Strona 1 z 1

Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 19 wrz 2019, 00:27
przez Evo
Witam

Jestem Paweł z Bydgoszczy. Mojego Montka Tropiciela nabyłem całkiem przypadkowo. Rok temu jak go kupowałem było to 4-te auto w rodzinie. Udało mi się przekonać żonę do zakupu, która ostatecznie była bardziej na TAK niż ja. Do dziś nie wiem jak to się stało, może to siła argumentów typu:
– wózek dla dzieci teraz możesz upychać w bagażniku bez składania,
- będzie taniej jeździł niż Audi (hahaha - wszystko jeździ taniej niż 80-tka z 2,6 V6 w Quattro na PB),
– przecież jest krótszy od MB W124 Kombi o 6,5 cm, będzie się tak samo parkować w centrum,
- itp.
Musiały być mocne te i inne argumenty bo sprawiły że jest już ponad rok. Dzielnie jeździ jako „małe miejskie auto”. Moja rozmowa ze sprzedającym wyglądała dość zabawnie, bo jak zapytał czy nie chcę jego Opla to bez chwili namysłu odpowiedziałem że żona wyrzuci mnie z domu jak kupię 4 auto. Dwa dni później wyciągałem go z krzaków i jechałem do siebie :D. Montek więcej stał niż jeździł, jak już mu się zdarzało przemieszczać to woził 4 nurków z butlami i resztą osprzętu w niedostępne tereny. Stąd były MT-ki, lift, koszyk z Tesco na dachu, ledy itd. U mnie trafił od razu na kobyłki, powymieniałem co się dało w hamulcach i w przednim zawieszeniu. Zima przyszła a Montek dzielnie jeździł na nowych wielosezonach. Lista rzeczy do zrobienia rośnie i mówię sobie, na wiosnę będzie ciepło to zaczynam. Maj – szkolenie drugi koniec Polski - 0% postępu. Czerwiec – chrup i masakra, noga w gipsie. Czas wykorzystałem idealnie na przestudiowanie bolączek mojego Tropiciela na tym forum, super skarbnica wiedzy. Prawie na wszystkie usterki znalazłem posty. Teraz mogę już pomału działać, aby zdarzyć przed zimą. Lista ma dużo punktów, ale o tym później.
Tak wyglądał jak kupiłem.

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 19 wrz 2019, 00:45
przez Quentil
Niech służy dzielnie, to dobry samochód ;)

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 19 wrz 2019, 01:34
przez Jake
Fajnie, fajnie, ale koszyk z Tesco na dachu jest conajmniej zjawiskowy!

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 20 wrz 2019, 19:09
przez gsxr1100_1980
W końcu ktoś z Bydgoszczy pojawił się na forum. Kilka Montków mijam często na mieście, a na forum nikogo.

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 09 lis 2019, 01:50
przez Evo
Montek długo po zakupie stał na kobyłkach jak na zdjęciu.

DSC_0382.JPG
DSC_0382.JPG (190.49 KiB) Przeglądane 11289 razy


Zawsze co rozebrałem to wychodziła kolejna rzecz do zrobienia. Stąd hamulce wjechały całe nowe, od wszystkich gumek po tarcze, klocki...

DSC_0486.JPG
DSC_0486.JPG (215.28 KiB) Przeglądane 11289 razy


Do tego doszły nowe opony. Jak do małego miejskiego auta to dają rade.

DSC_0400.JPG
DSC_0400.JPG (241.84 KiB) Przeglądane 11289 razy

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 09 lis 2019, 03:13
przez Evo
Przed zimą chciałem wymienić rozrząd i zrobić mały serwis co będzie potrzebne. Nie udało się, rozbieram i rozbieram i końca nie widać, nie potrafię zamknąć oczu i poskładać jak leci na byle jak. Z rozrządu zrobił się zdjęty kolektor, pokrywy zaworowe, listwa wtryskowa itd...

IMG_20190923_122836.jpg
IMG_20190923_122836.jpg (242.45 KiB) Przeglądane 11286 razy


W oczekiwaniu na uszczelki zajrzałem do przodu, no i wleciały nowe łożyska bo stare to była mieszanka błota z opiłkami, to dalej łożysko igiełkowe przegubu i tak coraz dalej w las...

IMG_20191007_143102.jpg
IMG_20191007_143102.jpg (240.31 KiB) Przeglądane 11286 razy


To jak już mam wyjęte zwrotnice to poszły nowe gumy na wszystkie przednie przeguby, jakieś takie sparciałe były.

IMG_20191107_145012.jpg
IMG_20191107_145012.jpg (245.98 KiB) Przeglądane 11286 razy


Pytanie:
EGR - był zaślepiony blachą miedzy mieszkiem a kolektorem, zostawić tak dalej czy wywalić blachę? Pamiętam że czytałem na forum i nie wywalamy EGR z tego silnika bo obroty i komp świruje, ale zaślepianie?
Zastanawiam się też jak to będzie po złożeniu jeździło, na znaki stary rozrząd się nie zgrywał. Kółko od pasażera przestawione o 1 ząbek a od kierowcy o 2 ząbki. Wyciagniety pasek? Spodziewam się jakiejś poprawy na nowym. Zobaczę.
W między czasie wleciały nowe oringi na zregenerowanych wtryskiwaczach. I mnóstwo małych rzeczy których nie pamiętam.
Webasto: chcę założyć webasto do Montka, tylko obecnie mam za dużo zdjętego osprzętu że nie mam pojęcia gdzie je upchnąć pod maskę. Kusi miejsce między akumulatorem a zbiorniczkiem od wspomagania. Krótka droga węży paliwowych no i od wody ( mam model BW50 chyba, montowany na powrocie paliwa z listwy). Ma ktoś jakieś doświadczenie? Znalazłem na forum tylko do Diesla opis że w miejsce 2 ako, ale to inna bajka.

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 10 lis 2019, 13:33
przez mcgiver
za rozrząd wziołem się dopiero 6 miesięcy po kupnie samochodu
przy pierwszej wymianie rozrządu też miałem przestawiony pasek o dwa zęby chyba jakiś niedouczony mechanik to składał , bo wszystko było w miarę nowe i nie było możliwości żeby przeskoczył więc wyszedłem z założenia że po prostu błąd montażu miał miejsce.
jak zmieniłem na nowy komplet dokładnie na znaki to nie poznałem samochodu , tak właściwie to dopiero od tego momentu zakochałem się w tym samochodzie bo wreszcie zaczął jeździć jak V6 3,2.
co do egr to ja po kompletnym remoncie również uruchomiłem zapieczony egr ale załozyłem zaślepkę.
po kilku miesiącach przed przeglądem zdjołem ją co by się nie przyczepili przy badaniu spalin i szczerze to nie odczuwam różnicy czy jest egr czy go nie ma ( oczywiscie elektryki nie ruszamy ).

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 11 lis 2019, 08:12
przez pocieszny
EGR można wywalić jeśli ktoś chce, jeśli masz sprawny to jest to bez sensu
ważne żeby zostawić zaworki sterujące podłączone jeśli to wywalisz to będzie kupa

Re: Montek Tropiciel 3,2 V6

PostNapisane: 11 lut 2020, 15:54
przez Evo
Pytanie jak poskręcać kolektory do silnika. Mam oba wyjęte i nie wiem jakie momenty i kolejność dokręcania. Nie mogę w żadnym manualu znaleźć albo mam złe manuale :cry: