Strona 1 z 1

Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 cena do dużej negocjacji

PostNapisane: 05 maja 2011, 13:20
przez kuba4x4
Witam zmieniam kilka szczegół w tym ogłoszeniu bo monterey już odpala, ale problem jest z brakiem smarowania nie tykam go ponieważ niechce wykończyc turbiny bo jest nie tak dawno po wymianie.To co opisywalem na postach o tym dziwnym chałasie to wszystko jest wyjaśnione w postach. Monterey B 3,0 DOHC 4 drzwi Z 1998 roku, chcę się poprostu juz go pozbyc. 608-178-010
Przebieg to 245tyś. Wyposażenie
-klima
-4x szyby
-poduszki
-podgrzewane fotele
-wspomaganie
-alarm i centralny, pilot
-reg. kierownicy
-elektrycznie składane lusterka
-podgrzewane lusterka
-wysuwana antena
-aluminiowe felgi
-elektycznie ustawiane lusterka
-abs
-chromowane lusterka
-regulowane reflektory
-wycieraczki swiateł
-przeciwmgielne światła
-przyciemniane szyby
- kolor ten najbardziej popularny szary
-wymienione tarcze i klocki na tyle

Re: Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 dohc

PostNapisane: 05 maja 2011, 19:04
przez Nahen/thor_
15 koła? Jakoś nie wierzę żeby nie dało się tego problemu rozwiązać za max połowę ceny a może i taniej ;) Inna sprawa, żę brak ciśnienia na listwie wtrysku wcale nie musi się równać padnięta pompa ;)

Re: Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 dohc

PostNapisane: 05 maja 2011, 21:42
przez forester
@kuba4x4 miał na myśli chyba cenę auta (15-cie). Tak myślę.

Re: Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 dohc

PostNapisane: 05 maja 2011, 21:52
przez kuba4x4
no pewnie że za samochód

Re: Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 dohc

PostNapisane: 05 maja 2011, 22:09
przez Nahen/thor_
Kupiłbym ;) ale kase luźną może będę miał za jakieś dwa miechy ;)

Re: Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 dohc

PostNapisane: 13 maja 2011, 18:35
przez przemekcrx
Cena z kosmosu :lol: za tą cene kupisz dobrego

Re: Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 dohc

PostNapisane: 13 maja 2011, 20:19
przez Nahen/thor_
Ja lubię kupować zepsute ;)

Re: Sprzedam uszkodzonego Montereya 3.0 dohc

PostNapisane: 18 maja 2011, 00:03
przez kuba4x4
Monterey dzisiaj został odpalony a awaria, o której pisałem to poluzowana śruba koła pośredniego, na samy dole rozrządu, które tak mi się wydaje napędza pompę olejową.
Co za tym idzie koło to zostało popsute i koło pompy wspomagania również. Ale te elementy zostały już wymienione, i całe szczęście, że pozostała część rozrządu została nie tknięta. Jutro natomiast trzeba jeszcze ogarnąć sprawę braku smarowania, bo ani kontrolka a ni zegar nie działają świeci się i świeci. W najbliższych dniach wrzucę fotki i jakiś opis dla przyszłych pokoleń.
Ps jak ktoś ma wiedzę o smarowania to piszcie.