www.trooper4x4.pl

Witam.

Z wielkim bólem serca muszę rozstać się ze swoim oczkiem w głowie. Opel Monterey w wersji LTD z silnikiem diesla 3.1 z końca 1997 roku. Auto użytkowałem ponad rok. Rama zdrowa. Montek doinwestowany. W tym czasie wymieniłem całą masę gratów (zawieszenie, hamulce itp). Zebrane rachunki za części opiewają na ok 7tyś. Silnik pracuje bez zastrzeżeń. Jedyna modyfikacja to zaślepiony EGR. Nie kopci i nie sprawia żadnych problemów. W bagażniku solidna zabudowa. Montek toczy się na nowiuśkich BFG AT. Wszystko sprawne, składane lusterka, klima... Jedyny minus to tylne błotniki, które wymagają już poprawek blacharsko-lakierniczych. Większość zna auto ale dla zainteresowanych wyślę fotki ponieważ nie bardzo wiem jak je tu zamieścić. Cena jaka mnie interesuje to 11tyś, tyle potrzebuje żeby swobodnie wpieprzyć się w kredyt na mieszkanie
Kontakt do mnie: 507356105 - Filip

wrzuć sikieś foty

To model specjalny,o zwiększonej prze-szczeni pasażerskiej
Miałem okazję prowadzić to auto w zeszłym roku , naprawdę fajnie jeździ

no wreszcie

piotr R napisał(a):To model specjalny,o zwiększonej prze-szczeni pasażerskiej
Miałem okazję prowadzić to auto w zeszłym roku , naprawdę fajnie jeździ

można jasniej z Kielc jestem

To model 13- to osobowy plus miejsce na czyny lubieżne.https://www.youtube.com/watch?v=mQ5kyOjQ9A8

Serio ładny, zadbany Montek.

tez polecam wart tej kasy

Poniżej zamieszczam link do ogłoszenia
http://olx.pl/oferta/opel-monterey-3-1- ... 33c2b736ed

jakoś nie kojarzę tego montka a ma nalepy ze zlotów .

To ten co zostawiał auto na asfalcie,bo bał że się pobudzi.

i za to was uwielbiam naczelni szydercy Wczoraj wieczorem pożegnałem się z moją ulubioną jak dotąd zabawką. Upiłem się na smutno... Montek pojechał do Grześka z Siemiatycz. Facet wydaje się ok i mam nadzieję że będzie dbać o niego. Obiecał, że zajmie się rdzą na błotnikach i zaleje świeże oleje. Może dane nam będzie spotkać się w Młynarzach. Aaaa właśnie, skoro o Pogoni mowa. Czy ktoś z uczestników tegoroczej edycji znalazłby 2 miesjca w swoim aucie? Chcę tam być, niestety Mavv dowiedziawszy się o sprzedaży auta wykasował już mój numer telefonu.

Witam was dojechałem do Siemiatycz, odpadła rejestracja i przedni dodatkowy halogen ale z rana dziś przyspawałem, chyba montek tęskni za poprzednim właścicielem. A teraz potrzebuję porady: na rozgrzanym oleju w skrzyni biegów na wolnych obrotach przy wciśniętym sprzęgle cisza, jak puszczę sprzęgło słychać łożysko na wałku zdawczym, na zimnym oleju jest ok. ktoś już miał taki problem? rozsypie się to czy można jeździć? wydaje mi się że te skrzynie nie powinny przysparzać problemów. czekam na wasze opinie. A z blacharzem już się umówiłem na 3go listopada, nie był zachwycony robotą:)
Pozdrawiam.

Witaj. Łożysko warto szybko zrobić bo rozwalisz wałek i obudowę skrzyni. Ja tak pojeździłem to ledwo wydało, dało się naprawić.Sama wymiana łożyska droga nie jest.

w tym montku jest caluśkie sprzęgło nowe exide wiem bo sam robiłem.twoje objawy , w moim jest odwrotnie , ja jeżdżę co ma byc to bedzie

felippe napisał(a): Czy ktoś z uczestników tegoroczej edycji znalazłby 2 miesjca w swoim aucie? Chcę tam być, niestety Mavv dowiedziawszy się o sprzedaży auta wykasował już mój numer telefonu.

ja naprawdę nie kojarze tego filipa

te owiewki Heko sprawdzają się lesie ? nie odpaną w gęstych krzakach ?
chcę sobie sprawic i nie wiem jak z odpornąśćią na przejazdy przez krzaczory czy las ,

MAVV napisał(a):w tym montku jest caluśkie sprzęgło nowe exide wiem bo sam robiłem.twoje objawy , w moim jest odwrotnie , ja jeżdżę co ma byc to bedzie

MAVV To nie o łożysko oporowe sprzęgła chodzi tylko o pierwsze w skrzyni biegów. Wycina wałek i rozwala obudowę. Dopóki szumi wymiana załatwi sprawę jak cieknie to jest spory problem.

niestety więc czeka mnie wyciąganie skrzyni biegów. Mamy jakiś manual do rozbiórki skrzyni?

orfik napisał(a):Witam was dojechałem do Siemiatycz, odpadła rejestracja i przedni dodatkowy halogen ale z rana dziś przyspawałem, chyba montek tęskni za poprzednim właścicielem. A teraz potrzebuję porady: na rozgrzanym oleju w skrzyni biegów na wolnych obrotach przy wciśniętym sprzęgle cisza, jak puszczę sprzęgło słychać łożysko na wałku zdawczym, na zimnym oleju jest ok. ktoś już miał taki problem? rozsypie się to czy można jeździć? wydaje mi się że te skrzynie nie powinny przysparzać problemów. czekam na wasze opinie. A z blacharzem już się umówiłem na 3go listopada, nie był zachwycony robotą:)
Pozdrawiam.

Sprawdz czy w skrzyni jest olej czy woda, jeżeli nie jest naprawdę głośno to trzeba jezdzic
jak puszczasz sprzęgło na luzie stojąc to kręci się wałek sprzęgłowy, choinka i zęby na wałku głównym- ma co szumieć dopiero gdy wrzucisz bieg , a auto stoi w miejscu to skrzynia stoi cała , a pracuje tylko łożysko wałka sprzęgłowego w wale korbowym i łożysko oporowe

orfik napisał(a):stoi w miejscu to skrzynia stoi cała , a pracuje tylko łożysko wałka sprzęgłowego w wale korbowym i łożysko oporowe

oto mi chodziło

piotrck napisał(a):te owiewki Heko sprawdzają się lesie ? nie odpaną w gęstych krzakach ?

teren zweryfikuje

MAVV napisał(a):

piotrck napisał(a):te owiewki Heko sprawdzają się lesie ? nie odpaną w gęstych krzakach ?

teren zweryfikuje

a ktoś sprawdzał ? mam zamiar sobie fundnąć i pytam czy aby to nie jest szmelc

Miałem takie wytrzymały do pierwszego rajdu Ser jo do turystyki fajna rzecz do sportu nieporozumienie.

Piotr nie kazdy jezdzi jak Ty , że zrywa korę z brzóz

piotr R napisał(a):Miałem takie wytrzymały do pierwszego rajdu Ser jo do turystyki fajna rzecz do sportu nieporozumienie.

na taki post liczyłem