Re: gruby remont 6vd1
Napisane: 25 lip 2018, 14:59
byłem dziś na przegladzie i sam poprosiłęm o analize spalin.
Specjalnie ostatnio uruchomiłem odłaczony egr aby być pewnym analizy spalin
auto jest przelane trochę na gazie a na benzynie jeszcze wiecej.
teraz pytanie czego jeszcze by się można uczepić żeby zmniejszyc to spalanie ?
sonda denso nowa , na starej też bez zmian.
czujniki temperatury płynu nowe i wg pomiarów równiez sa ok zarówno rezystancja jak i napiecie
Mapsensory mam dwa i podmieniałem tam i spowrotem i bez zmian. czujnik temperatury powietrza na kolektorze również podmieniam tam i spowrotem i bez zmian.
diagnosta zasugerował katalizator . generalnie i tak był zaskoczony stanem technicznym samochodu zarówno od strony mechanicznej jak i blacharskiej bo 10 letnie mitsu są nieraz w tragicznym stanie pod wzgledem korozji
z tym spalaniem muszę dojśc do ładu
w sumie nie robił problemu z tą analizą bo przekroczone normy miałem o kilkadziesiąt % , a przyjeżdżają nieraz auta które normy przekraczają 10razy i więcej .
Wystajacych 10mm kół chyba nie zauwazył
ostatnio odwiedziłem starego kumpla który mi robił działania do expertyzy powypadkowej i okazało się że ma opeltecha2.
po podłaczeniu nie było niczego niepokojacego , żadnych błędów , a sonda działała w normie.
Specjalnie ostatnio uruchomiłem odłaczony egr aby być pewnym analizy spalin
auto jest przelane trochę na gazie a na benzynie jeszcze wiecej.
teraz pytanie czego jeszcze by się można uczepić żeby zmniejszyc to spalanie ?
sonda denso nowa , na starej też bez zmian.
czujniki temperatury płynu nowe i wg pomiarów równiez sa ok zarówno rezystancja jak i napiecie
Mapsensory mam dwa i podmieniałem tam i spowrotem i bez zmian. czujnik temperatury powietrza na kolektorze również podmieniam tam i spowrotem i bez zmian.
diagnosta zasugerował katalizator . generalnie i tak był zaskoczony stanem technicznym samochodu zarówno od strony mechanicznej jak i blacharskiej bo 10 letnie mitsu są nieraz w tragicznym stanie pod wzgledem korozji
z tym spalaniem muszę dojśc do ładu
w sumie nie robił problemu z tą analizą bo przekroczone normy miałem o kilkadziesiąt % , a przyjeżdżają nieraz auta które normy przekraczają 10razy i więcej .
Wystajacych 10mm kół chyba nie zauwazył
ostatnio odwiedziłem starego kumpla który mi robił działania do expertyzy powypadkowej i okazało się że ma opeltecha2.
po podłaczeniu nie było niczego niepokojacego , żadnych błędów , a sonda działała w normie.