www.trooper4x4.pl

przed tą farbą trzeba by trochę przeczyścić

hamerajd i ogień

Wielki szacun , szczególnie powaliła mnie obudowa dolotu ,gratuluje wytrwałości i staranności ,jedno co mnie martwi to to że tak odpicowanym (bez złośliwości) autem to żal zjeżdżać z asfaltu. Pozdrawiam i podziwiam

Dzięki wielkie Fakt szkoda mi teraz będzie jeżdzic, szczegolnie w zimie w kwasie solnym Ale to nie koniec teraz Faza II - Nadwozie

rewelacja

Bunny pamiętasz może czy przednie i tylne krzyżaki wału są takie same?

O ile kojarzę to tak

to jutro muszę kupić na tył, przednie zrobiłem, teraz tył sie sypnął

Jakby co to pisze na podstawie swoich Trupów znaczy w tym z 1988 sa te same na obu wałach i w tym 01 tyż

no to mam nadzieje ze u mnie jest tak samo, bo krzyżaki już leżą

oj tak - wsyztskie są takie same 29 x 75.8

polecam TOYO - 90P9002

oo ja mam inne 29x59

Są dwa rodzaje krzyżaków do Trooperów Przynajmniej tak było w starych kanciatych O tym drobnym szczególe zapomniałem Ale akurat na pytanie i odpowiedź "czy wszystkie sa taie same" nie wpływa ta kwestia Wszystkie sa takie same tylko mogą byc w jednym z dwóch rozmiarów

aha, no to na przednie kupowałem takie, to i na tył podejść powinny

to 59 to odległosc pomiedyz lozyskami - zły zapis. Ale masz te co ja.

no takie mi w IC podali wymiary za pierwszym razem

Co nie zmienia faktu, ze lepiej po wyjęciu zmierzyć średnice i "szerokość" coby sobie nie kupić "tych drugich" Ja przez krótką chwilę miałem dwa rozmiary u siebie bo wyminiłem tylny most na taki z 2.8D ale jakis dziwny był. Ale aktualnie wróciłem do "standardu" Znaczy wszystkie mam te same ale nie wiem jakie bo z reguły ide bez mierzenia do sklepu z krzyżakiem

kupiłem identyczne jak na przód więc bedzie luz

Coś cicho przez weekend. A może dwa dni wolnego zaowocują nową serią zdjęć. Bunny kibicuję twojemu Trupkowi. Ciekawe jak zrobisz budę?

narazie mam duzo pracy ale pod koniec tego tygodnia rozpoczynam ostro . Buda będzie doprowadzona do stanu fabrycznego.. jak z katalogu

BUNNY_pl: SZACUN, SZACUN I JESZCZE RAZ SZACUN Jesteś zanikającym gatunkiem ludzi z pasją, talentem i wytrwałością. Kopara mi je...a na glebę i ciągać będę ją za sobą przez najbliższy tydzień, jak nie dłużej, po przeczytaniu i obejrzeniu tego co zwojowałeś. Masz ostre tempo i dzięki temu może jeszcze kilka "pełnoletnich" lub chociaż jeden kilkunastoletni samochód ożyje pełnią młodości, dzięki Twoim rękom i talentowi. Sam złożyłem jeden samochód, to taki polski wyrób o nazwie PIRAT, kupiłem ramę i nadwozie, reszta we własnym zakresie i odrestaurowałem BMW 528 z 1981 roku, w podobny sposób jak TY, więc wiem co czujesz, gdy kolejne odświeżone elementy wracają na swoje miejsce i z dnia na dzień wszystko zaczyna układać się w całość, nową całośc. Tak jak w nicku, jestem z 66 roku i już nie wiele czasu zostało by znowu poczuć to co Ty, ale nie odpuszczę, na pewno jeszcze jakiś wózek przywrócę do życia. Mam teraz Montka 3.2 1992, to mój pierwszy taki wózek, jestem nim zafascynowany. Niestety nie mam czasu w tej chwili na grubą rewitalizację, więc wykonuję doraźne, grubsze naprawy a potem... hymm zobaczymy. Pozdrawiam i czekam na efekt finalny, powodzenia. Peterek Wa-wa

Dzięki serdeczne za tak motywujące słowa !Przy takim napływie aut z zachodu jakoś ludzie zaczęli patrzeć na samochody jak na zwykłe przedmioty a nie maszyny z duszą. Staram się z tym walczyć ... Musze jednak bronić moje pokolenie mam 22 lata i coraz więcej moich rówieśników się bierze za takie remonty - MZ, Simsonów itp duch w narodzie jeszcze nie umarł . Ja tak się zaprzyjaźniłem z trooperem, że nie byłbym w stanie się z nim rozstać i zainspirowany zagranicznymi renowacjami sam się tergo podjąłem. Na początku jest fajnie, najgorszy jest środek prac kiedy wszystko jest osobno i trudno sobie wyobrazić ile jeszcze czasu i pracy trzeba będzie w to włożyć. Potem przychodzi czas kiedy wkłada się odnowione albo nowe części i to już jest sama przyjemność . Juz jutro zabieram się za nadwozie myślę, że to nie będzie ciężka cześć. Jak go opale i sie przejadę to napewno wsyztskie nerwy, cierpienia i inne zmartwienia zostaną wynagrodzone

BUNNY_PL napisał(a): mam 22 lata

o kurna, mój rówieśnik

jesli mowa o motocyklach ,starych to i ja zrobiłem kilka remontów efekt końcowy

w czasie remontu