montek LTD 3.2 lpg

Witam, postanowiłem się pochwalić i opisać walkę z doprowadzeniem go do stanu używalności,
po zakupie 500km do domu dojechał ale ledwie, potem sie zaczeło nowy reduktor lpg+blos, opony, sprzęgiełka i parę innych drobiazgów,
ale i tak nie chodził tak jak ma być, sprawdzanie wszystkich czujników, szukanie sprawdzanie i nic, po zakupie rozrządu(kpl.) przy wymianie wyszło szydło z worka jakiś meches walnoł się jednego ząbka na kółku napędzającym pasek roz. niby nie dużo ale wsumie 15st. obrotu wałem, teraz śmiga o niebo lepiej, ale jeszcze nie byłem pewny sondy lambda jak doszedłem do tego jak wymigać błędy( większość opli w obd2 zmostkować 5 i 6 pin u mnie niema 5 więc był problem doszedłem do tego że 5 pin jest masą a u mnie była pod 4 i sprawa się rozwiązała) i o dziwo błędów brak
, plany na przyszłość taką bliską wydech 2,5" bo ktoś wspawał rurki jak w 1,8
, no i zawiecha bo amory zaczynają puszczać, potem się zobaczy

Uploaded with ImageShack.us
po zakupie 500km do domu dojechał ale ledwie, potem sie zaczeło nowy reduktor lpg+blos, opony, sprzęgiełka i parę innych drobiazgów,
ale i tak nie chodził tak jak ma być, sprawdzanie wszystkich czujników, szukanie sprawdzanie i nic, po zakupie rozrządu(kpl.) przy wymianie wyszło szydło z worka jakiś meches walnoł się jednego ząbka na kółku napędzającym pasek roz. niby nie dużo ale wsumie 15st. obrotu wałem, teraz śmiga o niebo lepiej, ale jeszcze nie byłem pewny sondy lambda jak doszedłem do tego jak wymigać błędy( większość opli w obd2 zmostkować 5 i 6 pin u mnie niema 5 więc był problem doszedłem do tego że 5 pin jest masą a u mnie była pod 4 i sprawa się rozwiązała) i o dziwo błędów brak




Uploaded with ImageShack.us