Spotkanie, impreza, zlot - organizacja

[Serg]

Planujemy zorganizowac spotkanie terenowe na maks 20 samochodow (turystycznie), znajomy ma dosc duzo terenu ogrodzonego, jest jeden tor, dodatkowo wchodzi w to przejazd okreslonej trasy ~40-50km wokol regionu (drogi gminne).

Pytanie do osob, ktore organizowaly cos podobnego, lub maja kontakt do osob w celu podpowiedzi, pomocy
Glownie chodzi o papierkologie i zezwolenia itd.

[Nahen/thor_]

Nie potrzebujesz zadnych zgód żeby jeździć po drogach gminnych. Wycieczka w której bierze udział 40 samochodów też nie jest jakąś impreza "masową" na którą potrzebne są zezwolenia.
Skoro jestes pewny, że jedziecie po gminnych drogach, i korzystacie tylko z prywatnego terenu znajomego to nic nie musisz załatwiać.

[Serg]

Nie potrzebujesz zadnych zgód żeby jeździć po drogach gminnych. Wycieczka w której bierze udział 40 samochodów też nie jest jakąś impreza "masową" na którą potrzebne są zezwolenia.
Skoro jestes pewny, że jedziecie po gminnych drogach, i korzystacie tylko z prywatnego terenu znajomego to nic nie musisz załatwiać.

Jest tez przejazd droga krajowa, ktora trzeba dojechac do bazy. Poza tym daje uczestnikom regulamin do podpisania itd, wiec staje sie organizatorem. Dodatkowo ubezpieczenie (mamy zarejestrowany klub) - na wszelki wypadek jak ktos wjedzie w drzewo. Jesli chcemy to zareklamowac na stronie UM oraz regionalnych mediow, symboliczne nagrody ufundowane przez sponsorow to raczej to nie przejdzie "na wariata"

[Nahen/thor_]

Ubezpieczasz-ok możesz sobie wykupić ubezpieczenie na ile osób chcesz i na jaki sprzęt chcesz kwestia dogadania się z przedstawicielem ubezpieczalni.

Chcesz reklamować/rozgłaszać nikt nie broni reklamowac i rogłaszać party rodzinnego za wszystkie "opcje" reklamy w jakiś sposób płacisz więć jak to w kapitalizmie: płacisz masz.

Jeżeli władzom lokalnym zależy na promocji regionu poprzez Twoją imprezę to mogą udostępnić miejsce na stronie inetowej urzędu itp. Fundowanie nagrody wiąże się z jakimś rodzajem działaności/interesu na rzecz którego będzie ona przekazana to wynika bodaj z przepisów finansowych.

Mżesz zaprosic prezydenta, premiera, gwiazdy hollywood itp i nadal nei ma to żadnego związku z potrzebą uzyskania jakichkolwiek pozwoleń na przejazd PAŃSTWOWYMI DROGAMI. Drogi gminne, powiatowe i krajowe są drogami OGÓLNIE dostępnymi i nikt nie ma prawa wymagac żadnych pozwoleń, jeżeli wjeżdżasz pojazdem dopuszczonym do ruchu publicznymi drogami czyli ubezpieczonym i z ważnym przeglądem.

Jeżeli chcesz wyjść na "ekstra gościa" możesz poinformowac gminę że w dniach xx-xx po drogach yyyy i yyyyy planujesz poprowadzić grupę maniaków 4x4 w celu zapoznania ich z jakże atrakcyjnymi walorami lokalnego krajobrazu itp...

Jeżeli impreza ma polegac na wyścigach i chcesz zamknąć jakies odcinki dróg wtedy jak najbardziej musisz wystąpic o pozwolenie na zamknięcie danych odcinków i raczej nie będzie to od tak proste jeżeli to regularnie używane drogi. Ale spokojnie do załatwienia.

[hassan]

Tutaj masz dyskusję na temat:
http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=77&t=70533

[Nahen/thor_]

W wielkim skrócie (z własnego doświadczenia):

Są dwie sfery "załatwiania"

1) kwestie sponsoringu, nagród, umów reklamowych itp w skrócie wszystko co wiąże się z kasą i kręci wokół niej.

2) kwestie związane z "trasami" i tu trzeba rozgraniczyć na:

a) rajdy, wyścigi - ogólnie imprezy mogące stwarzać zagrożenie dla osób postronnych,

b) imprezy turystyczne polegające na najzwyklejszym podróżowaniu z miejsca "A" do "B".

W przypadku "a" potrzebne sa zgody na zamknięcia odcinków dróg, zabezpieczenia tychże itp.

W przypadku "b" nie potrzebujesz nic jeżeli poruszasz się drogami ogólnie dostępnymi dla pojazdów kołowych dopuszczonych do ruchu.

tyle.

[Serg]

@hassan: Widzialem ten watek, jedynie dwa posty sensowne, tak jak przypada na to forum

@Nahen/thor_: Dzieki za info. Rajdu tej imprezy nazwac nie moge, zbiorka jest w bazie na posesji prywatnej ogrodzonej, tam jest tez pierwszy tor. Nastepnie przejazd wspolny (lub wg roadbooka - w tym drogi krajowe i gminne) do innego miejsca (tam tez teren prywatny) mala rundka i powrot inna trasa na baze. Wieczorem ognisko i integracja. Pukalem juz do UM, sa chetni na wpolprace, wiec zapowiada sie
Rownie dobrze, przeciez mozna powiedziec, ze przyjechali znajomi, bywa i tak, ze czasem na zwykly wypad uzbiera sie sporo samochodow
Chce tylko spac spokojnie.

[Nahen/thor_]

Dlatego przy takiej "imprezie" nie potrzebujesz żadnych zgód jeżeli chodzi o drogi. Jedyne co to uczul ludzi żeby przejeżdżając po uczęszczanych drogach (zwłaszcza kawałek krajówki) nie jechali "zbitą" kupą tylko z sensownymi odstepami i w nie więszych jak np 7-10 autek kolumnach. W terii nic to ale jak trafi się upierdliwy policmajster to może robić problemy widząc zwartą kolumnę kilkudziesięciu aut.