Moja paśc

Opisy naszych samochodów...

Re: Moja paśc

Postprzez Serg » 29 kwi 2010, 23:08

Zamontuj i zdaj relacje jak sie prowadzi, no i pacnij fotke jak wyglada :)2
Isuzu Monterey 3.1 LTD, +2", KL78 32", EGR, Superwinch, Safari, ARB
Avatar użytkownika
Serg
Moderator
 
Posty: 959
Dołączył(a): 21 paź 2008, 09:46

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 30 kwi 2010, 00:23

jak dam rade to jutro założe
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 30 kwi 2010, 10:09

tak sie przyjżałem dzisiaj zestawowi i zastanawia mnie jeden element :roll:

Obrazek

Obrazek

to do obniżenia panharda

tylko do czego łsuzy ten mały płaskownik z 3 otworkami??

i do czego ma słuzyć ta śruba co wychodzi w taki sposób -[- ?? trzeba ja przykręcic do starego mocowania?


z Resztą podniose auto to zobacze, postaram się zrobić obszerne foto story z wymiany
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 07 maja 2010, 19:02

Przed

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po

Obrazek

Obrazek

Obrazek


w sumie to nie widać na zdjęciach że jest wyższy
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 09 maja 2010, 22:39

Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 06 cze 2010, 14:54

Pamiętnego czwartku, w przemierzaniu szlaków na integracje śladami Osła tybetańskiego :)21 na terenie pojezierza Łęczyńsko-włodawskiego :)2 znalazłem tak oto malowniczo wklejonego Jeepa GC w wersji Overland czy jakoś tak na 19" chrom felgach z 277 konną v8 pod maską i napędem QuadraDrive, obniżonego o 10 cm. Jak się okazało jeep należał do mojego starego ziomala :ugeek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do jeepa udało się dojechać bez większego problemu bez zapinania 4x4 :twisted:

Obrazek

Mając szpadel i kinetyka na pokładzie postanowiłem pomóc staremu druhowi :twisted:

Jakież było moje zdziwienie gdy po zapięciu zredukowanej 2 i bucie w podłogę jeep nawet nie drgnął a MT wyryły koleiny na 30 cm głębokości w ciągu dosłownie kilku sekund :shock: powtórzony kilkakrotnie manewr przyniósł podobne efekty :roll:

Po oględzinach stwierdziłem że wszystkie koła jeepa wiszą w powietrzu, pod wszystkie szpadel wchodził bez problemu :evil: Wniosek jeep dokumentnie wklejony siedział na mostach :o Po 5 minutach kopania odnalazłem górną cześć pochwy przedniego mostu :?

Walka była długa od 9 do 15, a opel nie był w stanie sobie poradzić :| nie wiem czy ze względu na brak umiejętności kierownika, czy na charakterystykę podłoża i brak przyczepności :roll:

Dopiero potęga polskiego przemysłu rolniczego :)21 w postaci dwóch niezawodnych maszyn Ursus C330 i Ursus C360 zczepionych z oplem dysponowała odpowiednią siłą potrzebną do wyrwania odkopanego jeepa z błota

Po uratowaniu GC postanowiłem przejechać dziurę w której siedział i udało się to bez żadnego problemu na samym tyle :twisted:

Wracając do domu po drodze wzdłuż wału okalającego jezioro Uściwież uratowałem z opresji niewiasty z Meganki 8-) starszych panów z escorta i jakiś kolesi z hondy :D

Jakież było moje zdziwienie gdy po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika nie mogłem wrzucić biegów.... padło nadszarpnięte zębem czasu i brutalnością eksploatacji sprzęgło, podkręcenie wysprzęglika pomogło chwilowo, jednak nieuchronnie zbliża się wymiana sprzęgła która zapewne szarpnie mocno po kieszeni... :cry:

Jednak nie to jest moim głównym zmartwieniem, lecz to czy uda mi się w razie nie dostania nowego sprzęgła dojechać na starym na zlot i spokojnie wrócić...... :?: :?: :?:

Morał z tego jest taki jeżeli po kilku pierwszych szarpnięciach nie wyciągniesz wklejonego auta a w okolicy jest ciągnik nie bój się drwin i śmiechów tylko udaj się po ten ciągnik w celu oszczędzenia własnego żelaza, szczególnie mając podejrzenie że może klęknąć :ugeek:

Pozdrawiam
Pogrążony w smutku i rozterce Sylwek :|


P.S. Zdjęcia z samej akcji pokaże jak dostane je od kumpla
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez MAVV » 06 cze 2010, 19:18

:)2 :)21 :)2
2.5 td5
Avatar użytkownika
MAVV
Moderator
 
Posty: 1573
Dołączył(a): 06 sty 2009, 23:45
Lokalizacja: olsztyn

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 06 cze 2010, 20:05

sie nie ma co szczerzyć bo problem jest poważny :roll:
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez MAVV » 06 cze 2010, 22:19

masz racje nie ma co sie szczerzyc . ja rozerwałem rame wyciągając ciągnik z zaspy .
2.5 td5
Avatar użytkownika
MAVV
Moderator
 
Posty: 1573
Dołączył(a): 06 sty 2009, 23:45
Lokalizacja: olsztyn

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 06 cze 2010, 22:32

powtórzenie tych samych akcji z wyciągarka i obyło bysie zapewne bez strat
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 17 lip 2010, 13:08

dzisiaj wymieniłem tuleje przedniego stabilizatora, nic nie puka, nie stuka, nie skrzypi :)21

a tak wyglądał podnosnik po wymianie

Obrazek

:)21
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez jedrula » 17 lip 2010, 21:41

croochy napisał(a):dzisiaj wymieniłem tuleje przedniego stabilizatora, nic nie puka, nie stuka, nie skrzypi :)21

a tak wyglądał podnosnik po wymianie

Obrazek

:)21

Chyba jeszcze pozostałość z Frączek. .
jedrula
 
Posty: 154
Dołączył(a): 01 paź 2009, 06:01

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 23 sie 2010, 12:12

Obrazek
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez kugel » 24 sie 2010, 21:17

:)2 :) :) :) :)2 , a z pełną też daje radę ... i hamulców z górki nie brakuje
Avatar użytkownika
kugel
 
Posty: 384
Dołączył(a): 28 mar 2009, 00:11
Lokalizacja: Usa

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 24 sie 2010, 21:38

musze dorobic jakis hak militarny, bo na kuli się nie tęgo ciągnie przyczepe
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 14 sty 2011, 20:25

http://www.joemonster.org/filmy/31842/Monterey_z_piekla

jestem sławny :)21

najbardziej podoba mi się komentarza
To nie jest fake ten Monterey startuje w zawodach na 1/4 mili

:)21
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez skiczu » 15 sty 2011, 00:40

W końcu zaczaiłem o co chodzi... :? Tyle, że filmik Ci się udał... :)2
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
skiczu
 
Posty: 1351
Dołączył(a): 03 maja 2010, 22:12
Lokalizacja: Piła

Re: Moja paśc

Postprzez skiczu » 15 sty 2011, 00:40

No i te szalejące babeczki ;) na forum :)2
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
skiczu
 
Posty: 1351
Dołączył(a): 03 maja 2010, 22:12
Lokalizacja: Piła

Re: Moja paśc

Postprzez 77mustang77 » 03 lut 2011, 20:21

No Nawet przyhamowali samochodem na filmiku z wrażenia :D . Też miałem Ten silnik ale urwałem rozrząd i mi korbowody i zawory powyginał a mam teraz 3,1DI i jeżdżę mułem ale chociaż pewniej się czuję:) Mieszkam w Wierzbicy Niedaleko Ciebie i nie widziałem Twojego opelka :( ale może kiedyś gdzieś w terenie :)
77mustang77
 

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 03 lut 2011, 21:48

mam dziadków w Wierzbicy :)2

a nie widziałeś mnie bo prawie cały czas w Lublinie jestem gdzie pracuje
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 16 gru 2011, 17:14

Dzisiaj o 2 w nocy odszedł mój dzielny przyjaciel, który towarzyszył mi wytrwale przez 2 lata. Razem przemierzaliśmy bezdroża i drogi asfaltowe niestrudzenie brnąc przed siebie. Przelewaliśmy pot, krew, łzy i metal. Nie raz dochodziło między nami do kłótni, nie raz usłyszał z moich ust obelgi, nie raz dostała z trepa w bok. Aż z tego wszystkiego nie wytrzymało mu serce. Podjęte przez moją osobę próby reanimacji nie przyniosły skutku.
Odszedł niczym prawdziwy bohater, bez fleszy fotoreporterów, bez okrzyków i salw honorowych, jedynie towarzyszła mu piosenka Dorosłe dzieci. Odjechał w mrok w swej dostojnej pozie...
Trafił w okolice Krakowa, gdzie już kto inny będzie próbował wszczepić mu serce i tchnąć w niego zycie, niczym odłamek Sześcianu z transformersów przywrócił do życia Megatrona, czy jak Matryca Przywództwa wskrzesiła Optimusa....


Pragnę podzielić się z Wami ostatnim widokiem mego przyjaciela...
wybaczcie słaba jakość, ale to ze wzruszenia...

Tu jeszcze za czasów świetlanej współpracy...łza mi się w oku kręci...
http://youtu.be/b_AgT2gfWGY

A tu odchodząc o 2 w nocy...
http://youtu.be/rUncKcL8OKw

Chciałem zadedykować mu piosenkę
http://youtu.be/NoBFhdeR9PE

Proszę o minutę ciszy




















































Sobie chciałe zadedykować

http://www.youtube.com/watch?v=u5HRzaOFhec

:)21 :)21
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez Gocu » 17 gru 2011, 00:04

Teraz będziesz tylko odczuwał jego brak. Tak jak ja odczuwam brak Uaza :cry:
Jest: Opel Monterey 3,5v6, 2000r., Yokohama AT 235/85r16
Był: Nissan Patrol GR Y60 2,8td, 1996r., Fedima 285/75r16
Był: Isuzu Trooper 2,6i, 1991r., BFG MT 33x12,5
Był: Uaz 469b, 2,445l, 1990r
Avatar użytkownika
Gocu
 
Posty: 507
Dołączył(a): 12 paź 2011, 19:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moja paśc

Postprzez croochy » 17 gru 2011, 14:48

Nie sądzę. Dlaczego? Bo mógłbym doktorat napisać z tego samochodu. I akurat w tym modelu działo sie wszystko co dziać sie nie powinno i co nigdy się nie psuje, a u mnie jakoś sie psuło :evil:
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: Moja paśc

Postprzez wojtekkk » 17 gru 2011, 18:01

podobno auta odwzajemniaja sie właścicielom proporcjonalnie do traktowania :)21
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Re: Moja paśc

Postprzez Gocu » 17 gru 2011, 19:07

To jest akurat prawda :)
Jest: Opel Monterey 3,5v6, 2000r., Yokohama AT 235/85r16
Był: Nissan Patrol GR Y60 2,8td, 1996r., Fedima 285/75r16
Był: Isuzu Trooper 2,6i, 1991r., BFG MT 33x12,5
Był: Uaz 469b, 2,445l, 1990r
Avatar użytkownika
Gocu
 
Posty: 507
Dołączył(a): 12 paź 2011, 19:04
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze samochody

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości