www.trooper4x4.pl

Temat wiele razy powielany, a nawet widziałem na forum informacje które mnie interesują z tym że nie mogę teraz tego znaleźć. Chodzi mi o lift zawieszenia ,,tani" ktoś opisywał amortyzatory chyba od saaba a tyle od Mitsubishi l200 i tam były podane wymiary.
Druga sprawa jak to się ma z liftem budy, lift to poduszka+ dystans czy poduszkę się wyrzuca i zakłada dystans.

Nieeeeeeee.... calkiem nie tak jak mowisz.
A skoro temat powielany x razy to po co jeszcze raz?

Lift budzetowy to sa podkladki pod sprezyny i podkrecenie drazkow.
Amortyzatory zostaja normalne.

Lift budy nie ma sensu i nie daje w zasadzie zadnych korzysci.

Ponieważ w żadnym poście nie znalazłem konkretnej odpowiedzi czy dystans się dokłada na poduszkę czy się ja zastępuje całkowicie dystansem. Lift budy daje możliwość wsadzenia większej opony. To jak wymiar dalej jest ten sam co Ori to czym się różnią zestawy liftowe dedykowane za krocie od oryginału?

Dystans dokładasz na poduszkę.
Amory w zestawach do liftu czasem są identyczne, czasem dłuższe (chociaż nie zawsze o większej amplitudzie skoku), czasem mają inne parametry tłumienia.

A jak czy żeby uzyskać większy wykrzyz nie daje powinny być one dłuższe niż seria ?

W pierwszej kolejności to one musiałyby ograniczać wykrzyż, po drugie nie dłuższe per se ale o dłuższym skoku.

Jake napisał(a):Lift budy nie ma sensu i nie daje w zasadzie zadnych korzysci.

bzdury jakich mało
daje więcej korzyści niz bidalift na podkładkach, a kręcenie drążków samo w sobie ma jeszcze mniej sensu

co do liftu budy samego w sobie, zależy czy kupujesz gotowy zestaw czy sam robisz, w gotowych zestawach zwykle zastępujesz oryginalną poduszkę nowe wyższą, jeśli sam robisz wkładasz krążek erthalonu na oryginalna poduszkę (między poduszkę a budę)
przy większym podnoszeniu budy pojawiają się problemy typu przedłużenie rury wlewu paliwa, przewodów hamulcowych, a nawet kolumny kierowniczej, dlatego nie robi się dużych liftów budy

najlepszą opcją liftu troopera jest połączenie delikatnego liftu budy i delikatnego liftu zawieszenia (takie 3+3cm) wtedy jest najmniej zmian, które trzeba poprawić w aucie

Myślałem nad 2x 2' buda + zawieszenie. Reasumując jak założę dłuższe amortyzatory to nic to nie da ?

Ewentualnie ma ktoś wiedzę z czego dać amorki o dłuższym skoku ?

Widziałem też gdzieś że dokłada się do oryginalnego amortyzatora jakieś przedłużenia obudowy. Co o tym sądzicie ?

Trooper fabryczny nie motany miesci 33, po co robic bodylift?
Kupa roboty, wyzszy srodek ciezkosci, nie pasuja zderzaki - korzysci brak.

Po co robic maniany z przedluzaniem amorow? W jakim celu? Ograniczeniem liftu nie sa amory tylko skok IFS w dol. Podkrecenie ponad 1.5 cala na drazkach to zawias ktory juz nie pracuje.

Z przedłużaniem amorków to myślałem na zyskaniu prześwitu by podnieść auto do góry nie tracąc przy tym amortyzacji. W przypadku podkładek pod sprężyny niestety traci się trochę na amortyzacji, więc lepiej byłoby dopasować wyższe sprężyny. Jeszcze ktoś z wiedzą mógłby opisać o co chodzi z tymi drążkami skrętnymi.

Nie zaznaczyłeś w tym temacie o jaki model Isuzu chodzi, ale wnioskując po wczesniejszych postach to Trooper 1. Zatem odpada problem podkładek pod sprężyny, ponieważ z tyłu masz resory piórowe, a z przodu owe drążki skrętne. Co to drążek skrętny? To taka nie zwinięta sprężyna śrubowa. Wiadomo jak działa taka sprężyna, drut sprężysty zwinięty spiralnie, który pracuje na skręcanie, nie zginanie. Tak samo jak drążek skrętny, tylko ten jest nie zwinięty spiralnie, tylko jest prostym prętem pracującym również na skręcanie. Jeden koniec mocowany do ramy drugi do wahacza. Wahacz pracując góra - dół skręca ten pręt. Ograniczeniem skoku wahacza są gumowe odboje, jak ich braknie to zakres pracy amortyzatora. Dlatego przód w Trooperze najszybciej podnosi się wkręcając śrubę mocowania drążka do ramy i napinając go mocniej. Przez to wahacz ma mniejszy skok w dół, bo odbój jest bliżej, jak i w górę, bo masa auta nie jest w stanie skręcić drążka mocniej. Wymiana drążków na liftujące pomaga w niewielkim stopniu ponieważ zakres pracy wahacza pozostaje bez zmian.
Tył w dziadku można podnieśćnajlepiej wymieniając resory na mocniej wygięte, dedykowane do liftu, ewentualnie bieda lift to dłuższe wieszaki, pamiętając, że musisz zwiększyć długość wieszaka dwa razy więcej niż chcesz uzyskać lift. Jak chcesz dwa cale liftu, czyli około 5cm, to wieszak wydłużasz o 10cm!!! Nie polecam!!! Klepania resorów też nie polecam, mało kto to potrafi zrobić, żeby żyło dłużej niż jeden wyjazd w teren.
Co do amortyzatorów... z przodu nie warto nic robić, bo to nic nie da. Z tyłu jak już jakoś wyliftujesz warto dać dłuższe, w sensie o odpowiednio dobranym zakresie pracy. Z czego to nie wiem, musisz szukać po różnych terenówkach i patrzeć na max i min długość i sposób montazu. Czasem ludzie robią nowe mocowania amortyzatorów oryginalnych pod zadany lift, ale to sporo roboty a efekt marny.
Body lift ma zalety i wady, załeży co kto i do czego potrzebuje. Gdybym miał kanciaka i nie stać by mnie było na resory do lift, a koniecznie chciałbym mieć większe koła, to robiłbym bodylit. W swoim mam 3cm i mam dopasowanie do tego stalowe zderzaki. Myślałem o powrocie do oryginalnych zderzaków i wyjęciu bodylifta, ale szkoda mi tej przestrzenie między budą a ramą, zbiornikiem itd. Lepiej wszystko wymyć i serwisować.

ze się wetne.... po wielu próbach i różnych rozwiązaniach..prócz oczywiścei spodu od Patrola wg mnie najlepszym rozwiązaniem jest niewielki lift budy i nie jest z nim w cale duzo roboty lub jak ktoś sie nie boi to podcięcie błotników i nie podnoszenie niczego... przynajmniej nie ma rozwolenienia na trawersach

A jakby tak przełożyć resor spod mostu nad most ? Oczywiście dorabiając mocowania amortyzatora ?

Jake napisał(a):Trooper fabryczny nie motany miesci 33, po co robic bodylift?
Kupa roboty, wyzszy srodek ciezkosci, nie pasuja zderzaki - korzysci brak.

Po co robic maniany z przedluzaniem amorow? W jakim celu? Ograniczeniem liftu nie sa amory tylko skok IFS w dol. Podkrecenie ponad 1.5 cala na drazkach to zawias ktory juz nie pracuje.

troopwe czy tam monterey A niemotany nie mieści skutecznie 33 cali, no chyba że to ma tylko dla wyglądu być i zawias ma się nie uginać a auto nie skręcać


Jake co Ty miałeś z fizyki? podniesienie budy to akurat główny środek ciężkości w postaci układu napędowego całego zostaje tam gdzie był, jedynie w miarę lekka buda idzie w górę, lift na zawiasie to podniesienie całego środka ciężkości w góre, nie wiem kto tą bzdurę wymyślił, ale powielanie tego jest szkodliwe nie podnoszenie środka ciężkości można osiągnąć tylko wycinając nadkola
co do zderzaków to najprostsza modyfikacja z całości problemów z każdym liftem
w trooperach od 1 do 3 generacji (monterey A) nie da się upchać 33 bez liftu, chyba że tniesz nadkola

Z fizyli mialem celujacy. Jakakolwiek mase nie podniesiesz, srodek masy tez sie podniesie.
Jezdzilem 5 lat na 33" bez cudowania, bez BL, moge pokazac zdjecia.
Gdyby tarlo o wiele lepiej podciac nadkola niz odczyniac kombinacje z unoszeniem calej karoserii. Czeka mnie to w 4R, bo tu 33 ocieraja.

Fajnie ze dyskusja się rozwija ale czy ktoś mógłby powiedzieć co sądzicie o przełożenie resoru spod mostu nad most ? Powinno pójść w górę.

xmatelo069 napisał(a):Fajnie ze dyskusja się rozwija ale czy ktoś mógłby powiedzieć co sądzicie o przełożenie resoru spod mostu nad most ? Powinno pójść w górę.

A co zrobisz z przodem? To będzie kilkanaście cm wyżej. No i na moście musisz naspawać półki pod resory

No z przodem coś będzie trzeba wymyśleć, chyba że ktoś coś podpowie

Nie podniesiesz IFS tak zeby zrownac to ze SPOA z tylu. Bez szansy.

xmatelo069 napisał(a):No z przodem coś będzie trzeba wymyśleć, chyba że ktoś coś podpowie

Sztywny most lub wymiana samochodu na taki ze sztywnym. Trooper wybitnie się nie nadaje do liftu. Na siłę do 2"

Jake napisał(a):Nie podniesiesz IFS tak zeby zrownac to ze SPOA z tylu. Bez szansy.

Co oznaczają te skróty ifs spoa?

idz i klepnij resory w zakładzie to sie hamrowanie zowie czy jakoś tak

przód podkręc na drązkach max 3cm, obniż sobie od razu mocowanie mostu i ciesz się autem tak żeby weszło 33 cale , więcej na tym setupie nie ma sensu pchac i nic więcej większym liftem nie uzyskasz.

poszperaj w guglu

https://www.off-road.com/trucks-4x4/isu ... 20265.html

i jeszcze raz powtórze, przy silnikach w trooperze i podzespolach wiecej niz 33 nie ma sensu, jak zaczynasz przygode z terenem to tyle Ci styknie - nauczysz sie techniki innej niz sandał w podłogę.

xmatelo069 napisał(a):

Jake napisał(a):Nie podniesiesz IFS tak zeby zrownac to z SPOA z tylu. Bez szansy.

Co oznaczają te skróty ifs spoA?

SPOA = SPring Over Axle = resor nad mostem
IFS = Independent Front Suspension = niezalezne przednie zawieszenie.

Jaki sens robic z Troopera dziadka monster trucka? Po coz Ci w tym aucie wiecej niz 1.5-2 cale liftu? Co to ma dac?

Legend napisał(a):idz i klepnij resory w zakładzie to sie hamrowanie zowie czy jakoś tak

przód podkręc na drązkach max 3cm, obniż sobie od razu mocowanie mostu i ciesz się autem tak żeby weszło 33 cale , więcej na tym setupie nie ma sensu pchac i nic więcej większym liftem nie uzyskasz.
[...]
i jeszcze raz powtórze, przy silnikach w trooperze i podzespolach wiecej niz 33 nie ma sensu, jak zaczynasz przygode z terenem to tyle Ci styknie - nauczysz sie techniki innej niz sandał w podłogę.

+1. Legend madrze mowi, popieram.