Po 1 przeżyłem ten nalot:P
Zaczęło się niewinnie, od szczerego uśmiechu Kolunia: Gdzie ku@#@a moje piwo Zamojskie! OBIECAŁEŚ!
Na szczęście miałem czteropak w aucie...
OK brykamy do warsztatu i Mistrzowie biorą się do roboty.

Tzn Peterek się bierze za progi, a Koluniu za piwo

Przymiarki:




Docinanki:


Nawet coś tam spawali!!

No i jakimś cudem pierwsza strona zrobiona!

Po 4h i 11 piwach (pitych przez Pomocnika Kolunia) druga strona też się znalazła


A tak wygląda to już po zakończeniu



Podsumowanie roboty:
- Koszt Fyfdziesiąt nowych dolarów drukowanych na mojej laserówce
- kilka wypalonych elektrod
- od 40 do 100kg stali
- 6 piw, 2 kieliszki wódki, 5 kieliszków nalewek
- trochę farby
- kilka śrubek
- ponad 500km przejechanych
Nie mam niestety zdjęć, jak Kolunio maluje progi... i tak pewnie byście nie uwierzyli

A na poważnie lub mniej

Peterek, Koluniu: dzieki wielki chłopaki za zajebistą robotę. Jak się mojej żonie podobały, to są śliczne, jak Justin Biber

A dzieciaków hasło mnie rozwaliło: Wreszcie sami wejdziemy do brudasa!!
Lans na dzielni 1 klasa

Cieszę się, że się poznaliśmy na żywo, a jeszcze bardziej jestem szczęśliwy z tego, że już pojechaliście w cholere



