Strona 2 z 4

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 05 lut 2017, 13:04
przez PiotrR
To norma dla dwudziestoparoletnich aut o przebiegu 500 000.

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 05 lut 2017, 14:26
przez cherokeexj
no więc wobec tego mogę się pogodzić ze słabymi hamulcami albo kupić fabrycznie nową pompę skoro to norma? Coś mi sie nie chce w to wierzyć....
fabrycznie nowa pompa hamulcowa trw 1100zł ;)

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 05 lut 2017, 20:07
przez PiotrR
1100 to staniała. Zobacz jaki model pompy masz. Krótkie były stosowane w niektórych Fronterach, długą nową mam za 300zł do sprzedania.

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 05 lut 2017, 22:57
przez cherokeexj
jak bym jeszcze wiedział która to która pewnie było by mi łatwiej określić ;) Nie zmienia to faktu że zanim zmienię pompę to zacznę od podstaw: ślizgi, tłoczki smarowanie itd

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 05 lut 2017, 23:27
przez PiotrR
Odkręcając śruby mocujące zacisk bądź bardzo delikatny zwłaszcza górne potrafią się urwać.Krótka pompa trzy wyjścia długa pięć.

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 25 lut 2017, 23:36
przez cherokeexj
No więc dzisiaj kilka godzin spędzone przy aucie... złość mi przechodzi... Turbo nadal dmucha niestety tylko 0,9 bara i nadal nie jedzie. Trudno... może się przyzwyczaję. Zmienione wszystkie sworznie wahaczy gumy nie miały żadnych luzów więc zostały nowe końcówki drążków i amory przód. Tak więc zawias zrobiony. Założyłem wskaźnik doładowania "VDO look". Do oryginalnej instalacji od halogenów (dzięki temu i ori włącznik) podpięty led dalekosiężny 60w (12x5w) na masce. Założone dystanse 3cm na obu osiach. Został do zrobienia bodylift 3cm podłączenia radia i CB radia no i jakieś pierdoły takie jak żaróweczki we wnętrzu pozycje z przodu lampka do podklejenia itp. Może w marcu wezmę się za zderzak tylni i przygotowania pod zderzak przedni bo ten co jest to jakiś dramat. Płyta pod windę pogięta mocowany na 1 śrubę do ramy dzięki czemu z windą odchylał się od auta... no dramat.... Wiosną zajmiemy się naprawami blacharskimi... przynajmniej tymi najważniejszymi.

P.S.
Co może być powodem przeciekania przez przednie prawe drzwi? Pomijając wygniecione uszczelki. To jakiś standard czy znowu mi się trafiło? :lol:

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 26 lut 2017, 00:03
przez Quentil
Żaden standard :?
Grasz może w Lotka :?: :)21

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 26 lut 2017, 00:47
przez PiotrR
Co może być powodem przeciekania przez przednie prawe drzwi? Pomijając wygniecione uszczelki. To jakiś standard.
Nie to Frączkowska Olcha :)21

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 lut 2017, 19:27
przez cherokeexj
piotr R napisał(a):Co może być powodem przeciekania przez przednie prawe drzwi? Pomijając wygniecione uszczelki. To jakiś standard.
Nie to Frączkowska Olcha :)21


Zdradzisz co zrobili? :D Będę wobec tego przeginał ramkę drzwi... tylne tak samo... w tylnych to gołym okiem widać szparę :/ nie wiem co oni zrobili z tym samochodem ale mają talent... i nie mają jakichkolwiek umiejętności wobec tego :)3

takie jedno zdjątko gruzika....
Obrazek


I takie ło żeby nie było że on nie jeździ.... ;) licznik nadal nie działa.... ale z taką prędkością najprzyjemniej się nim jedzie. 5ty bieg 2.5-2.7tys obrotów czyli około 80-90km/h wg apki w telefonie
Obrazek

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 lut 2017, 19:53
przez ksenia
Kolego gdzie i jak podpiołeś miernik ciśnienia ,chce u siebie zmierzyć turbo .
w tym wężyku od intercolera do pompy paliwowej nie mam zadnego ciśnienia może zle mierze?
jakieś fotki może masz?

bojowo wózek wygląda :)2
zderzak przedni lepsze fotki?

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 lut 2017, 20:06
przez cherokeexj
swoją drogą... licznikowe 100km/h na 5tym biegu przy jakich obrotach jest? Apka twierdzi że okolice 3tys. Ogólnie obrotomierz z prędkościomierzem wg apki powinien się podnosić równo mniej więcej

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 lut 2017, 20:14
przez cherokeexj
ksenia napisał(a):Kolego gdzie i jak podpiołeś miernik ciśnienia ,chce u siebie zmierzyć turbo .
w tym wężyku od intercolera do pompy paliwowej nie mam zadnego ciśnienia może zle mierze?
jakieś fotki może masz?

bojowo wózek wygląda :)2
zderzak przedni lepsze fotki?


Zderzak przedni jak zdemontuję to chętnie sprzedam albo zamienię na coś np.
Ja mam trójnik założony i wpięty jest pomiędzy kolektor dolotowy a gruszkę od turbiny. Stojąc przed autem po lewej stronie silnika ;)

P.S.
nie wiem jaki wężyk bo nie rozglądałem się u siebie ale jeżeli dobrze rozumiem to wężyk idzie do pompy wtryskowej i wpięty jest od góry.... Zasada działania.... W wężyku pojawia się ciśnienie które podłączone jest do pompy. Ciśnienie naciska w pompie na membrane i wciska pin dzięki temu pompa podlewa paliwem wraz ze wzrostem doładowania.

Tutaj fajnie zilustrowana zasada działania
http://allegro.pl/tuning-boost-pin-rang ... 82403.html

a tutaj na 99% pin jaki jest u nas w pompie. Jeszcze nie rozbierałem ale chyba rozbiorę i sprawdzę jak jest ustawiony i czy porusza się na całej długości wcięcia. Pin nie jest równomiernie wycięty. Obracając go może być ustawiony na mniejszą lub większą korektę dawki.
Wspomniany pin który na 99% siedzi u nas.

http://allegro.pl/tuning-boost-pin-vw-a ... 88043.html

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 lut 2017, 21:42
przez cherokeexj
okazało się że mam trochę zdjęć z niedzielnego lajtowego wyjazdu (nawet zbyt lajtowego)
Tak więc kilka foteczek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak więc widać też trochę zderzaka ;) I jak oceniacie gruza? Jak na 5200zł to wydaje mi się że nie była to zła cena. Tym bardziej że rama bez dziur ani wżerów

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 06 mar 2017, 15:40
przez cherokeexj
Panowie i Panie. Niebawem mam zamiar zająć się hamulcami. Nie moge zblokować kół latając w terenie co nie muszę chyba tłumaczyć jest problematyczne. Na pierwszy rzut idą nowe tłoczki i gumki no i standard czyli gruntowne smarowanie ślizgów, nowych tłoczków itd. Problem mam jeszcze jeden. Na wolnych obrotach mam twardy pedał hamulca. Wychodziło by na to że vacuum słabe. Jak się dobrze orientuję pompa vacuum jest w seryjnym alternatorze. Czy ktoś się orientuje czy da radę to zregenerować? Czy trzeba szukać innego alternatora? Ładowanie nie istotne bo mam drugi większy alternator kwestia samego podciśnienia.

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 06 mar 2017, 23:39
przez PiotrR
Nim wydasz na nowy alternator sprawdź czy nie gubisz podciśnienia na przewodach i akumulatorze podciśnienia,lubi przerdzewieć.

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 24 mar 2017, 20:07
przez cherokeexj
Kolejny dzień w garażu.... kolejne małe zmiany. Wymieniona sprężyna zawieszenia z tyłu z powodu jej pęknięcia. W trakcie wymiany przy dokładnych oględzinach okazało się.... że obie są pęknięte. miras7 po raz kolejny ma zawaloną skrzynkę odbiorczą i ponownie potrzebuję od niego gratów. :lol:

Do rzeczy. Zmieniona sprężyna jedna (ta z większym ubytkiem) lewy tył podniósł się z 88cm na.... 92cm za to prawy opadł z 91 na 88 :D mam nadzieję ze jak wymienię sprężynę tylną prawą auto się wyrówna :lol:

W aucie pojawiło się w końcu radio. Coś tam sobie będzie brzdąkać. Jak zmienię radio w plaskaczu to dam tutaj inne. CB na swoim miejscu. Antena magnesówka na masce. Pozostało podłączyć CB i podświetlenie wskaźnika doładowania. Powoli do przodu.... W przyszłym tygodniu może zaczniemy łatać budę będzie ładny amerykańcki :lol:

Obrazek


Obrazek

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 24 mar 2017, 23:57
przez pocieszny
Co do vaku są dostępne (przynajmniej były niedawno) w intercarsie :) kupowałem do patrona 4,2 bo takie samo :)2

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 25 mar 2017, 13:16
przez cherokeexj
pocieszny napisał(a):Co do vaku są dostępne (przynajmniej były niedawno) w intercarsie :) kupowałem do patrona 4,2 bo takie samo :)2



a nie pamiętasz może nr części?


Jednak będzie inne CB :( zrobiłem taką głupotę że aż głupio się przyznać. W każdym razie upaliłem CB :cry:

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 26 mar 2017, 20:15
przez cherokeexj
Aktualizacja.... CB założyłem drugie.... nie upaliłem tym razem ;) za to zdechło mi radio zwykłe.... jak nie urok to... Z racji że dziś było dość grubo w terenie.... to gruzik postanowił się poszczać ze szczęścia i puściła chłodnica. :evil: Zastanawiam się jakie jeszcze niespodzianki ma dla mnie moje auto. W kwietniu po świętach będziemy dużo jeździć po kraju. Łącznie na 3 imprezy strzelimy około 1300km. Cieszę się że strzela wszystko teraz to może mnie oszczędzi na imprezach i w trasie. W nadchodzącym tygodniu robimy chłodnicę i zabieramy się za zderzak przedni i wyposażamy gruza w wyciągarkę. Zajmiemy się drugą tylną sprężyną i niedziałającym radiem. Jak czasu wystarczy.... to połatamy trochę budę bo już czas najwyższy. Co ciekawe poza powierzchowną korozją... podłoga zdrowa jak dzwon. Auto dziś mimo defektu chłodnicy radziło sobie bardzo dobrze. Oby tak dalej. Po imprezach jak zaliczymy wszystkie i zarobimy parę zł to nie wykluczam że auto zasłuży na nowe większe opony i montaż bodyliftu.

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 mar 2017, 14:20
przez Quentil
cherokeexj napisał(a):Co ciekawe poza powierzchowną korozją... podłoga zdrowa jak dzwon. Auto dziś mimo defektu chłodnicy radziło sobie bardzo dobrze.


Ten typ tak ma ;) Blacha nie gnije jakoś strasznie. Poza tym jak właściciel szepnie dobre słowo to i autko potrafi się odwdzięczyć i po prostu działać długo pomimo mechanicznych kontuzji i innych niedogodności :)21
Powodzenia :)2

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 mar 2017, 14:38
przez cherokeexj
Quentil napisał(a):
cherokeexj napisał(a):Co ciekawe poza powierzchowną korozją... podłoga zdrowa jak dzwon. Auto dziś mimo defektu chłodnicy radziło sobie bardzo dobrze.


Ten typ tak ma ;) Blacha nie gnije jakoś strasznie. Poza tym jak właściciel szepnie dobre słowo to i autko potrafi się odwdzięczyć i po prostu działać długo pomimo mechanicznych kontuzji i innych niedogodności :)21
Powodzenia :)2


To mój focha strzalił.... turbo luzy koszmarne chłodnica rozorana wentylatorem i słaba poduszka prawa silnika a nie idzie nigdzie kupić nowej :(

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 mar 2017, 15:17
przez Quentil
Jak poprzedni właściciel o niego nie dbał to każdy by się w końcu zbuntował ;) Ale jeździ? Jeździ! Z czasem się w pełni oswoi do Ciebie i będzie już całkiem jeździł i to porządnie :)21

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 mar 2017, 17:24
przez cherokeexj
Quentil napisał(a):Jak poprzedni właściciel o niego nie dbał to każdy by się w końcu zbuntował ;) Ale jeździ? Jeździ! Z czasem się w pełni oswoi do Ciebie i będzie już całkiem jeździł i to porządnie :)21


Łaski nie robi. Zawias przód nowy (końcówki sworznie amory). Klocki przód i tył nowe. Krzyżak wału nowy. Filtry oleje nowe. Wydech w przelocie i niebrzęczący. Szyba czołowa nówka sztuka i ramka wokół poczyszczona z rdzy i zabezpieczona z grubsza przy wklejaniu. Trochę doposażony (dystanse led radio i cb radio winda czeka na przegląd). Teraz robi się chłodnica alternator (regeneracja) i rozrusznik. Nowy płyn chłodzący. Jak czasu w tym tygodniu wystarczy to może coś blacharsko podłatamy i zajmiemy się zderzakiem pod windę. W planach na niedługi czas nowe CHRA turbiny. No cholera chyba nie ma źle?


P.S.
Jest strasznie zapuszczony mechanicznie. Wszystko zrobione za przeproszeniem na odpierdol i byle jak.

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 mar 2017, 19:55
przez Quentil
Po SPA u Ciebie będzie żył :)2

Re: Monterey LTD 3.1TD 1994r

PostNapisane: 27 mar 2017, 19:57
przez cherokeexj
Quentil napisał(a):Po SPA u Ciebie będzie żył :)2


Aż się silnik nie skończy :) Lubię go żeby mniej palił to bym nim jeździł też na co dzień.