Strona 1 z 1

Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 24 paź 2010, 22:31
przez skiczu
Mam pytanie co do ciśnienia oleju w benzyniaku. Od zakupu auta kontrolka ciśnienia oleju zapala się po uruchomieniu silnika na jakieś 3 - 5 sekund. Nie ważne czy silnik zimny czy ciepły. Kontrolka gaśnie natychmiast tylko podczas natychmiastowego uruchomienia. Zastanawiam się czy to normalne w 2.6i i dla czego tak długo silnik narażony jest na pracę bez smarowania. Jak temu zaradzić? Jak jest w waszych benzyniakach?

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 27 paź 2010, 20:03
przez Nahen/thor_
A z samym czujnikiem i jego "okablowaniem" wszystko OK?

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 30 paź 2010, 20:51
przez skiczu
Podejrzewam, że tak bo kontrolki palą się i gasną tak jak powinny. Tylko martwi mnie czas ich gaśnięcia... Czy to wina zużycia silnika? Mam nakulane 245000 km. Na taki litraż to chyba nie dużo. A jak jest u Was?

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 30 paź 2010, 22:41
przez Nahen/thor_
U mnie aktualnie czas wymienić czyjnik bo kompletnie nic się nie zapala i nie gaśńe co za tym idzie ;)

Ale 250 tysi to przy względnie normalnej eksploatacji pikuś, ja pierwszą uszczelkę pod głowica wymianiałem koło 300 tysi a aktualnie mam w przedziale 450-500 nakręcone ( dokładnie nie podam bo przez dwa lata jeździłem bez działającego prędkosciomierza ;) ) Kiedy wszystko grało z czujnikiem kontrolka na desce gasła w zasadzie w momencie załapania silnika.

Z drugiej strony może się wszystko zdażyć. Zacznij od sprawdzenia ciśnienia na garkach, dokładnie obejrzyj spaliny, sprawdx czy gdzies nie ma jakichś wycieków i w najgorszym układzie czeka Cię remoncik silnika ;) bądź jego wymiana ;) Ale to najgorszy scenariusz i nie musi być właściwy ;)

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 30 paź 2010, 23:22
przez skiczu
Ok. Jaki wpływ na ciśnienie oleju ma ciśnienie na garach. Jeśli silnik chodzi to napędza pompę oleju. W tym wypadku chyba ona ma winę. Inną przyczyną jest brak sprawnego zaworka zwrotnego. Jeżeli takowy istnieje.

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 31 paź 2010, 12:42
przez Nahen/thor_
Nie wiem jeżeli olej jest "spalany" to w zaleznosci od tego w jakim tempie się spala zaczyna go brakować. Więc pośrednio moze mieć wpływ na ciśnienie to, że przedostaje się do komór spalania, Poza tym cały układ smarowania silnika w takim układzie trzebaby sprawdzić łacznie z pompą oczywiście. Tak czy inaczej zacząłbym od upewnienia się, że z czujnikiem i jego "instalacją" jest wszystko OK.

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 31 paź 2010, 21:14
przez tomkowx
Proponuję odpiąć przewód od czujnika i zaizolować taśmą żeby nie dotykał do masy. Jeśli kontrolka ciśnienia oleju będzie się zapalać to znaczy że masz zwarcie w instalacji. Jeżeli nie spróbuj podmienić czujnik. Kiedyś w jednym aucie widziałem kontrolkę ciśnienia oleju podłączoną pod kontrolkę ładowania. Nie gasła dopóki alternator się nie wzbudził. Jakie masz ciśnienie na manometrze w momencie zapalenia się kontrolki? I kiedy zmieniany był filtr i olej?

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 31 paź 2010, 23:45
przez skiczu
Jutro wrzucę filmik z odpalenia auta. może to coś pomoże...

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 01 lis 2010, 22:39
przez skiczu
Tu jest filmik z uruchomienia auta: http://www.youtube.com/watch?v=n_nCsWw3Gho
Jak pisałem wcześniej autko nieprzyjemnie dla ucha klaprocze do momentu zgaśnięcia kontrolki.

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 01 lis 2010, 23:03
przez Nahen/thor_
Manometr dokładnie tak samo się zachowuje jak kontrolki, wygląda to tak, jakby na jakimś odcinku układu cos nie puszczało oleju przez te kilka sekund po odpaleniu, albo, jakby olej gdzieś spieprzał zanim np większa jego ilość nie uszczelni "dziury". Pytanie co tak stuka/klekocze? Może smoku nie zasysa od razu/jest przypchany i stąd takie chece? Nie mam pomysłów więcej.

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 01 lis 2010, 23:07
przez skiczu
Właśnie. Wydaje mi się, że cały wtłoczony w kanały olej spływa z powrotem do miski olejowej. I stąd moje pytanie: Czy jest jakiś zawór zwrotny zapobiegający cofaniu się oleju?

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 02 lis 2010, 11:31
przez Nahen/thor_
Powinien być, ale nigdy nad tym sie nie zastanawiałem ani tym bardziej praktycznie nie "macałem". Na zdrowy rozsądek musi byc jakiś "podział" na odcinki w których olej jest utrzymywany bo inaczej każdy rozruch silnika po kilku godzinach stania równałby się totalnemu charataniu górnych jego elementów na sucho. Ale z drugiej mańki za cińsnienie odpowiada teoretycznie pompa czyli to ona je wytwarza więć moze tu trzeba szukać przyczyny... Nie mam pojęcia i obym nie musiał tego przerabiać zbyt szybko u siebie ;)

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 02 lis 2010, 14:05
przez SUPER TROOPER
Zawór musi byc , wynika to prostu z zasady dzialania silnika . Wlasciwosci oleju sa rózne w róznych momentach pracy i pompa powinna wiecej pompowac niz trzeba . Wtedy zaczyna dzialac zawór . Ja wlasnie wyjmowalem stary i mialem nowy . Nawet na "oczy" bylo widac , ze stary zawór jest za slaby i szybciej sie otwiera . Jezeli szybciej to i pózniej bedzie cisnienie takie jak trzeba ,albo bedzie za niskie caly czas ( chociaz tej czesci po przecinku nie jestem pewien ) .Pisze o zaworze przelewowym bo pytales tylko o zawór . Czyli wychodzi na to , ze przy starych albo z duzym przebiegiem autach zawory , a dokladniej zwykle sprezynki w nich po prostu sie mecza , tak jak sprezyny w lózku czy resory w samochodzie , itp ... i nalezy je wymienic na nowe . Tylko jak zwykle klopot jest z rzetelna informacja . Pozdrawiam .

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 02 lis 2010, 20:28
przez tomkowx
Manometr zachowuje się prawidłowo bo ciśnienie wzrasta do określonej wartości. Gdyby miał zachowywać się jak kontrolka to by w ogóle nie ruszył. Po drugie nie ma żadnych odcinków gdzie olej jest utrzymywany bo po dłuższym postoju prawie wszystko spływa do miski. Im ma lepszą lepkość tym spływa wolniej. Zostaje to co jest osadzone dzięki lepkości na wale, wałku rozrządu itd. Dlatego silnik nie startuje na sucho. Jak wyobrażacie sobie wymianę oleju, którego połowa jest utrzymywana w poszczególnych elementach silnika? Spuścicie połowę a co z resztą? Zaworek o którym piszecie zapobiega powstaniu zbyt dużego ciśnienia oleju.To co ci klekocze to być może właśnie ten zaworek. Może być on zatkany albo wyeksploatowany tz ze już nie trzyma ciśnienia jak trzeba. Klekotanie może też powodować za rzadki olej. A więc kolego jeszcze raz się powtórzę kiedy zmieniałeś filtr i olej?

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 02 lis 2010, 22:40
przez skiczu
Olej wlewam na bieżąco 0,5 l na 2 tygodnie czyli ok 1400 km. Olej jest praktycznie na bieżąco świeży. Filtr zmieniałem zaraz po kupnie, ale nie tu doszukiwałbym się przyczyny bo kontrolka zachowuje się tak od zakupu auta. Zawór przelewowy (nadmiarowo-upustowy) przepuszcza powyżej pewnego ciśnienia. Jak widać na filmie rośnie ono powyżej wartości 3 bar więc wystarczająco. Czyli muszę szukać gdzieś w okolicach pompy oleju. Być może ona powinna utrzymywać słup oleju w przewodach a jej wychechłanie powoduje że olej wraca do miski. Do kolegi tomkowx - klekocze coś w głowicy ewidentnie z braku oleju - kontrolka gaśnie - klekotanie ustaje.

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 03 lis 2010, 17:29
przez tomkowx
No to trochę ci bierze tego oleju. A klekoczą pewnie dźwigienki zaworów. Co do pompy to muszę pogadać z kimś kto już to bardziej wnikliwie przerabiał bo to element który rzadko się zużywa no chyba, że poprzednik długo nie wymieniał oleju i zalepiło smok pompy przez co nie zaciąga oleju tyle ile trzeba. Jeszcze inna opcja to podgięta miska olejowa utrudniająca dopływ oleju do pompy. Jak będę wiedział coś więcej dam znać.

Re: Troop 2.6i ciśnienie oleju

PostNapisane: 03 lis 2010, 23:46
przez skiczu
tomkowx napisał(a):No to trochę ci bierze tego oleju...

:lol: Nie bierze tylko wykapuje :) z simmeringu na wale kropla do kropli i mamy 0,5 l. Nawet mocniejsze przegazowanie nie powoduje kopcenia ani zapachu palonego oleju.