Nowy nabytek
Napisane: 02 mar 2011, 10:59
Ponieważ nie ma na forum czegoś takiego jak "powitalnia" to uznałem, że to miejsce jest dobre na przywitanie i zaprezentowanie mojego nabytku:
Witam zatem serdecznie wszystkich miłośników tych sympatycznych aut . Nazywam się Czarek i obecnie mieszkam pod Wawą. Kilka dni temu nabyłem dla małżonki troopera 2.8td z 1991 roku z którego (jak na razie ) jesteśmy obydwoje zachwyceni i zadowoleni. Ponieważ jestem początkujący jeśli chodzi o technikę 4x4 to pewnie będę zasypywał pytaniami (dla was) dość trywialnymi ale jak inaczej się uczyć jak nie od bardziej doświadczonych kolegów . Sprawdziłem jedynie, że napędy 4x4 zarówno 4H jak i 4L włączają się bez zgrzytów i bez problemu. Przy podjeździe jednym kołem (prawe przód) pod górkę ślizgały mi się dwa koła - przednie lewe i tylne prawe (nie wiem co to dokładnie oznacza...) aha i na przednich kołach założone są "AutoHub" - też nie wiem czy to jakoś działa (jakaś blokada dyfra czy coś w tym guście ?). Obejrzałem u mechanika ramę od spodu i raczej wygląda na dobrą (planuję na wiosnę piaskowanie i zabezpieczenie wnętrza ramy na tyle ile można zrobić bez zdejmowania budy). To chyba tyle mogę powiedzieć nt tego autka. Poniżej fotki:
Witam zatem serdecznie wszystkich miłośników tych sympatycznych aut . Nazywam się Czarek i obecnie mieszkam pod Wawą. Kilka dni temu nabyłem dla małżonki troopera 2.8td z 1991 roku z którego (jak na razie ) jesteśmy obydwoje zachwyceni i zadowoleni. Ponieważ jestem początkujący jeśli chodzi o technikę 4x4 to pewnie będę zasypywał pytaniami (dla was) dość trywialnymi ale jak inaczej się uczyć jak nie od bardziej doświadczonych kolegów . Sprawdziłem jedynie, że napędy 4x4 zarówno 4H jak i 4L włączają się bez zgrzytów i bez problemu. Przy podjeździe jednym kołem (prawe przód) pod górkę ślizgały mi się dwa koła - przednie lewe i tylne prawe (nie wiem co to dokładnie oznacza...) aha i na przednich kołach założone są "AutoHub" - też nie wiem czy to jakoś działa (jakaś blokada dyfra czy coś w tym guście ?). Obejrzałem u mechanika ramę od spodu i raczej wygląda na dobrą (planuję na wiosnę piaskowanie i zabezpieczenie wnętrza ramy na tyle ile można zrobić bez zdejmowania budy). To chyba tyle mogę powiedzieć nt tego autka. Poniżej fotki: