Świstakowóz nr 2, to więc tak kupiłem frote 3.2 v6 z 2002 roku tylko po to żeby jechać na Frączki, ale niestety uległa zniszczeniu po jednym wyjeździe na kuklówkę. [przedni most,sprzęgło ,pompa sprzęgła auto nie dla mnie]
auto posiadało: klimę, tempomat, komputer pokładowy, skóry czyli wszystko co najlepsze do off road-u .
auto dostało nowe koła czyli 35x12.5x15. Po czym okazało się że jazda na nich jest wręcz nie możliwa i dostał kółka z trupka 33x12.5x15
perę fotek
35x12,5x15


33x12.5x15 na kuklówce dzieciaki na paki



Auto poszło w świat