Pomocy Suzi mi choruje

"Dziadek" / "Kanciak"

Pomocy Suzi mi choruje

Postprzez DenWer » 14 paź 2010, 19:00

Witajcie

Pisze bo ma problem z moją Suzi w wersji długiej, a polega on na tym ze jest ona powarzeni nadszarpnięta przez rdzę. Ma już swoje latka bo to rocznik 89 a dodatkowo były właściciel nie zdawał sobie chyba sprawy że choć duża to jest to jednak delikatna dziewczynka. Tak więc progów to ja nie ma prawie wogule, drzwi wymagają sporo pracy ale powinienem dać sobie z nimi rade, co gorsze to wymienię. Nawet wiem co już zrobić z przegnitymi wewnętrznymi nadkolami z przodu, po prostu pójdzie pyszczek do wymiany. Ale problem to są te nieszczęsne progi. Pomówiłem już chyba większością blacharzy w okolicach Rzeszowa, nikt nie chce się podjąć wygięcia i wstawienia nowych. Ewentualnie żądają takiej ceny że mi oczy stają w słup (500 zł od jednej strony).
I tu istota mojej sprawy, słyszałam że do Suzi mogły by podejść progi od opla astry, czy ktoś już próbował takiej przeróbki??? Jak wy radziliście sobie z tym problemem może ktoś zna inne auto którego części blacharskie by pasowały i można by było podmienić, ewentualnie pytanie do ludzi z Podkarpacia czy nie widział nikt na złomie budy z w miarę zdrowymi progami żeby można było wyciąć. Albo może ktoś zna rozsądnego mechanika u którego można zostawić chore autko a odebrać wyleczone.

Będę wdzięczny za info. DenWer
Trooperów jest wiele ale moja Suzi jest jedyna w swoim rodzaju :)
DenWer
 
Posty: 36
Dołączył(a): 19 kwi 2010, 18:56
Lokalizacja: Nowa Wieś CZudecka

Re: Pomocy Suzi mi choruje

Postprzez Nahen/thor_ » 14 paź 2010, 19:05

Niestety, za darmo to żadem mechanik nie podejmie isę pracy w stylu wstawiania nowych progów. Trzeba się liczyć z wydatkiem przy tego typu remoncie. Proponuję zamiast kombinowac odłożyć kasę pogadac z sensownym blacharzem i zostawić mu kilka tysi za kompleksowe zrobienie całości budy. To jedyne sensowne rozwiązanie. Jakiś czas temu znajomy mechanik reanimowla Patrola GRa w ten sposób az chciało sie patrzyć cokilka dni na to co sie z nim działo i finalnie na efekt pracy. Troche to właściciela kosztowało ale warto było. Auto ja nowe.
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomocy Suzi mi choruje

Postprzez max667 » 14 paź 2010, 20:20

U mnie też progi są w opłakanym stanie... czekam aż się skończy okres produkcyjny (asfalt na drogi :) ) i w zimie w czasie remontów w wolnych chwilach w robocie biorę się za wymianę. Nie mam zamiaru bawić się w wyginanie tylko wytnę stare zdezelowane i zamiast nich pójdzie profil 50x50 (ewentualnie coś podobnego- temat jeszcze do oblukania ;) )
Obrazek
ISUZU TROOPER '90 2,8 TDI
Avatar użytkownika
max667
 
Posty: 123
Dołączył(a): 09 lip 2010, 22:18
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Pomocy Suzi mi choruje

Postprzez daros » 14 paź 2010, 21:33

witam :ja przy swoim tropie też długim spędziłem 4 miechy :| też progi wymieniałem ale ja kupiłem arkusz blachy 0.8 mm i progi powyginałem na gientarce do dachów fakt jest taki ze progi są poskładane z 4 kawałków ale trzyma sie jak nic jak orginał :lol: wszyskie elementy wyginałem wstawiałem sam moge wzucic kilka zdjęć
:idea: :lol:
Załączniki
DSC00149.JPG
a tak po szpachlowaniu
DSC00149.JPG (62.84 KiB) Przeglądane 2597 razy
DSC00133.JPG
a tak po wstawieniu progu w stanie surowym
DSC00133.JPG (75.63 KiB) Przeglądane 2597 razy
DSC00101.JPG
tak wyglądały progi powycięciu
DSC00101.JPG (71.37 KiB) Przeglądane 2597 razy
daros
 
Posty: 16
Dołączył(a): 16 lis 2008, 13:31

Re: Pomocy Suzi mi choruje

Postprzez daros » 14 paź 2010, 21:36

mam tych zdjęc w h.....j kazde elementy roboty było co nie miara :shock: Ja tez jestem z okolic rzeszowa
:roll:
Załączniki
DSC00100.JPG
a to po całej blacharce
DSC00100.JPG (62.54 KiB) Przeglądane 2597 razy
daros
 
Posty: 16
Dołączył(a): 16 lis 2008, 13:31


Powrót do Isuzu Trooper I (1983-1991)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości