Strona 1 z 3

Nie odpala

PostNapisane: 25 sty 2022, 21:29
przez UrsusC330
Witam, mam problem z Isuzu trooper I 2.8 diesel. Mianowicie jade dziś i niedaleko domu mi zgasł. Z racji tego że nie działa wskaźnik poziomu paliwa, myśle sobie zabrakło więc dolałem i wlazło tylko niecałe 20l do pełnego czyli nie był pusty! Pojechałem jeszcze po filter paliwa bo niby nie był w ostatnim czasie wymieniany. Po odkręceniu starego filtra nie był on wypełniony do końca tylko tak z 1/3 brakowało. Po wymianie niestety nie zapala, probowaliśmy na plaka to chodzi na nim ale gaśnie, ciąganie linką po wiosce też nie pomogło, nawet nie próbuje zapalać, zero reakcji. Dodam że zanim się to stało to samochód był słaby na niższych obrotach, po prostu nie było czuć tej mocy a odpalał na strzała. Co może być przyczyną? Nie ciągnie paliwa z baku?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 25 sty 2022, 21:39
przez miras7
Sprawdź przewody paliwowe aż do baku. Pewnie przegniły

Re: Nie odpala

PostNapisane: 25 sty 2022, 22:17
przez UrsusC330
Są wstawione gumowe obydwa. A może być tak że był słabszy ponieważ nie było odpowiedniej drożności aż zatkało i dlatego zgasł? Czy tam jest w zbiorniku jakaś pompka czy pompa paliwowa ciągnie paliwo do filtra?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 25 sty 2022, 23:36
przez miras7
Często gnije przy samym baku. W zbiorniku jest tylko rurka do dna a pompa wtryskowa zasysa paliwo

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 00:38
przez UrsusC330
Jutro zrobie test na krótko z bańką i zobaczymy co się bedzie działo i będe tu na bierząco

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 01:32
przez Jake
80% szansa na przegnile rurki TUŻ nad bakiem, tego odcinka nie da sie wymienic bez zrzucenia baku i ekwilibrystyki stosowanej. Przechodzilem przez to dopiero co.
20% szans ze padla pompa czerpakowa w pompie wtryskowej. Rzadko padaja, ale teoretycznie moga.
Jak bedziesz mial czysty kanister i czyta rope to wepnij sie na krotko za filtr przed pompe wtryskowa.

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 17:18
przez UrsusC330
Sprawa wygląda tak że jak dam na krótko węże od filtra do bańki to widać że nie ciągnie paliwa do filtra, ciągnie tak jakby chciał zaciągnąć ale nie może. Jak psikne plaka to chodzi a bez nawet nie ma opcji żeby sie odezwał. Od pompy też idzie taki pojedynczy czerwony kabel od strony kabiny ale nie jest nigdzie podłączony. Samochodem jechałem i po prostu zgasł i od tamtej pory zero odezwu a paliwo w baku było. Jakies sugestie czemu nie ciągnie paliwa?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 18:50
przez UrsusC330
Nie wiem czy tak był z tym kablem przed czy nie. Elektryk niestety ze mnie słaby.

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 22:02
przez pocieszny
a tam nie ma przypadkiem elektrozaworu?
podepnij na krótko kabelek do aku zobacz czy coś się zmienia

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 22:55
przez miras7
Pojedynczy kabelek przy pompie jest od elektrozaworu. Ten czerwony na zdjęciu jest nieoryginalny, ale skoro jest odpięty to spróbuj go spiąć i zobacz co się stanie

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 23:11
przez UrsusC330
To gdzie go podłaczyć jak tam nawet za bardzo nie ma śladu gdzie on mógłby być wcześniej. Dać go pod akumulator? Też mi sie wydaje że tam jest jakiś zawór co jak nie dostanie pradu to możesz caly dzień go palić... Reszta kabli to jest po kilka w kupie, tylko ten pojedyńczy.

Re: Nie odpala

PostNapisane: 26 sty 2022, 23:22
przez UrsusC330
Czy ten wkręcony nad czerwonym kablem to nie elektrozawór? Ma śrubke to chyba tam sie mu prąd przykręca czy nie? Odcina paliwo czyli pompa nie ciągnie?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 00:37
przez Jake
To na zdjeciu w czerwonej ramce to elektrozawór paliwa. Normalnie tam ma byc oczko pod ta nakrętką i na wierzchu kapturek, ma wychodzic krotki kawalek kabelka z konnektorkiem na koncu.U Ciebie tego wszystkiego nie widac, ciezko zeby to sie samo ot tak odczepilo, mozesz testowo sprobowc podac tam +12V na krótko, jak zapali to znaczy, ze to. Ale jest tez szansa ze to jest niepoldaczone bo ktos tam namieszał jakies kombinacje (co zreszta widac). Ale ciezko mi sobie wyobrazic jak daloby sie jezdzic bez tego zaworka... Jakby wyjac trzpien to bylby stale otwarty, ale nie dalo by sie auta zgasic... Dziwne. Tak czy siak - podepnij na krotko i sprawdz. Na stałe musisz zrobic to porzadnie - napiecie ma sie pojawiac po przekreceniu stacyjki, a po wyjeciu kluczyka rozlaczac.

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 09:11
przez miras7
Może ten czerwony przewód był podkręcony pod elektrozawór, na sztukę, i się wyłamał/wysunął?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 11:26
przez UrsusC330
Jak dałem prąd na krótko z akumulatora kabelkiem na ten czujnik to nic się nie odzywał. Chciałem odkręcić tą śrubke na końcu czujnika ale wykręciła sie cała głowka z plastiku ale skoro nie pikał to raczej i tak był uszkodzony więc trzeba drugi. Jest na nim pozostałosć po urwanym oczku ale na pewno nie urwało sie teraz bo nigdzie nie ma tam kabla z urwaną końcówką poza tym czerwonym na zdjęciu ktore wcześniej dodałem. Wiadomo czujnik może paść prędzej czy później ale pytanie jest jedno zasadnicze, czy on mógł chodzić wcześniej z tym ominiętym/zepsutym zaworem? Nie widać żeby był podpięty pod niego żaden kabel...

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 12:44
przez pocieszny
to coś powoduje odcięcie paliwa od silnika i jego zgaszenie po wyłączeniu stacyjki, zablokowanie zaworu w pozycji otwartej powoduje niemożliwość zgaszenia silnika kluczykiem
jeśli nie masz zrobionego żadnego cięgna ani nic takiego do gaszenia to duża doza prawdopodobieństwa że to to spowodowało niemożliwość odpalenia auta
jeśli nie masz hdzie podłączyć to musisz znaleźć jakikolwiek + ze aktywny tylko po włączeniu stacyjki i z niego pociągnąć kabelek do nowego elektrozaworu

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 14:10
przez UrsusC330
Zastanawiam sie od czego jest ten czerwony kabel który jest pod tym zaworem, on jest tam podłączony do czegoś i zasłonięty kapturkiem a na końcu ma jak widać łącznik do innego kabla... a czy jest możliwe że ten zawor sie "psuł" i wplywało to na moc aż padł całkiem i koniec jazdy?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 15:33
przez Jake
Doooobra, chyba to mam. Zesmy wszyscy zapomnieli, ze to jest pompa od 2.8. W 3.1 jest tylko jeden elektrozaworek i od razu uznalismy ze to ten co widac. A w 2.8 są DWA. Coś mi nie pasowala srednica gwintu na zdjeciu wyjetego i zaczalem szukac. Ten elektrozaworek co wykreciles jest od czego innego, ale nie mam pewnosci od czego?
Natomiast elektrozawor odciecia paliwa jest w tej samej pozycji co w 3.1 czyli nizej, nad rozdzielaczem wkręcony pionowo w dół , zaznaczony na czerwono:
Pump.jpg
Pump.jpg (95.18 KiB) Przeglądane 11966 razy

Powinien wygladac tak:
https://allegro.pl/oferta/bosch-f002d13 ... 0545461995

Czerwony kabelek, jesli wnioskowac po tej wiszacej kostce na srubki to jest od żyrandola. A powaznie - prawdopodobnie wlasnie idzie do tego drugiego elektrozaworka ponizej (tego od odciecia paliwa).

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 15:55
przez UrsusC330
Kolego bardzo dziękuje Ci za tak dobre info, bardzo fajnie to opisałeś. Więc skoro przy tym górnym zaworze nie ma żadneg podłączenia to musi tak zostać. Więc co teraz z tym dolnym pionowym zaworem? Mam rozumieć że się odłączył? Może ten zawór jest akurat dobry tylko trzeba sprawdzic czy tyka. Gdzie podłączyć ten czerwony kabel z mojego pierwszego zdjęcia?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 16:16
przez Jake
Generalnie wszystko to co radzilismy Ci wyzej jest nadal aktualne, tylko wychodzi ze pomylilismy elektrozawory. Dolny zawór musi dostać +12V po stacyjce zeby sie otworzyc i puscic paliwo na pompe. Po cofnieciu kluczyka napiecie musi zniknac zeby zgasic auto. Na pewno nie fruwa tam w okolicy urwany kabelek ktory byl podpiety do tej bialej kostki na srubki?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 16:18
przez UrsusC330
Ten czerwony kabelek idzie własnie od tego dolnego zaworu tylko dlaczego też jest odłączony?. Nikt ram nie grzebał a samochód chodził.. Przytykałem do niego kabelkiem + z akumulatora ale nie odzywa się, chyba że ten dźwięk jest na tyle cichy że nie słychać.

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 16:20
przez Jake
No widac, ze bylo tam dlubane, wiec to nie tylko kwestia - jak bylo fabrycznie, ale tez - jak to wydrutowal poprzedni wlasciciel - a tu ciezko nam cos powiedziec nie widzac tego.

Podaj mu +12V na krótko i sprobuj odpalic auto. On powiniene pyknac, ale to nie jest super glosne pykniecie, takie rzebys uslyszal z kilometra.

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 16:33
przez Jake
Ten drugi elektrozaworek funkcji dotychczas nieznanej to prawdopodobnie "fuel pump solenoid valve (fuel return / reverse)"
taki:
https://www.freewai.com/fuel-pump-solen ... p-406.html

konia z rzedem, temu co zgadnie, po co tam taki?

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 16:40
przez pocieszny
kurła zamiast zastanawiać się tydzień czemu jest odłączony spróbuj podłączyć i zakręcić rozrusznikiem ;)

nie zadziała będzie się można martwić dalej
a czemu nie podłączony, pewnie temu że ma ze 30 lat i po prostu skorodował

Re: Nie odpala

PostNapisane: 27 sty 2022, 19:27
przez UrsusC330
Panowie pragne miło poinformować że samochód chodzi. Podłaczyłem kablem z + na ten czujnik co szedł z niego kabelek i zaczął tykać :) Z początku patrzyłem innym kablem ale był przerwany. A odpalił rak jakby nic nie było robione xD. Tylko nie mogłem go zgasić kluczykiem. Wszystkim tym którzy próbowali pomóc bardzo dziękuje, szczególnie Jake. Wasza teoria + moja praktyka i mamy to ;) Mam wrażenie że ten drugi czujnik jest od obrotów silnika tak jakby wpływa na jego prace/moc.