Strona 1 z 1

Monterey 3,1 D...w sumie fajny :)

PostNapisane: 06 lut 2013, 23:26
przez paro
Tak mi się spodobał wątek "Monterey na Patrolu"....że kupiłem Patrola :)
W sumie jak stoją teraz obok siebie to sam nie wiem czy czerwony nie ładniejszy ;) ...a na pewno wyższy.
Ale smutek z ewentualnego rozstania,zastąpi pewnie radość z nowego nabytku.
tak,tak...cena...ale mam nadzieję że opis wyjaśni co nie co.
link do ogłoszenia:

http://allegro.pl/opel-monterey-3-1-die ... 37706.html

Obrazek

Re: Monterey 3,1 D...w sumie fajny :)

PostNapisane: 07 lut 2013, 20:34
przez Atomek
Ale fajny. Dokładnie takiego bym szukał, gdybym miał za co. I do tego w moim mieście. Zazdroszczę kolejnemu właścicielowi.

Re: Monterey 3,1 D...w sumie fajny :)

PostNapisane: 07 lut 2013, 22:13
przez paro
wiem jak to jest...ledwo wysuplalem na Parha a tani skubany nie byl. za ta cene mozesz co prawda przy dobrych wiatrach kupic 2 sztuki ale coz..kupilem dzwonca za 8 a w ciagu roku wlozylem drugie 8.o ilosci wlasne bez zwrotnej pracy nawet nie wspomne. Ale jak to mawiaja off road to sztuka wywala pieniedzy w "bloto" ;) ogloszenie jest bez napinki wiec jak bedziesz mial siano na wiosne.... Kto wie... jak Krakus / Krakusowi :D

Re: Monterey 3,1 D...w sumie fajny :)

PostNapisane: 08 lut 2013, 11:07
przez Atomek
A Lolek zna to auto? Robiłeś coś u niego? Do wiosny to on pewnie nie doczeka w ogłoszeniu.. Chętnie bym obejrzał w chwili, gdy nie będę przeszkadzał (bo tylko,żeby obejrzeć). Mieszkam w Podgórzu, a Ty?

Re: Monterey 3,1 D...w sumie fajny :)

PostNapisane: 08 lut 2013, 16:56
przez paro
Owszem robił sprzęgło i lift 4cm.rozrząd, pompa wspomagania, paski...były robione w Zielonkach (serwis 4x4).wtryski u Gładyska na ul.Bora Komorowskiego, wydech na Grzegórzeckiej,opony na Pachońskiego,snorkel i pół tysiąca innych drobiazgów - samodzielnie.autem zrobiłem od dnia zakupu 3 tys. km co jak na 14 miesięcy jego posiadania nie jest wynikiem zbyt okazałym :oops: .chyba najgłębszy "teren" w jaki wjechałem w tym czasie to ten śnieg na zdjęciach,robionych dzisiaj (8.02) na aukcję allegro.do tego kilka kilometrów przeczesanych latem po Błędowskiej.w sezonie letnim upalam w terenie nawet dość aktywnie ale - crosówką i innymi sprzętami na 2 kołach.Montek był kupiony jako "ciągnik" do przyczepy z motocyklami oraz support na zaśnieżone drogi w mojej okolicy. Przyczepę pociągnął 3,4 razy a zima okazała się nazbyt łaskawa. Służbówkę z wahą korporacyjną używam na co dzień,Montek to taki "ekstras" a okazji na jego eksploatację jakoś nie było za wiele. Gdyby był długi....kto wie czy by nie został w rodzinie.
Patrol jest długi ma 15 lat mniej i istotne zalety wyprawowe a to sporo powodów sprzedaży 21 letniej fury :!:

Re: Monterey 3,1 D...w sumie fajny :)

PostNapisane: 09 lut 2013, 18:46
przez paro
DZISIEJSZE FOTY

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Monterey 3,1 D...w sumie fajny :)

PostNapisane: 10 lut 2013, 09:22
przez paro
jako że pojawiło się kilka pytań i to głównie o "ostateczną" cenę, kilka liczb z wyjaśnieniami poczynionych wydatków:
1950 zł – regeneracja wtrysków + świece żarowe / 1200 – wymiana rozrządu+pompa wody / 800 - sprzęgło / 1200 – opony / 400 - klocki, tarcze / 600 - paski klinowe,oleje (silnik,skrzynia,most),filtry oleju i paliwa / 500 - snorkel (choć tu ceny nie pamiętam dokładnie) / 250 - dodatkowe oświetlenie zewnętrzne+ledy wewnątrz / 350 - lift / 800 - regeneracja pompy wspomagania,wycieraczki,dywaniki,przewody paliwa,płyn chłodniczy,hamulcowy,spawanie wydechu,akumulatory-używki,radio,pranie tapicerki...inne. Wszystkie te klamoty mają przejechane góra 2 tys km.