DeluxeOFF napisał(a):Witam,
Proszę o powagę panowie mimo to, że silnik nieczynny. Ja w samochód przez ostatnie dwa lata włożyłem grubo ponad 10 tys. Na pewno nie oddam go za równowartość na złomie.
Proszę o propozycje, może się dogadamy
mcgiver napisał(a):DeluxeOFF napisał(a):Witam,
Proszę o powagę panowie mimo to, że silnik nieczynny. Ja w samochód przez ostatnie dwa lata włożyłem grubo ponad 10 tys. Na pewno nie oddam go za równowartość na złomie.
Proszę o propozycje, może się dogadamy
ja kupiłem za 4900 dokładnie 3 lata temu i włożyłem już z tego co excel 2013 mówi 12700pln na szczeście pln a nie euro , ale mam już prawie dwa sprawne silniki i prawie dwa komplety kół ; lato ,zima , niestety nie jest na sprzedaż . wiem że prawie robi wielką różnice , ale brakuje pici kłak
ci niemcy to namieszali ostatnio na rynku z tymi dieslami strasznie...
rozbierz go i sprzedaj na cześci .
Arreco napisał(a): ale zadowolony jestem.. a jak to warcy rycy tzescy i to w hybrydzie PB/LPG tylko się o te sprzęgło boje
mcgiver napisał(a):możesz nie rozumieć mojego podejścia, bo jesteśmy z dwóch odmiennych zestawów zasilania . ja nigdy diesla nie mialem i jakoś sobie nie moge wyobrazic zebym miał , chyba że je będą rozdawać za darmo i beda dopłaty unijne żeby nimi jezdzić.
za to brat przez ostatnie kilkanaście lat już kilka przemielił i pół roku temu stwierdził że więcej diesla nie kupi...
Ty preferujesz ON ja już od cwierć wieku PB stuningowane na LPG ...
jeśli chodzi o koszty paliwa to na samym starcie nie ma o czym mówić.
tam nie ma dynamiki , tam nie ma osiągów , co tam właściwie jest ? sentyment? no sorry tez jestem sentymentalny jesli chodzi o moje sprzety, ale .....
Niestety diesle są już skazane na wyginięcie, co niestety nawet w mediach ostatnio jest głośne; wyrok u szkopów, wycofane projekty porsche i fiata itd,itp.
pozatym " dosc niedrogiego w naprawie diesla" i "auto jak dzwon" to są pojęcia względne i o ile to pierwsze kojarzy mi się z raczej dwukrotnie większymi kosztami naprawy niż benzyna , to to drugie stwierdzenie raczej jest do oszacowania na wizji lokalnej ,a nie po opinii właściciela który z reguły złego słowa nie powie.
co do kosztów v-ki to 5 juz pękła , ale silnik jest zrobiony książkowo z samego dołu po samą góre , a nie tylko wtryski jak w dieslu w tych kosztach .
diesle juz miały swoje 5 minut; 20lat temu jak ON kosztował połowe PB... wtedy koszty remontu nie były takie straszne bo samochód na to zarobił....pozatym diesel jest , tfu ; był dobry na trasy a nie na jazdę po bułki
czy ja jestem rasistą ???
pawel126 napisał(a):Żeby nie było też wole benzyniaki i LPG, ale brak momentu w dolnym zakresie jest upierdliwy gdy:
- bawimy się w off road
- ciagamy lawete
Miałem 3.1 i mam 3.2 benzyne. Czasem diesel wygrywa jak ma się dostęp do ropy
piotr R napisał(a):Pracuję w małym mieście, większość to zabudowa jednorodzinna. A w każdym domu mieszka stolarz albo jego pracownik ( taka okolica). Palą odpadami z płyt meblowych, TAKIEGO SMRODU NIE NAROBI 10.000 DIESLI.
piotrck napisał(a):
Czy podniesiony Montek z snorklem spełnia warunki by zostać zabytkiem ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości