Strona 1 z 2

Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 21 gru 2008, 21:25
przez Osa-Iko
Witam,teraz ja potrzebuję wskazówki.Mój trupek (2.6i) zaczął falować na wolnych obrotach,podnosić do 1500,dopiero po przegazowaniu schodząc do normy.Zastanawia mnie czy jest w nim silniczek krokowy a jeśli tak to GDZIE? ,bo nie mogę tego ustrojstwa zlokalizować.Podciśnienia,przepustnice i inne elementy sprawdzone-wszystko OK.Może Ktoś ma jakiś pomysł jak temu zaradzić lub przerabiał ten temat.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 24 gru 2008, 00:43
przez Atomek
Mam podobnie, mój mechanik powiedzial, zebym olał temat i sie nie przejmował. Przyzwyczailem sie.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 24 gru 2008, 12:12
przez Osa-Iko
Zaj.... masz mechanika.Ja mam nieco inny pogląd na sprawę-WSZYSTKO ma działać i być sprawne.Znalazłem odpowiedz na "forum4X4".Krokowy jest pod kolektorem.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 24 gru 2008, 15:10
przez Silvestr
Hmmm... U mnie przy Trooperze też problem z wolnymi obrotami, ale w drugą stronę. Spadają mi na jakieś 600 obr./min, a nieraz przy hamowaniu i wciśnięciu sprzęgła silnik potrafi zgasnąć. Nie ukrywam, że potrafi to być denerwujące...

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 25 gru 2008, 23:59
przez Atomek
Osa, jesteś perfekcjonistą. Jasne, ze ma dzialac. Jak sie dowiesz o kosztach wymiany silnika krokowego, napisz. I czy po wymianie jest OK.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 15 sty 2009, 01:33
przez Wróbel
Hey.
Nie wiem czy już sie uporaliście z tymi problemami ale od krokowego obroty moga zarówno rosnać jak i spadac poniżej standardowej predkości nawet do zgaśniecia auta. jezeli chcecie sprawdzić to jeżeli wyjmiecie krokowy mozna go delikatnie przemyć ropką uważajc na wszystkie elementy gumowe. Powinno sie poprawić choć nie bedzie to na długo ale da pewnośc ze trzeba wymieniać :) Wiem że jakoś tez da sie sprawdzic ten krokowy... ale to juz ktos madrzejszy nich napisze jak:)

Osa-Iko
Popieram jeżeli juz cos jest w aucie to powinno to działać. A falowanie obrotów po pierwsze zwieksza spalanie a po drugie ziweksza czestotliwosc właczani się wiatraczka" co skraca jego żywotność. A ogólnie powiem ze krokowy potrafi zaciąć sie i trzymać motor nawet na 4000 obrotów co w upalny dzien... moze spowodowac mały problem. Przerobiełm juz ten manewr w omedze.

Pozdrawiam

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 15 sty 2009, 20:08
przez Osa-Iko
Jeszcze się nie uporałem z krokowym.Dojście do niego jest tak pop.... że chyba zmuszony będę do zdjęcia kolektora a prawdę mówiąc nie mam na to ani czasu ani ochoty.Poczekam na cieplejsze dni.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 26 lut 2009, 20:23
przez Osa-Iko
No i po bólu.Porada pasjonatów BMW przyniosła efekt.Zaślepienie węża do krokowego uspokoiło silnik.Nawet nie bujnie.Fakt że rozruch jest gorszy (muszę po zapaleniu pomajtać pedałem),ale płynne schodzenie obrotów jest tego warte.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 26 lut 2009, 20:58
przez qmulus
ktory to wezyk?

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 26 lut 2009, 21:30
przez Osa-Iko
Na kolektorze między rurą od filtra a czujnikiem uchylenia przepustnicy.Średnicy ok 2cm,schodzący pod kolektor między wtryskami.Zsuwasz wąż,zasłaniasz króciec jakąś grubą folią,nasuwasz z powrotem i... po bólu.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 26 kwi 2009, 15:41
przez fourup
Oso, czy możesz fotkę zapodać?
Tak dla jasności... ;)

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 26 kwi 2009, 18:50
przez Osa-Iko
Przykro mi,ale nie mam jak zrobić fotki-troop poszedł do ludzi.Postaram się namierzyć go opisem.Jeśli zerkniesz od przodu samochodu na oś przepustnicy to na jej drugim końcu zobaczysz czarną puszkę z wychodzącymi kablami-to czujnik uchylenia.Obok,nieco do góry i w lewo ,jest metalowy króciec ( jedyny o śr.10-15 mm) skierowany w prawo w dół.To na nim jest ten wąż do krokowego.
Małe wyjaśnienie.Nieco to udoskonaliłem bo podciśnienie rozrywało mi folię.Zamiast niej wstawiłem silniczek z BMW z włącznikiem, który umożliwiał mi zmianę kierunku przepływu prądu.Przy porannym rozruchu impuls na silniczek powodował jego otwarcie a zatem podniesienie obrotów,kolejny impuls(gdy silnik złapał temperaturę) zamykał i obniżał.Spisywało to się perfekcyjnie.Nawet spalanie gazu spadło do rekordowo średniej 13.3 (przedtem było 15-16)

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 28 kwi 2009, 14:49
przez cziter
Ja mam podobny problem , lecz po zagrzaniu silnika, obroty sa na 2000 obr. min a potem falują i tak bez przerwy:/ nie ukrywając jest to wkur...jące

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 29 kwi 2009, 14:00
przez Osa-Iko
Skoro trzyma na poziomie 2000 to je obniż. Wkręć zderzak od przepustnicy lub śrubę od powietrza.Obroty na pewno spadną.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 29 kwi 2009, 16:00
przez cziter
ale to tylko czasami, bo zazwyczaj mam 1000obr lub falują są na 2000 nagle skoczą na 1000. a są nowe kable świece , kopułka i paluch

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 29 kwi 2009, 18:39
przez Osa-Iko
Zatem masz ten sam problem z krokowym co i ja.Analogiczne zachowania.Zakorkuj skubańca i po sprawie.Po co niepotrzebnie się denerwować.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 09 maja 2009, 22:37
przez loony-toons
ja byłem pod wrażeniem że to o czym mówicie (taki czarny bączek siedzi na obudowie termostatu) co wygląda na silniczek krokowy ale bez kabli nazywa się "zawór termiczny powietrza". Taki znajomy spec z Krakowa (Lolek) mi mówi że to jest termostat odmy ale jakoś mi to nie pasuje. Tak czy tak powoduje on falowanie obrotów. Trzeba go zneutralizować zaślepiając wyjście prowadzące do bloku silnika. Falowanie znika. Symptom uboczny.... w zimie na zimnym silniku tracisz obroty i musisz go gazować aby nie zgasł. Polecam "tempomat".... ręczna regulacja obrotów ("ssanie" z diesla). No9 i jeśli ktoś wie to jak naprawdę się to ustrojstwo nazywa?
Tomek (looney-toons)

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 17 paź 2011, 15:49
przez FiliP
Odgrzeję trochę kotleta, żeby nie zakładać nowego wątku. Trooper '91, 2,6

Coraz częściej po wrzuceniu jałowego obroty utrzymują się na 1500, 2000, a nawet czasami na 2500 (co już powoduje dyskomfort przy wrzucaniu biegów, że o spalaniu i hałasie nie napomknę).

Do tej pory pomagała przeważnie przegazówka, wtedy wracał na 1000. Teraz już z rzadka pomaga.

Sytuacja identyczna na PB i LPG

Zlokalizowałem (chyba) silniczek krokowy (coś takiego jak na zdjęciu), spisałem oznaczenie (A22000541), podreptałem do sklepu za rogiem i zonk.

Obrazek

Wujek google znalazł mi to w Wisconsin USA :roll: , gdzie z przesyłką wychodzi jakieś 80 USD. Mam jeszcze dwa alternatywne numery części: 8942408180, 94240818

Tyle że po angielskiemu zwie się to Throttle Position Sensor, czyli czujnik pozycji przepustnicy? To to samo?

Piszecie, że zmienialiście silniczek krokowy wielokrotnie - to jest to co ja namierzyłem, czy jeszcze coś innego? To moje znajduje się z tyłu za przepustnicą.

Pokierujcie Panowie

- - - -

Sam się pokieruje - to jednak nie to samo. Więc pytanie brzmi, gdzie u mnie jest silniczek krokowy?

- - - -

Aha, doczytałem - pod kolektorem ;) To nic, że sam ze sobą gadam, ważne że konstruktywnie :)

Ma ktoś jakieś zdjęcie i/lub numery tego ustrojstwa?

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 17 paź 2011, 22:16
przez Nahen/thor_
FiliP napisał(a):
- - - -

Sam się pokieruje - to jednak nie to samo. Więc pytanie brzmi, gdzie u mnie jest silniczek krokowy?

- - - -

Aha, doczytałem - pod kolektorem ;) To nic, że sam ze sobą gadam, ważne że konstruktywnie :)

Ma ktoś jakieś zdjęcie i/lub numery tego ustrojstwa?


Grunt to mieć wspólny temat z rozmówcą ;)

Mam ten sam problem z obrotami ale co zauważyłem, ze tylko jak jest zimny to trzyma "wysoko" potem schodzi do 1000-1200 (tez za wysoko) ale da się jeździć. Nie mam siły i ochoty się w tym teraz grzebać, tym bardziej, ze planuję w zimę rozebrać go na śrubki i wtedy się takie pierdoły załatwi. Ale z chęcią przeczytam o efektach Twojej walki ;)

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 18 paź 2011, 00:05
przez pocieszny
podpowiem wam małą wskazówkę
czujnik temperatury dla komputera ;)

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 18 paź 2011, 19:18
przez matee
A przepustnicę macie czystą jeśli spada wam notorycznie za nisko to można poratować się podkręceniem obrotów na przepustnicy

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 18 paź 2011, 20:06
przez Nahen/thor_
Problem w utrzymywaniu się wysokich obrotów ;)

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 18 paź 2011, 20:11
przez FiliP
Dziękuje za zainteresowanie

@Nahen/thor_ - u mnie odwrotnie, gdy jest zimny to raczej OK, ale trochę tylko się rozgrzeje to już lipa (jałowy = wysokie)

@pocieszny - ot jakiś trop, a gdzie to się znajduje?

@matee - przepustnica przedmuchana, obroty u mnie są za wysokie, nie za niskie

Wracając do tego silniczka krokowego pod kolektorem - jak się do niego dostajecie? Od dołu chyba nie. Bo od góry to pół silnika trzeba wybebeszyć chyba. Proszę o oświecenie.

Z innej beczki - znalazłem na forum instrukcję jak za pomocą spinacza biurowego sprawdzić kody błędów, ale nie mogę zlokalizować tego złącza nad - za przeproszeniem - pedałami. Ono sobie zwisa luźno, czy jest gdzieś wpięte? I nad którym to pedałem, gdyż z rysunku wynika jakby nad "gazem"

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 18 paź 2011, 21:21
przez Nahen/thor_
Nie nad pedałami bo to nie te roczniki ;) W staruszkach pod "zasobnikiem-pudelkiem" w podłokietniku masz kompa sterującego silnikiem i tam jest to złącze. Powinna być luźna "wtyczka" z dwoma bodaj przewodami.

Re: Wariujące obroty silnika

PostNapisane: 18 paź 2011, 22:38
przez skiczu
Obstawiam na wypięty któryś z wężyków podciśnienia lub spękany lub zmurszały ... też tak kiedyś miałem i podczas ruszania potrzebował dużo gazu, gdzie powinien na wolnych obrotach ruszyć po puszczeniu sprzęgła.