zbierałem się równy rok, żeby napisać ten post. Dużo czytałem forum i decyzja o zakupie montka była poprzedzona dogłębną lekturą. Auta szukałem ok 6 mcy. Chciałem krótką benzynę, ale kupiłem długiego diesla

Auto kupiłem od starszego Pana, który bardzo wnikliwie prowadził dziennik napraw. Przebieg 262 tyś. Realny czy nie, kogo to obchodzi?

Z moich obserwacji po roku:
1. Auto jest duże w środku. Używam bardziej jako rodzinnego kombi. 2 dorosłych i 2 dzieci. Bardzo ciężko jest zapakować bagażnik na full, nawet z niezłożonym wózkiem i kotem

2. Montkiem parkuje się bardzo wygodnie. Przez swoją pudełkowatą budowę, nie mam problemu z parkowaniem na podziemnym parkingu. Paradoksalnie to duża zaleta, jak zawsze parkuje sie na centymetry.
3. Dynamika: absolutnie wystarczajaca. Nie jestem królem szos. Montek najlepiej czuje się na trasie w zakresie prędkości 80-90. 100km/h wydaje mi się realną prędkością maks w trasie. 2500 obr/min to gwarancja rozsądnego spalania i umiarkowaniej ciszy w środku. Nie ma problemu z wyprzedzaniem. Wciśniejsz, jedzie. 160km/h też nie jest problemem, tylko po co?
4. Spalanie: min 7,3L. Zazwyczaj oscyluje w okolicach 8L. Wg mnie to totalna rewelacja, ale jestem spokojnym kierowcą.
5. Awarie: poważne - ZERO. Drobiazgi: tak, ale to dalej.
6. Teren: z błahego powodu, nie mogę zrobić lifta. Garaż podziemny w bloku ma 2m wysokosci. Montek 1,94m

7. Wyposażenie: pełna elektryka, klima, centralny zamek, podgrzewane lusterka. Czy można chcieć czegoś wiecej?

8. Prowadzenie: cały czas trzeba pamiętać, że jedzie się terenówką. Nie lubi mocnych ruchów kierownicą, hamuje jak 2 piętrowy budynek, ale za to przyjemnie resoruje

9. Odpalanie: przy -20st C w górach w zeszłym roku po 5 dniach stania odpalał od strzała. Inne nowsze passaty itp musiały skorzystać z pomocy.
10. Skrzynia biegów: wymaga delikatnych pieszczot. Nie lubi szybkich zmian. 1 i 2 są krótkie. Trzeba 2 bieg podkrecic obrotami do min 2500, żeby przerzucić na 3. Inaczej 3 wypada za nisko i całe auto się trzęsie. Wymaga przyzwyczajenia i tyle.
Jest to najlepsze auto jakie miałem do tej pory. Uwielbiam dłuższe podróże. Silnik bardzo przyjemnie mruczy, wygoda i bardzo dużo miejsca w środku.
Awarie:
- chyba urwana linka w prawych tylnych drzwiach. Nie otwierają się od środka.
- rozpadło się mocowanie podświetlania tylnej tablicy, zgniło. Jakies pomysły skąd wziąc nowe?
- nie działają wycieraczki reflektorów - nie wiem czy jest sens je póki co naprawiać
- nie działa elektryczne ponoszenie anteny - olewam to
- poci się uszczelka miski olejowej. Są 2 typy, jak odgadnąć który to który?
- przewody paliwowe pokryte rdzą. Nic nie cieknie, ale chyba warto się tym zająć. Skąd wziąc nowe?
- łozysko i uszczelniać wałka przekładni kierowniczej. Jest spocony. Kierat ma nadgarstek luzu.
- uszkodzone manżety zewnętrzne przedniego napędu, zaczyna chrupać, wiec na wiosnę wymiana.
Usprawnienia:
- szukam szpery, na błocie i piachu bez tego jest kaplica.
- dłuższe przełożenie główne do mostu mysle, że wtedy przelotowa 100km/h będzie bardziej przyjemna.
- lift
- opony
- zderzaki