Strona 1 z 1

Montek 3.1 '96

PostNapisane: 03 sty 2019, 12:17
przez alunetik@gmail.com
Witam,

zbierałem się równy rok, żeby napisać ten post. Dużo czytałem forum i decyzja o zakupie montka była poprzedzona dogłębną lekturą. Auta szukałem ok 6 mcy. Chciałem krótką benzynę, ale kupiłem długiego diesla :)

Auto kupiłem od starszego Pana, który bardzo wnikliwie prowadził dziennik napraw. Przebieg 262 tyś. Realny czy nie, kogo to obchodzi? :) Zrobiłem hamulce, rozrząd, wszystkie płyny. Zaślepiłem EGR. I tak śmigam cały rok. Właśnie zbliża się pierwsza wymiana oleju po 7500km.

Z moich obserwacji po roku:
1. Auto jest duże w środku. Używam bardziej jako rodzinnego kombi. 2 dorosłych i 2 dzieci. Bardzo ciężko jest zapakować bagażnik na full, nawet z niezłożonym wózkiem i kotem :D Siedzi się wygdnie, fotele lotnicze są ok. Nie udało mi sie znaleźć regulacji pochylenia przedniego fotela kierowcy. Pasażera jest.
2. Montkiem parkuje się bardzo wygodnie. Przez swoją pudełkowatą budowę, nie mam problemu z parkowaniem na podziemnym parkingu. Paradoksalnie to duża zaleta, jak zawsze parkuje sie na centymetry.
3. Dynamika: absolutnie wystarczajaca. Nie jestem królem szos. Montek najlepiej czuje się na trasie w zakresie prędkości 80-90. 100km/h wydaje mi się realną prędkością maks w trasie. 2500 obr/min to gwarancja rozsądnego spalania i umiarkowaniej ciszy w środku. Nie ma problemu z wyprzedzaniem. Wciśniejsz, jedzie. 160km/h też nie jest problemem, tylko po co?
4. Spalanie: min 7,3L. Zazwyczaj oscyluje w okolicach 8L. Wg mnie to totalna rewelacja, ale jestem spokojnym kierowcą.
5. Awarie: poważne - ZERO. Drobiazgi: tak, ale to dalej.
6. Teren: z błahego powodu, nie mogę zrobić lifta. Garaż podziemny w bloku ma 2m wysokosci. Montek 1,94m :D Nie zapuszczałem się głeboko, ale szutrowe drogi, czy piach nie są przeszkodą. Na błocie przeszkadza troche masa i opony. Nie za duży prześwit nie zachęca do ostrzejszej zabawy.
7. Wyposażenie: pełna elektryka, klima, centralny zamek, podgrzewane lusterka. Czy można chcieć czegoś wiecej? :)
8. Prowadzenie: cały czas trzeba pamiętać, że jedzie się terenówką. Nie lubi mocnych ruchów kierownicą, hamuje jak 2 piętrowy budynek, ale za to przyjemnie resoruje :)
9. Odpalanie: przy -20st C w górach w zeszłym roku po 5 dniach stania odpalał od strzała. Inne nowsze passaty itp musiały skorzystać z pomocy.
10. Skrzynia biegów: wymaga delikatnych pieszczot. Nie lubi szybkich zmian. 1 i 2 są krótkie. Trzeba 2 bieg podkrecic obrotami do min 2500, żeby przerzucić na 3. Inaczej 3 wypada za nisko i całe auto się trzęsie. Wymaga przyzwyczajenia i tyle.

Jest to najlepsze auto jakie miałem do tej pory. Uwielbiam dłuższe podróże. Silnik bardzo przyjemnie mruczy, wygoda i bardzo dużo miejsca w środku.

Awarie:
- chyba urwana linka w prawych tylnych drzwiach. Nie otwierają się od środka.
- rozpadło się mocowanie podświetlania tylnej tablicy, zgniło. Jakies pomysły skąd wziąc nowe?
- nie działają wycieraczki reflektorów - nie wiem czy jest sens je póki co naprawiać
- nie działa elektryczne ponoszenie anteny - olewam to
- poci się uszczelka miski olejowej. Są 2 typy, jak odgadnąć który to który?
- przewody paliwowe pokryte rdzą. Nic nie cieknie, ale chyba warto się tym zająć. Skąd wziąc nowe?
- łozysko i uszczelniać wałka przekładni kierowniczej. Jest spocony. Kierat ma nadgarstek luzu.
- uszkodzone manżety zewnętrzne przedniego napędu, zaczyna chrupać, wiec na wiosnę wymiana.

Usprawnienia:
- szukam szpery, na błocie i piachu bez tego jest kaplica.
- dłuższe przełożenie główne do mostu mysle, że wtedy przelotowa 100km/h będzie bardziej przyjemna.
- lift
- opony
- zderzaki

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 03 sty 2019, 14:47
przez miras7
Fotele masz prawdopodobnie z angola, dlatego pasażer ma regulację, a kierowca nie.
Uchwyt lampek oświetlenia tablicy rej. mam jeden w zapasie zrobiony z nierdzewki. Jak będziesz zainteresowany to pisz na PW.
Uszczelki miski - jest duża i mała miska. Małą - blaszaną - uszczelnisz bez problemu, duża aluminiowa - trzeba wyjąć silnik lub przedni dyfer.
Zainwestuj w dobre opony, przy okazji większy rozmiar to i w terenie sobie polepszysz i na trasie będzie trochę szybciej przy danych obrotach. Jak ciągle za wolno to przekładnie główne z 3.2, tam jest chyba przełożenie 4.3
Przewody paliwowe do odtworzenia z miedzi.
Sprawdź hamulcowe - jak oryginalne stalowe to też mogą gnić, zwłaszcza tylne.
Nie wiem czy warto robić zderzaki stalowe, jeśli auto rodzinno -turystyczne. Ja chyba będę wracał do oryginalnych. A na pewno przód. Coraz więcej problemów, zwłaszcza za granicą.
Do numeru ramy lepiej się doskrobać, zwłaszcza jak będziesz się wybierał na wschód od Polski.

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 03 sty 2019, 14:49
przez alunetik@gmail.com
Dzięki za odp, fotel chyba wymienie.
Uchwyt - PW
Miska: wydaje mi się, że to mała. Zafajdana silikonem.
Oponych: bardzo chętnie, ale nie wjadę do garazu :D

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 03 sty 2019, 14:58
przez miras7
Ale pisałeś o planach - lift, opony.... to jak to ogarniesz z tym garażem?

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 03 sty 2019, 15:19
przez alunetik@gmail.com
Montka kupiłem, bo buduje dom, który (jak Bóg da i partia pozwoli) będzie gotowy na następne wakacje 2020. Mam ok 3 km dojazdu szutrowa drogą, która 2 razy w roku zamienia się w bagno, tak, że nie da się przejechać osobówką. Wtedy będę mógł podnosić :)

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 24 sty 2019, 15:35
przez alunetik@gmail.com
Mocowanie oświetlenia tablicy od Mirasa, totalny wypas. Zamontowane, lepsze niż seria.

Wymiana uszczelki miski olejowej, z problemami.

Obrazek

Byłem zaskoczony, że ktoś złożył ją na... klej do szyb. Bez uszczelki. Musiałem kupić cały kpl dołu, bo nie mogłem dostać samej (większej) uszczelki. Jak ktoś potrzebuje pojedyńczą uszczelkę z kompletu, zapraszam.

Wymiana oleju po 7000km. Olej był czarny (nic szczególnego), ale wyglądał jak w osobówce po 50.000. Auto nie było ciorane w terenie, spokojna jazda. 2 razy dałem w palnik na maxa, dla zdrowotności i tyle. Czy wygląd smoły jest normalny?

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 24 sty 2019, 16:58
przez miras7
Kiedyś trochę za dużo oleju wlałem, więc po krótkim odpaleniu i rozprowadzeniu, zlałem nadmiar. Był czarny jak smoła.
A uszczelkę tutaj mają: https://www.czesciauto24.pl/ajusa/7248059

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 29 sty 2019, 16:49
przez Michu
Podziel się fotkami Montka :)

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 04 lut 2019, 09:22
przez alunetik@gmail.com
Niestety nie pozowałem z montkiem :) Ale jakieś 2 fotki mam:

Stałe miejsce postoju. Miejsca nie ma dużo, ale parkuje się bez pudła.

Obrazek

Właśnie wróciłem z nart. Ok 1500km zrobione bez problemów. Odpalanie przy -10 st C, od pierwszego zakręcenia rozrusznikiem.

Obrazek

Podczas wyjazdu taka sytuacja:

Obrazek

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 04 lut 2019, 22:38
przez Jake
alunetik@gmail.com napisał(a):Podczas wyjazdu taka sytuacja:

Obrazek

A ile ma na prawde? XD Krecony licznik na 100%, mega niski przebieg i ta dziwnie nierówna cyfra "2" na początku.
Ciekawy kolor budy.

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 05 lut 2019, 10:17
przez alunetik@gmail.com
A ma to jakieś znaczenie? Jaki wg. Ciebie powninen być przebieg, żeby był realny?

Od poprzedniego właściela, starszego faceta z domem pod Warszawa, byłego pracownika FSO dostałem plik dokumentów. Samochód był drugi w rodzine, na codzień jeździ BMW X3, montka używał np do jazdy do Chorwacji na nurkowanie, bo mieści sie sprzęt. Z faktur wynika:

1. Sprowadził go w 2007 roku, wtedy miał przebieg 157000km. Faktura na prawie 6000pln.
2. 2008 rok, 170000 km, faktura na 2600pln.
3. 2011 rok, 216000 km, FV na 1020pln.
4. 2015 rok, 235000 km. FV na 650pln.
5. 2017 rok 240000 pln. FV na 950pln.
6. 2018 rok, jak go kupiłem miał niecałe 243000km. FV na 3000pln
7. 2019 rok, 250000km. FV na 600pln.

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 05 lut 2019, 22:31
przez Jake
alunetik@gmail.com napisał(a):A ma to jakieś znaczenie? Jaki wg. Ciebie powninen być przebieg, żeby był realny?

Od poprzedniego właściela, starszego faceta z domem pod Warszawa, byłego pracownika FSO dostałem plik dokumentów. Samochód był drugi w rodzine, na codzień jeździ BMW X3, montka używał np do jazdy do Chorwacji na nurkowanie, bo mieści sie sprzęt. Z faktur wynika:

1. Sprowadził go w 2007 roku, wtedy miał przebieg 157000km. Faktura na prawie 6000pln.
2. 2008 rok, 170000 km, faktura na 2600pln.
3. 2011 rok, 216000 km, FV na 1020pln.
4. 2015 rok, 235000 km. FV na 650pln.
5. 2017 rok 240000 pln. FV na 950pln.
6. 2018 rok, jak go kupiłem miał niecałe 243000km. FV na 3000pln
7. 2019 rok, 250000km. FV na 600pln.


Ile powinien miec? Ok dwa razy tyle. 23 letnie auto z 250 000km? Miedzy bajki. Moj ma na liczniku 355tys i to tez mi sie maławo wydaje.

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 05 lut 2019, 22:46
przez mcgiver
ja też takie przebiegi wkładam między bajki , ale na tym forum był kiedys temat własnie o tym ,że te samochody często były za granicą jako samochody dodatkowe tylko na okazyjne wyjazdy.
ile w tym prawdy to każdy powinien sam sobie na to odpowiedzieć ;)

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 05 lut 2019, 23:05
przez PiotrR
Mój teść ma 7letnie auto z przebiegiem 60000 i codziennie jeździ. Sam kupiłem kiedyś 9letnie samochód z przebiegiem 12000 i fabryczną folią w bagażniku. Przebiegi mojego Montka od dwóch lat to 2000 rocznie.
Mitsu robię 50000 rocznie Daćka 25000. Leciwe auta z małym przebiegiem to nie taka rzadkość. Znam jedne 3.0 z 2000 r z przebiegiem 90000. kupił je mój znajomy 85lat od starszego brata z Francji. Stoi w ogrzewanym garażu na zasadzie mam bo lubię.

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 07 lut 2019, 11:07
przez alunetik@gmail.com
Kupiłem kiedyś nissana almere. Na liczniku miał 300 tyś. Pytałem sprzedającego co sądzi o tym przebiegu, powiedział, że ma to w dupie :) Zrobiłem nim dobre 120 tyś. Byłem bardzo zadowolony, nigdy nie miałem problemów z silnikiem. Moim zdaniem może być trup z przebiegiem 50 tyś i cukierek z przebiegiem 400 tyś. Jak dbasz, tak masz. U mnie wszystko działa perfekcyjnie, nie mam do czego się przyczepić.

Na marginesie: ja robię 7 tyś rocznie. Przez 23 lata zrobiłbym 161 tyś. Poprzedni właściciel robił średnio 8 tyś.

Coraz bardziej przechodzi mi pomysł sprzedaży. Może to rozchodzę :)

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 14 lut 2019, 22:19
przez karlito
jeśli chodzi o przebieg, kolega odziedziczył po ojcu Peugeota (jeśli mnie pamięć nie myli 407 w dieslu 2.0 a rocznik około 2000) po ok 15 latach na liczniku miał ponad 800 tys km, a faktyczny ok 150 tys większy, bo za młodu miał awarię zegarów czy coś i wymienili na nówkę - stan zerowy ....
Można natłuc Francuzem milion? Można;)

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 15 lut 2019, 09:44
przez mcgiver
Francuzy i wszystko co na F omijam dużym łukiem :)2 nawet na parkingach :lol:

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 15 lut 2019, 10:04
przez korf
Frontera... :)21

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 15 lut 2019, 11:17
przez mcgiver
korf napisał(a):Frontera... :)21
no zjebali to , ale cóż się można spodziewać po oplu :lol:

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 15 lut 2019, 14:47
przez Jake
korf napisał(a):Frontera... :)21

Wpisuje sie ;) Pogorszona wersja Rodeo. ;) Jedyny plus IMHO to czarne wnetrze, podoba mi sie duzo bardziej niz jasno-szare z Isuzu.

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 11 lip 2019, 22:12
przez alunetik@gmail.com
Użytkowania Montka ciąg dalszy :)

Byłem z rodziną nad morzem. 1000km zrobione bez problemu. Załadowany full, stała prędkość 90km/h, klima i spalanie 8-8,5L/100km.
I tu jest pies pogrzebany. Na luzie można jechać i 100 czy 120km/h, jednak wtedy jest juz głośno. Zaczynam poważnie myśleć o zmianie przełożenia mostu.
Rozumiem, że powinno wjechać przełożenie główne od beny. Jednak pytania są 2:
1. Czy ma ktoś policzone jak wtedy wyglądają prędkości względem obrotów na poszczególnych biegach?
2. Skrzynia wg mnie ma nietypowo zestopniowane biegi. 1 i 2 są ok, krótkie (domyślam sie, że chodzi o teren), ale przeskok miedzy 2 a 3 jest olbrzymi. 3 jest zdecydowanie dłuższa i trzeba piłować na 2, żeby nie wypaść z obrotami za nisko przy włączaniu 3. Czy zmiana PG to pogłębi?

Re: Montek 3.1 '96

PostNapisane: 11 lip 2019, 22:54
przez miras7
Nie odczułem źle zestopniowanej skrzyni. Jeździłem takim 3.1 z przełożeniami w mostach 4.3 i nie za bardzo mi to pasuje. Na trasie na pewno lepiej, ale rozpędzanie.... Z tym , że Ty masz chyba koła 245/70R16 ? Ja jeździłem na 32". Na seryjnych może być ok, bo rzeczywiście powyżej 100km/h robi się nieznośnie przy oryginalnym rozmiarze gum.