www.trooper4x4.pl

Witajcie koledzy.Jestem nowym użytkownikiem trooperka long 1990r.2.6 B+G,jak również tego forum.
Ogólnie superrr autko,a w połączeniu z dobrymi oponkami potrafi bardzo dużo!!!
Mam małego problema z obrotami i pracą silnika na benzynie,jak jest zimny odpala,całkiem ładnie pracuje na wolnych obrotach i na tym bajka się kończy,bo po nawet leciuśkim dotknięciu gazu gaśnie,po czym znowu daje się uruchomić i na wolnych pracuje.Co do rozgrzanego sinika,jedzie jak szalony,ale jak się uda wkręcić na obroty,tak 3000 i w górę,a na niższych walka,szarpie,przerywa itd.
Proszę o pomoc,a z trooperkiem już się zaprzyjaźniłem i już niedługo lecimy w górę z zawieszonkiem o kilka cm,ale tylko kilka ok.5 do 7cm.
Pozdrawiam.

Ile masz tych wolnych obrotów po odpaleniu i co to znaczy na zimnym silniku? Takie temperatury jak teraz czy -25st.C? Po uruchomieniu nierozgrzanego silnika obroty powinny wskoczyć na ok. 1500 rpm i powoli zwalniać w miarę wzrostu temperatury silnika.

Zimny,to znaczy w temp. no nie pokojowej,tylko u mnie w tej chwili na dworze jest +17 ,a tak poważnie powiedzmy,że jest wystygnięty i po odpaleniu mam tak do 1000 obrotów i wkręca się na obroty po bardzo,zaznaczam baaardzo delikatnym wciskaniu gazu,jeżeli ciutke mocniej to gaśnie.Jak chwile tak pochodzi na wolnych,to cudem da się go na gaz przełączyć,a na gazie to już szatan .
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam.

Pochrzaniona może dawka paliwa, może pompa paliwa nie wydalać i ma za niskie ciśnienie, może jakieś chece na przewodach paliwowych, może coś z filtrem powietrza. Objawy takie jakby dostawał zbyt dużo powietrza/paliwa. Na gazie z reguły w takich sytuacjach jest wszystko OK.