www.trooper4x4.pl

piotrck napisał(a):łozyska sprawdzane w kilku mostach i wszedzie obracają się w pochwie po zewnętrznej stronie bieżni , u mnie po jednej i drugiej stronie mostu się ruszaja w pochwie

Tym miejscem bym się nie przejmował - to nie jest problem i pewnie może tak być przez następne dwadzieścia lat. Ale jak się rozlatuje łożysko to jest problem ze zdjęciem go z półosi - bo trzeba solidnej prasy i nowego pierścienia. Łożysko można znaleźć ale pierścienia niema..

Hinek napisał(a):

piotrck napisał(a):łozyska sprawdzane w kilku mostach i wszedzie obracają się w pochwie po zewnętrznej stronie bieżni , u mnie po jednej i drugiej stronie mostu się ruszaja w pochwie

Tym miejscem bym się nie przejmował - to nie jest problem i pewnie może tak być przez następne dwadzieścia lat. Ale jak się rozlatuje łożysko to jest problem ze zdjęciem go z półosi - bo trzeba solidnej prasy i nowego pierścienia. Łożysko można znaleźć ale pierścienia niema..

mam komplet z pierscieniem , łozyska według mechanika są Ok
optimal sprzedaje kompletne z pierscieniem , problem w tym że nie mozna dokupić koronki od ABS

http://belniakoffroad.pl/

komlpety łożysk są, same uszczelnienia też można kupić, ale tak jak Piotrek mówi, problem z koronkami ABS.

a po ciula Wam ten ABS? tylko problemy w terenie przez niego

ogólnie kupienie łożyska z tuleją to nie problem, oryginał najlepszy choć drogi ale w zasadzie posłuży następne 20 lat

pocieszny napisał(a):a po ciula Wam ten ABS? tylko problemy w terenie przez niego

Nikt nie mówił, że potrzebny, tylko że koronkę ciężko dostać...

to jak nie potrzebny to po ciul koronka??
nie mam żyje, jestem szczęśliwy

pocieszny napisał(a):to jak nie potrzebny to po ciul koronka??
nie mam żyje, jestem szczęśliwy

mi już w sumie nawet na ciul nie potrzebna...

se do moto zamontujesz ;p akurat tam potrzebna

pocieszny napisał(a):a po ciula Wam ten ABS? tylko problemy w terenie przez niego

ogólnie kupienie łożyska z tuleją to nie problem, oryginał najlepszy choć drogi ale w zasadzie posłuży następne 20 lat

zakładając że nie potrzebny nam ABS to i tak potrzebna koronka zastępująca koronkę ABS

a niby do czego?

pocieszny napisał(a):se do moto zamontujesz ;p akurat tam potrzebna

Nie mam ABS

motur masz też zepsuty
http://otomoto.pl/bmw-f-650-gs-f800gs-i ... 67874.html
taki se kup bedzie Pan zadowolony

Shadow mi starczy ...na razie...

w poszukiwaniu info na temat dyfra lsd z montka znalazłem ten temat
widzę że niektórzy tutaj nie wiedzą jak działa szpera .
dyfry lsd z reguły mają zawsze ten sam % spięcia , pomijajac oczywiscie zuzycie.
w bmw to było 25% spięcia ,
dyfer lsd można sprawdzić kluczem dynamometrycznym ,tylko że nie mogę znależć tabeli którą miałem dostępną kilka lat temu jak szperę hydrauliczną oryginalnie sterowaną przez komputer przerabiałem na szperę sterowaną manualnie z kabiny
mój filmik słabej jakosci z przed paru lat
https://www.youtube.com/watch?v=YlLaKawlazY
a tu trochę fotek z remontu mojej hydroszpery
zasada działania tego dyfra jest praktycznie taka sama jak w zwykłym moście lsd , z tym że zwykły most lsd ma cały czas ten sam % spiecia , natomiast w tym moście jest poduszka hydrauliczna którą reguluje się % spięcia przez zmianę ciśnienia czynnika w układzie, (od otwartego dyfra do max spięcia 50% 230Nm na kluczu dynamometrycznym ,a w zasadzie to nie miałem wiekszego klucza by to dokładnie zmierzyć , ale z manewrowaniem na parkingu był już problem przy max spięciu)
dyfer miałem załozony w mojej e34 , ale jak ją złomowałem to dyfer wymontowałem i leży w oczekiwaniu na aplikacje go do kabrio
http://www.fotosik.pl/zdjecie/da47f3c002d52359

Fajna sprawa hydrauliczna blokada.
Miałem w S-ce, ale się zużyła i do tego most zaczął huczeć. Wymieniłem potem na zwykły bo nieopłacalna naprawa.

Pamiętasz jaki koszt był do BMW?

ja most kupiłem za kilkaset zł , a po rozebraniu okazało się że praktycznie nie ma śladów zuzycia , na tarczkach były jeszcze oryginalne rysy po frezarce więc został poskładany , pomalowany i założony do auta z tym nowym patentem sterującym.

dziwi mnie jeszcze jedna sprawa ; do naszych mostów lsd ma być olej ls 80w90 , natomiast do bmw był zalecany safxj70w140 gdzie xj to dodatek teflonu i nigdy żadnych strzałów w żadnej mojej szperze nie słyszałem, a miałem dwie zwykłe szpery i jedną tą hydro.
w zeszłe lato w montku dośc często słyszałem strzały w moście i wymieniłem na jesień olej w nim na zalecany ls 80w90 i widzę że to nie wiele pomogło. zastanawiam sie nad zalaniem go safxj'em.

140 jest przeznaczona do niskich temp HD
jest dopuszczona do użytku ale dość mocno "skleja" tarczki, o ile w zimie nie jest to problem to w lecie potrafi przestawić dupe na asfalcie przy braniu zakrętu

LSD tym bardziej łapie im wyższa jego temperatura, ot taka fizyka

pocieszny napisał(a):140 jest przeznaczona do niskich temp HD
jest dopuszczona do użytku ale dość mocno "skleja" tarczki, o ile w zimie nie jest to problem to w lecie potrafi przestawić dupe na asfalcie przy braniu zakrętu

LSD tym bardziej łapie im wyższa jego temperatura, ot taka fizyka

to chyba niewiesz jakie temperatury potrafia osiągać szpery bmw.
ktos kto ma szpęrę w becie to raczej nie na ozdobę tylko po to by mozna było chłostać kiedy tylko się da
z tego co doczytałem to ten olej leją również do jeepów.

Jaki koszt tego oleju?

Ja zalałem Gulf Gear LS 80W90 i nie najmniejszych problemów.

mcgiver napisał(a):

pocieszny napisał(a):140 jest przeznaczona do niskich temp HD
jest dopuszczona do użytku ale dość mocno "skleja" tarczki, o ile w zimie nie jest to problem to w lecie potrafi przestawić dupe na asfalcie przy braniu zakrętu

LSD tym bardziej łapie im wyższa jego temperatura, ot taka fizyka

to chyba niewiesz jakie temperatury potrafia osiągać szpery bmw.
ktos kto ma szpęrę w becie to raczej nie na ozdobę tylko po to by mozna było chłostać kiedy tylko się da
z tego co doczytałem to ten olej leją również do jeepów.

to chyba nie wiesz jakie temperatury panują w LSD
plackowóz typu BMW nie ma połowy naprężeń które przenosi most z isuzu, nie ta masa, nie te koła... i żeby od razu uprzedzić moc tu nie ma nic do rzeczy

nie ma co porównywać jakiegokolwiek plackowozu do terenówki, nie te parametry

pocieszny napisał(a):

mcgiver napisał(a):

pocieszny napisał(a):140 jest przeznaczona do niskich temp HD
jest dopuszczona do użytku ale dość mocno "skleja" tarczki, o ile w zimie nie jest to problem to w lecie potrafi przestawić dupe na asfalcie przy braniu zakrętu

LSD tym bardziej łapie im wyższa jego temperatura, ot taka fizyka

to chyba niewiesz jakie temperatury potrafia osiągać szpery bmw.
ktos kto ma szpęrę w becie to raczej nie na ozdobę tylko po to by mozna było chłostać kiedy tylko się da
z tego co doczytałem to ten olej leją również do jeepów.

to chyba nie wiesz jakie temperatury panują w LSD
plackowóz typu BMW nie ma połowy naprężeń które przenosi most z isuzu, nie ta masa, nie te koła... i żeby od razu uprzedzić moc tu nie ma nic do rzeczy

nie ma co porównywać jakiegokolwiek plackowozu do terenówki, nie te parametry

już nie napiszę nic o plackach , zdaje sobie sprawę że troper jest cięższy , o jakieś 400kg i ma wieksze koła niż choćby taka cywilna e34 , abstrachujac już od dodatków teflonu 75w-140 jest ponad wszystkimi klasami i jest napewno lepszy niż 80-w90.
strzały w dyfrze zawsze zdarzały mi się w długich trasach , szczególnie latem gdy dyfer się mocno nagrzeje i trzeba pokonać rondo lub skrecić na skrzyzowaniu. założe się że przejście na 75w140 zlikwiduje ten problem bo w wyższych temperaturach ma lepsze parametry , ma stabbilniejszą lepkość i nie zrywa filmu olejowego w wiekszym zakresie temperatur.
zresztą nie bez kozery ten olej stosują w dyfrach w jeepach.
pozatym jesteś w błedzie że terenówka taplająca się w błocie gdzieś w górach łapie wyższą temperaturę dyfra niż driftowóz na pełnej pycie.

pocieszny napisał(a):LSD tym bardziej łapie im wyższa jego temperatura, ot taka fizyka

minimalne różnice.
jako taka zależnośc temperaturowa od spięcia istnieje tylko w dyfrach wiskotycznych, aczkolwiek w mojej hydro szperze ze względu na mały zbiornik czynnika w układzie i po zapodaniu np;30bar na zimnym dyfrze , samoczynnie od temperatury robiło się nawet okolice 40bar w tym układzie co powodowało wieksze spinanie tarczek ,a każde depniecie powodowało wzrost jeszcze o kilka barów , a ujecie gazu zmniejszało. tak że wyjeżdżając z domu miałem otwarty dyfer , i spięcie rosło w funkcji temperatury, nie krecąć wogóle pokretłem ciśnienia.
ale tego nie bierz pod uwage bo akurat w tym rozwiazaniu jestem protoplastą na naszym rynku , zresztą to nie pierwszy z moich przemyslanych pionierskich projektów , bo tylko w mojej pale takie pomysły kiełkują i nigdy nie brałem za to żadnych profitów.

FFK napisał(a):Jaki koszt tego oleju?

6 lat temu w salonie toyoty płaciłem ponad 50zł za litr castrola safxj 75w-140 z beczki, podczas gdy w salonie bmw kosztował 90zł za litr olej w bańkach litrowych firmowany znakiem bmw, ale to był chyba również castrol

nie ma znaczenia producent byle by oleum było odpowiedniej klasy
140 w montku się leje jak LSD umiera bo wtedy jeszcze przez chwilę będzie łapać

Ale jak LSD działa to lejąc klasę 140 wydłużę jego żywotność?