Krosno to moje miasto rodzinne, które odwiedzam w święta, wakacje i kiedy się uda Oczywiście towarzyszy mi w tym mój Monterey, który na dłuższych trasach czuje sie jak ryba w wodzie. Mam nadzieję, że tutaj wkrótce przywitam ziomków z podkarpackiego!
Pozdrawiam!
Mirek (gumirek)
PS. Na stronie klubowej można mnie znaleźć pod tym samym nickiem.