www.trooper4x4.pl

freefly napisał(a):Jak ich spotkasz, to uświadom ich, że ich ustawodawca jest innego zdania....

.

wiesz jak działą policja w tych krajach?? policmajster może nie mieć racji a i tak scholują ci auto i będziesz się mógł sądownie domagać odszkodowania
chcesz się kopać z czeską/słowacką policją proszę cie bardzo, oni się nie pierdolą jak nasi jeszcze zacznij na niego krzyczeć odsiedzisz se 48h na dołku żebyś ochłonął

a wrócisz do domu autobusem

W dodatku są uczuleni na terenówki z Polską rejestracją.

pocieszny napisał(a):

freefly napisał(a):Jak ich spotkasz, to uświadom ich, że ich ustawodawca jest innego zdania....

.

wiesz jak działą policja w tych krajach?? policmajster może nie mieć racji a i tak scholują ci auto i będziesz się mógł sądownie domagać odszkodowania
chcesz się kopać z czeską/słowacką policją proszę cie bardzo, oni się nie pierdolą jak nasi jeszcze zacznij na niego krzyczeć odsiedzisz se 48h na dołku żebyś ochłonął

a wrócisz do domu autobusem

Co do austriackiej policji, to bym się nie marwił o ich widzimisię się i nadinterpretację przepisów. Tam policjant zanim wlepi mandat , gdy kierowca ma wątpliwości co do swojego przewinienia, najpierw konsultuje to z dyżurującymi 24h w miejscowym centrum koordynacyjne prawnikami z którymi jest przez całą służbę w kontakcie. Po konsultacji z prawnikiem, decyzja policjanta jest ostateczna. Tak więc to nie policmajster do końca decyduje o ukaraniu lub nie. Nam do nich i ich sposobu myślenia jest daleko.

Na stronie austriackiego automobilklubu OAMTC jest wyjaśnienie śnieżynki na oponach i oznakowania M+S.
Cytuję: m+S jest jedynym prawnym w UE sposobem etykietowania opon zimowych. Jednakże, nie ma wystarczającego określenia właściwości, które musi posiadać opona M + S . Dlatego producenci mogą bez żadnych konsekwencji oznaczać letnie opony symbolem M+S.
Symbol płatka śniegu identyfikuje opony o minimalnym poziomie właściwości śniegowych wg amerykańskich metod testowych i nie ma w UE znaczenia prawnego.
Niektórzy producenci zmieniają wzór bieżnika opon M+S na bardziej przystosowany do warunków śniegowych i stosują informacyjne etykietowanie z symbolem płatka.


Koniec cytatu.

zajebista opona zimowa

na dole masz oznaczenie M+S (zaraz koło literek ME)
nie chce mi się dalej wklejać ale każda opona MT ma oznaczenie M+S i uwierz mi nie pojeździsz na nich w zimie w wymienionych krajach choćbyś nie wiem jak argumentował z ATkami jest problem tylko te ze śnieżynką przechodzą bez problemu większego (ćwiczone kilkadziesiąt razy, z lawetą, bez lawety w różnych warunkach) ogólnie albo prawdziwa zimówka albo ATek ze śnieżynką

pocieszny napisał(a):

freefly napisał(a):Jak ich spotkasz, to uświadom ich, że ich ustawodawca jest innego zdania....

.

wiesz jak działą policja w tych krajach?? policmajster może nie mieć racji a i tak scholują ci auto i będziesz się mógł sądownie domagać odszkodowania
chcesz się kopać z czeską/słowacką policją proszę cie bardzo, oni się nie pierdolą jak nasi jeszcze zacznij na niego krzyczeć odsiedzisz se 48h na dołku żebyś ochłonął

a wrócisz do domu autobusem

pocieszny napisał(a):zajebista opona zimowa

na dole masz oznaczenie M+S (zaraz koło literek ME)
nie chce mi się dalej wklejać ale każda opona MT ma oznaczenie M+S i uwierz mi nie pojeździsz na nich w zimie w wymienionych krajach choćbyś nie wiem jak argumentował z ATkami jest problem tylko te ze śnieżynką przechodzą bez problemu większego (ćwiczone kilkadziesiąt razy, z lawetą, bez lawety w różnych warunkach) ogólnie albo prawdziwa zimówka albo ATek ze śnieżynką

W tych krajach obowiązują przepisy stanowiące, że nie wolno jeździć na oponach z oznaczeniem M+S o indeksie prędkości niższym niż maksymalna prędkość pojazdu, bez względu na to czy to czy to AT, MT. Całkiem niedawno wprowadzono ten przepis również we Włoszech jak pisałem wcześniej. W Niemczech jest tak samo.
Ze śnieżynką nie ma to nic wspólnego. Za jakiś czas w ogóle nie pojeździsz tam po asfalcie na MTekach, nawet jeśli indeks prędkości będzie zgodny z osiągami pojazdu, ze względu na głośność tych opon i zwiększone spalanie.

Do czego ta unia i Europa dąży

Zastanawiam się nad zakupem opon DURATRAC które zostały wcześniej polecone. Proszę mi powiedzieć jak one zachowują się, biorąc pod uwagę długie przeloty po autostradzie ( w przyszłym roku czeka mnie wyjazd do Rosji ok 1000 km po autostradzie) oraz używanie auto na mokrych miejskich ulicach??

Szuwar, może biorąc pod uwagę długie przeloty i jazdę po mieście, warto sięgnąć po dobre ATki?

ewentualnie 2 komplety szosówki w seryjnym rozmiarze (lub ciut większe) i MTki w rozmiarze 32 cale
problem jak zwykle przerzucanie nikomu się nie chce

Gocu, też zastanawiam się nad oponami AT, ale im więcej czytam tym bardziej myślę o MT. Jeśli chodzi o AT coś proponujesz?

Jeżeli mniej jeździsz w terenie, to polecam Ci właśnie Yokohamy Geolandar AT. W terenie daje sobie całkiem radę, natomiast jestem prawie pewien, że na zimę jest to najlepszy z dostępnych ATków (mają mnóstwo małych lamelek).
Co do Duratraca, jestem nim zainteresowany, ponieważ jeżdżę sporo po czarnym, ale też 2-4 razy w miesiącu w teren poszaleć

pocieszny napisał(a):ewentualnie 2 komplety szosówki w seryjnym rozmiarze (lub ciut większe) i MTki w rozmiarze 32 cale
problem jak zwykle przerzucanie nikomu się nie chce

Jak już taka opcja to MT polecałbym 33 wtedy Montek łoi dupsko Patrolom aż miło . Jak masz solidne progi i lifta to wymiana kół zajmuje 15 minut.

Duratrac to moim zdaniem opona AT, tylko taka bardziej agresywna, co wcale nie przeszkadza w jeździe na codzień. Mam takie opony od 4 lat na aucie w rozmiarze 285/75R16 i w 99,99999% jeżdżę tylko po asfalcie. Zdecydowanie tą oponę
polecam, ponieważ dla mnie jest to najlepsza opona gdy chce się mieć jeden komplet. Sprawdza się latem, zimą, wiosną i jesienią. Sprawdza się w lekkim terenie (choć tu za często nie bywam). Czasami jeżdżę autostradą po 140km/h i też jest do wytrzymania. Deszcz, śnieg, gorący asfalt hamowanie dla mnie ok. Zrobiłem już na tych oponach ok 40 000 km i bieżnika też jakoś w zastraszającym tempie nie ubywa. Zdecydowanie ta opona jest lepsza jak np. popularny BFG AT. Następny komplet też będzie Duratrac, chyba że nie znajdę rozmiaru, bo dostępność ich to największa wada.

Gocu napisał(a):Jeżeli mniej jeździsz w terenie, to polecam Ci właśnie Yokohamy Geolandar AT. W terenie daje sobie całkiem radę, natomiast jestem prawie pewien, że na zimę jest to najlepszy z dostępnych ATków (mają mnóstwo małych lamelek).
Co do Duratraca, jestem nim zainteresowany, ponieważ jeżdżę sporo po czarnym, ale też 2-4 razy w miesiącu w teren poszaleć

Gocu, jak się w końcu uda spotkać to sobie zobaczysz te opony u mnie

piotr R napisał(a):

pocieszny napisał(a):ewentualnie 2 komplety szosówki w seryjnym rozmiarze (lub ciut większe) i MTki w rozmiarze 32 cale
problem jak zwykle przerzucanie nikomu się nie chce

Jak już taka opcja to MT polecałbym 33 wtedy Montek łoi dupsko Patrolom aż miło . Jak masz solidne progi i lifta to wymiana kół zajmuje 15 minut.

mnie tam to nie przeszkadza mam ze 3 komplety, ale jeśli ktoś jeździ przyzwoicie to nie ma znaczenia czy jedzie montkiem z przewymiarowaną o 4 cale oponą czy parchem z 4 cale przewymiarowaną oponą działają dokładnie tak samo i jeżdżą dokładnie tak samo liftowanie auta w kosmos niestety nie wpływa pozytywnie na prowadzenie po drodze więc jak ktoś jeździ dużo to w zasadzie bez sensu wywalać kase, no chyba że mały lift budy seryjne zawieszenie i ciut większa opona

Chyba zmotałem za mocno, po czarnym jak przeładowanym Żukiem w terenie super. W efekcie Monterey zostaje do mielenia błota, a ja szukam sobie auta do turystyki.
Okoliczności sprzyjają bo żona rozbiła swojego plaskacza i twierdzi że moim jeździ się jej doskonale więc pierwsza przeszkoda została pokonana

Zgodnie z Waszymi sugestiami założyłem Wrangler Duratrac 275 65 16. W końcu auto nagrało charakteru Jak widzicie jeszcze nie byłe używane zgodnie z przeznaczeniem, ale to kwestia godzin.
Prześlę foty z testów.

Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć zapraszam.

Rozumiem, że opony 265/75r16? Mógłbyś zmierzyć wysokość rzeczywistą opony?

Tak, chodzi o 265 75 16

Gocu napisał(a):Rozumiem, że opony 265/75r16? Mógłbyś zmierzyć wysokość rzeczywistą opony?

nowe Duratrack miały 82,5 cm wysokości , bieżnik około 15mm jak nowa , po 40 tys około 12-13 mm zostało , użytkowane w 90 % po czarnym

piotrck napisał(a):

Gocu napisał(a):Rozumiem, że opony 265/75r16? Mógłbyś zmierzyć wysokość rzeczywistą opony?

nowe Duratrack miały 82,5 cm wysokości , bieżnik około 15mm jak nowa , po 40 tys około 12-13 mm zostało , użytkowane w 90 % po czarnym

Chyba miałeś 285/75/16 bo ja zmierzyłem 79 cm przy 265/75/16 opona bez obciążenia

265x75r16 powinna nieć deko ponad 80 cm
255x85R16 koło 84cm

Niestety Duratrac są zaniżone

szuwar01 napisał(a):Zastanawiam się nad zakupem opon DURATRAC które zostały wcześniej polecone. Proszę mi powiedzieć jak one zachowują się, biorąc pod uwagę długie przeloty po autostradzie ( w przyszłym roku czeka mnie wyjazd do Rosji ok 1000 km po autostradzie) oraz używanie auto na mokrych miejskich ulicach??

Właśnie mija jakoś rok od założenia! Poprzedniej zimy przydały się w drodze do Budapesztu.
Wprawdzie tylko w górach bo akurat zaczęło dobrze sypać i na przejściu Korbielów dały rade trzeba było tylko omijać to co stanęło i spadło z drogi

Odnośnie lata zrobiłem koło 3tys. tylko po asfalcie Niemcy, Holandia i naprawdę nie mogę nic złego im zarzucić.

A tak codziennie do roboty asfaltem.

Ciekawe ile km wytrzyma bieżnik skoro głownie asfalt...