynu chłodzącego w pobliżu punktu wrzenia napotka obszar niskiego ciśnienia i odparowujące flash, (tworzy pary) wewnątrz pompy.Kieszeń gazu w pompie powoduje pompę uniemożliwić jego funkcjonowanie i obieg cieczy chłodzącej, aby zatrzymać. Kawitacja pompy płynu chłodzącego bezpośrednio prowadzi do awarii systemu chłodzenia katastroficznego z chłodziwa wydalony z systemu, jak ciśnienie pary przekroczy ustawienie odciążający WPR.

I docieramy moim zdaniem do sedna sprawy czyli przyczyny przegrzewania sie silnika i pękania głowicy z powodu niedostatecznego a czasami wręcz gwałtownego chłodzenia w pustym od płynu miejscu w głowicy,którego końcowym efektem jest pęknięcie odlewu głowicy wywołane gwałtownymi naprężeniami mateiału-odlewu !!!
By tego uniknąć należy zastosować ODPOWIEDNIE CHŁODZIWO !
Wprawdzie jego cena jest niebotyczna jak na dochody POLAKA ale coś za coś.Galon to prawie 60 funciaków ale jest gwarancją na opisane przeze mnie zjawisko zawarte w Waszych postach i mam nadzieję,że jako przyszły posiadacz tego Isuzu Trooper Allrad 2.6 właściwie (mam nadzieję) podszedłem do zagadnienia.
Pozdrowiam Johnny