www.trooper4x4.pl

Witam.
Odświerzam temat.
Mam do sprzedania autko j.w. po małej stłuczce (lewe tylne drzwi i błotnik).
Blacharka do regeneracji: progi, nadkola, słupek przedni prawy. Drzwi lewe tylne do wymiany. Trzecie lewe okno do wymiany.
Przednia szyba ma 20cm rysę.
Rama w złym stanie.
Mosty ok. tylko sprzęgiełka strzelają w błocie.
Za to silnik ... pszczółeczka. 20 tyś. km temu wymieniony rozrząd i pompa wody.

Bez ważnego przeglądu.

Do sprzedania bez kangura i halogenów.
Koła "dojazdowe" bo zapas i oryginały poszły do drugiego Montka.

Cena: 3 tyś.

Zachodniopomorskie, okolice Goleniowa.
Tel. 606-802-837 lub priv.
[img][/img]
[img][/img]
[img][IMG]http://wstaw.org/m/2015/04/03/DSCN2059_JPG_300x300_q85.jpg[/img][/img]
[img][/img]

Nie ma chętnych to wyciągam silnik - 3,1 (może wsadzę go zamiast 3,2 ) i zezłomuję budę.

Witam,
A jaka cena za tego Montka jeszcze w komplecie z silnikiem??
Info może byc na PW

Odświezam.

Rozmawialiśmy w piątek przez telefon. Jestem zdecydowany na zakup i potwierdzam rezerwacje. Bede kontaktowac sie jutro/pojutrze w celu ustalenia dokladnej daty odbioru auta.

Nie ma problemu.
Czekam na wiadomość.
Pozdrawiam.

Sprzedany... Aż szkoda... taki silnik...

Kupiony, pokładam w silniku wiele nadziei. Dostałem nawet w gratisie do auta pierogi i herbate, za co bardzo dziękuje

Oponki jakie maluszki

Nie jesteś zainteresowany oponkami? viewtopic.php?f=39&t=5882

Kolega Jake kupił autko dla silnika to oponki chyba go nie interesują.

DeluxeOFF napisał(a):Oponki jakie maluszki

Do tego jeszcze był trochę podniesiony to tym bardziej śmieszne wrażenie.

Oj tak! Montek wygląda jak rasowa deskorolka. Lift + maluteńkie oponki to naprawde kuriozalne połączenie, zwłaszcza na żywo to widać.
Poczatkowo chcialem go przewiezc do siebie na lawecie, ale stwierdzilem, ze co mi tam, zaryzykuje. Chociaz dalej nie moge w to uwierzyc, to wrociłem nim szczesliwie na tych kółeczkach do Warszawy. We Włocławku rozerwało mi opone z przodu po prawej stronie, ale na szczescie, poza zaryciem w pobocze obyło sie bez zadnych konsekwencji, a dzieki błyskawicznej pomocy kolegi Sedor z forum Frontery udalo sie szybko rozwiazac problem i ruszyc dalej. Silnik oczywiscie bezproblemowo przejechał całą trase bez najmniejszego marudzenia. Wyglada na to, ze wszystko jest w jak najlepszym porządku.

serg: To prawda, ze montka kupilem dla silnika, na miejsce uszkodzonego TDS'a w mojej Fronterze, ale akurat oponkami byłbym zainteresowany, bo u siebie we Frotce mam juz mocno nieswieze opony, w dodatku zupełnie szosowe i szukam jakichś 16" AT/MT dla siebie. Moglbys podeslac fotki na mojego maila? jake.werecat@gmail.com

Jake napisał(a):...
Poczatkowo chcialem go przewiezc do siebie na lawecie, ale stwierdzilem, ze co mi tam, zaryzykuje. Chociaz dalej nie moge w to uwierzyc, to wrociłem nim szczesliwie na tych kółeczkach do Warszawy. We Włocławku rozerwało mi opone z przodu po prawej stronie, ale na szczescie, poza zaryciem w pobocze obyło sie bez zadnych konsekwencji, a dzieki błyskawicznej pomocy kolegi Sedor z forum Frontery udalo sie szybko rozwiazac problem i ruszyc dalej. Silnik oczywiscie bezproblemowo przejechał całą trase bez najmniejszego marudzenia. Wyglada na to, ze wszystko jest w jak najlepszym porządku.

No, to po prostu kamikadze
Bez przeglądu, bez szyb (jak na zdjęciu)... jestem pod wrażeniem

Ja tam zbyt dumny z siebie nie jestem, bo nic tu do podziwiania, ale ciesze, ze sie udało, no i ~1000zł zostało w kieszeni. Najwiekszym problemem były małe koła i ogumienie, brak szyby łatwo rozwiązałem folią stretch, a za brak przeglądu, grozi co najwyżej zabranie dowodu.

Jake napisał(a):... za brak przeglądu, grozi co najwyżej zabranie dowodu.

Mandat i zabranie dowodu. Ale odzyskać go zawsze jest trudniej

Bo wtedy się nie pokazuje dowodu tylko płaci drugi mandat - 50zł, nie trzeba się użerać z wydziałem komunikacji czy tam inną biurokracją

Quentil napisał(a):Bo wtedy się nie pokazuje dowodu tylko płaci drugi mandat - 50zł, nie trzeba się użerać z wydziałem komunikacji czy tam inną biurokracją

Racja.

P.S.
Widzę że u kolegi Jake'a już w podpisie "Frontera 3,1 TDI"
Gdybym nie wiedział "co pięć" to bym się mocno dziwił

forester napisał(a):Widzę że u kolegi Jake'a już w podpisie "Frontera 3,1 TDI"
Gdybym nie wiedział "co pięć" to bym się mocno dziwił

Zgadza sie, prace postępują, aktualnie, zeby byc precyzyjnym powinno być "Frontera engine-free", bo TDS już zniknął spod maski i chwilowo jest pusto. A 3.1 juz powoli przygotowuje sie do przeszczepu. Mam nadzieje, ze niedlugo z podpisu zniknie dopisek "prace trwaja" i bedzie mozna sie w koncu przejechac.

Jake napisał(a):

forester napisał(a):Widzę że u kolegi Jake'a już w podpisie "Frontera 3,1 TDI"
Gdybym nie wiedział "co pięć" to bym się mocno dziwił

Zgadza sie, prace postępują, aktualnie, zeby byc precyzyjnym powinno być "Frontera engine-free", bo TDS już zniknął spod maski i chwilowo jest pusto. A 3.1 juz powoli przygotowuje sie do przeszczepu. Mam nadzieje, ze niedlugo z podpisu zniknie dopisek "prace trwaja" i bedzie mozna sie w koncu przejechac.

To jak możesz po zakończeniu prac opisać krótko co trzeba było przerabiać, co podebrać z Monterey'a. Następnym było by łatwiej to ogarnąć

Jake napisał(a): 3.1 juz powoli przygotowuje sie do przeszczepu. Mam nadzieje, ze niedlugo z podpisu zniknie dopisek "prace trwaja" i bedzie mozna sie w koncu przejechac.

BTW
Nie będzie problemu z wpisem do dowodu rej.?
Z tego co wiem nie ma problemu jeżeli w danym modelu produkowane były z takim silnikem.
Jeżeli Frontera nie wychodziła z 3,1 TDI to może być problem...

Byłem dziś u diabła, który ogarnia całość swapa, prace ewidentnie ida do przodu. Silnik i skrzynia z Montka juz wyjęte, czekaja na montaż. Z dokumentacja fotograficzna bedzie ciezko, ale opis/relacje na pewno po wszystkim umieszczę.
Mysle, ze z legalizacja nie powinno byc wielkiego problemu. Po swapie trzeba odwiedzic diagnoste i uzyskac zaswiadczenie o zmianie silnika, pojechac z tym do WK i dokonac zmian w dowodzie rejestracyjnym.

Jake napisał(a):Mysle, ze z legalizacja nie powinno byc wielkiego problemu. Po swapie trzeba odwiedzic diagnoste i uzyskac zaswiadczenie o zmianie silnika, pojechac z tym do WK i dokonac zmian w dowodzie rejestracyjnym.

Dokładnie trzeba iść w tym kierunku, a oficjalne hasło brzmi zmiana konstrukcyjna. Powinno przejść oficjalnie, legalnie, bez problemu

Wieści z placu boju głoszą, że 3.1 juz siedzi we Fronterze. Jeszcze do dogrania jest wężologia i kablologia, ale są duze szanse, ze w najbliszym czasie Frota zagada juz z nowym motorem.