.....co tak malo piachu Ci sypie z pod kol i cosik mala ta dziurka w piachu przy tylnej osi
pozdrawiam
Re: Dominik i moje Isuzu 2.6i
Napisane: 28 sty 2009, 20:49
przez Dominik
Wystarczyło żeby furacza pogrążyć potem tylko szpadelek pozostał
DSCF8775.JPG (33.14 KiB) Przeglądane 6342 razy
Re: Dominik i moje Isuzu 2.6i
Napisane: 28 sty 2009, 21:25
przez wojogor
szybko poszlo? ja swoim narazie tylko raz siadlem .w pierwszym tygodniu jak kupilem. siadl w glinie i tak ,ze nie moglem swych dzwi otworzyc . pomogla mi saperka jeden żubr;piwo; i cztery godziny wolnego czasu jest co wspominac ,fajnie bylo ......
Re: Dominik i moje Isuzu 2.6i
Napisane: 28 sty 2009, 22:06
przez cziter
Cześć Nie miałeś jeszcze problemów z niebieskimi za antene stwarzającą zagrożenie
Nietypowy kolorek masz;) rzadki okaz:)
Re: Dominik i moje Isuzu 2.6i
Napisane: 28 sty 2009, 22:19
przez Dominik
Jak narazie odpukać nie, zazwyczaj pytają ile pali i co by pociągnoł
Pozatym Miśki u nas spokojne swoje miejsce znają
Co do siadania czasem robie to chyba specialnie, te wspomnienia to jest coś
Re: Dominik i moje Isuzu 2.6i
Napisane: 28 sty 2009, 23:36
przez cziter
NIe ma jak wykopywać autko:) lub wychodzic oknem:)