-owszem skuteczność hamowania w takiej sytuacji mogła by spaść na jakiś czas ale nie miało by to wpływu na samą pracę pedału hamulca. U mnie wygladało to tak że raz pedał szedł do końca a za chwile był twardy i zapalała się kontrolka . Problemy zaczęły się gdy zacząłem coś robić przy jednym z zacisków czyli zruszyłem obwód hamulcowy cofając tłoczek. prac nie dokończyłem bo okazało sie że bez zestawów reanimacyjnych nie ma co dalej brnąć i tak przez 2 tygodnie musiałem jeździć z nadzieją że jednak zahamujeklocki i tarcze są ufajdane, i muszą się dotrzeć zanim zaczną poprawnie hamować,
-u mnie tez nic nie ubywało a koła wcale nie muszą się blokować.Jeżeli stanie i prowadnica i tłoczek to miejsce między tarczą a samymi klockami się zrobi siłą tarcia i tak pozostanie.u mnie nic nie ubywa jest max i koła też toczę się lużno cylinderki jak są zapieczone to blokują kołą
Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości