www.trooper4x4.pl

Siemka, widzę że temat wskaźników na topie, więc i ja mam pytanie. Ile w waszych sprzętach z motorownią 2,6i wychyla się wskazówka. W moim przypadku bardzo nieznacznie. Silnik nie gotuje mi się, ogrzewanie elegancko, podmieniałem wskaźnik od drugiego Troopa i dalej jest tak samo. Czy wina leży po stronie czujnika temperatury ??

W moim tropku wychyla się do połowy skali.
W trudnym terenie nieznacznie za połowę.

"Złe" wskazanie na czujniku może być również spowodowane brakiem lub uszkodzonym termostatem (cały czas otwarty). Ostatnio byłem zmuszony pojeździć bez termostatu i pomimo szczerych chęci silnik nagrzewał się tylko troche, wskaźnik temperatury wychylał się tylko o 1/4 skali.

Powinien się wychylać do połowy skali.

moim skromnym zdaniem problem tkwi w termostacie- wymień a dopiero bedzie elegancko

Coś będę działał w tym temacie, wkurzające to jest bo nie wiem faktycznie jaka jest temperatura

hmm. a jak nie pokazuje wcale silnik się nie przegrzewa chłodnica spoko ale wskazania zero . Nie wiem czy kiedyś działał bo odkąd go mam nie działa. Dochodzę do momentu kiedy będę zaczynał nim jezdzić wiec muszę dojść przyczyny a nie wiem od czego zacząć - zegar czujnik termostat ?.

czujnik do zegara kosztuje koło 20 pln więc nie przesadzajmy że to problem, termostat tak czy siak warto zmienić

wojtekkk napisał(a):moim skromnym zdaniem problem tkwi w termostacie- wymień a dopiero bedzie elegancko

Metoda na ASO. Wymienić na nowy.
Termostat przecież można sprawdzić w jakiej temperaturze się otwiera i czy jest sprawny.

nie na aso a na logike - a to duża różnica
oczywiscie możesz go sobie gotować z termometrem w garnku a i tak sie skończy jego wymianą

ralfi- jak nie pokazuje wcale to albo czujnik albo przerwa w elektryce (zobacz czy aby na pewno wsówka jest na czujniku i czy kabelek nie jest ukręcony)

a pod wsuwką czy nie jest zaśniedziałe, co zresztą często się zdarza

Wydaje mi się że jak zmasujesz przewód od czujnika i wskaźnik wychyli się na maxa to wszystko będzie jasne...

Wielkie dzięki za podpowiedzi, będę próbował po kolei. Dam znać co i jak.

Jakieś wieści? W moim Trooperze wskazówka podnosi się niewiele, tak na 60-70*C. Nie wiem co jest grane, czyżby się nie dogrzewał?

U mnie wskazówka wychyla się może 5mm w górę, termostat wymieniłem, i to samo, a ogrzewanie nie powala. Sam nie wiem co jest ;(

Termostat możemy sprawdzić domowym sposobem (wsadzić do gara z wodą i zagotować, temp. wrzenia wody to ok. 100 stopni C), zastanawiam się czy nie odpiąć wiskozy i zobaczyć na ile wtedy wychyli się wskazówka.

nic to nie da - po pierwsze wisko potrzebuje temperatury by dmuchać odpowiednio, po drugie termostat puści płyn na chłodnice dopiero po osiągnięciu temperatury otwierania (czyli na wskażniku powinno być około 1/2)

Zasłoniłem 3/4 chłodnicy i jeździłem 1,5 godziny non stop w ciężkim terenie przy -10 stopniach wskazówka nawet nie drgnęła z połowy skali. Po 16 kilometrowym podjeździe w tempie 20km/h przy + 35 stopniach przez moment podniosła się o dwie grubości. Silnik udało mi się zagrzać kiedy w układzie brakowało 4l płynu

Nikodem napisał(a):U mnie wskazówka wychyla się może 5mm w górę, termostat wymieniłem, i to samo, a ogrzewanie nie powala. Sam nie wiem co jest ;(

bywa że nowy termostat od razu jest do bani- tak to juz jest z zamiennikami. kiedys jak zmieniałem we frotce to dopiero druga wymiana ożywiła ogrzewanie.
z twojego opisu wynika że to jednak termostat - dmucha ledwo letnim bo płyn nie łapie temperatury a nie łapie bo duży obieg jest cały czas otwarty