Siemano Wszystkim
Stwierdziłem że z racji remontu mojej Skorupki należy jej sie oddzielny temat

Isuzu Trooper z 1989r. w oryginale silnik 2.8td któremu jak się okazało padło turbo i chlało litry oleju. Udało mi się wyrwać silnik 3.1td wraz ze skrzynią. Pierwszy pomysł to szybka przekładka i jazda na Frączki. Ale po tym jak auto wjechało na kanał to poprostu

Rama a właściwie jej brak wywołała falę ciągnących się za nią pomysłów. Pierwszy to remont i zrobienie sprężyn na tył ale o tym później. Idea całego auta opiera się na zrobieniu jak najlepszego auta małym kosztem, czyli jak każdy projekt... Z racji zaplecza warsztatowego nie jest to problem, na szczęście. Rama będzie odrestaurowana na oryginał, przy czym tylna zawiecha będzie się opierać na moście być może od Montka na springu. Przód zostaje fabryczny bo czemu niszczyć coś co fabryka zrobiła, a skoro japońce tam wymyśliły to mi to gra. Na początek kilka fotek z początku remontu, który w sumie zaczął się w środę.
Ostatnio edytowano 06 lip 2015, 23:25 przez
bigdon, łącznie edytowano 1 raz