nie ma co się rozwodzić nad zdjęciami, sprawa prosta wręcz banalna do ogarnięcia pod warunkiem posiadania jakiegokolwiek zaplecza warsztatowego
potrzebny podnośnik o dość dużych możliwościach
problemem mogą być tylko zapieczone śruby
ogólnie znajdujesz pkt mocowania budy z ramą (nie sposób przeoczyć
) czyścisz śruby pryskasz jakimś syfem do odrdzewiania od razu sprawdzasz też bude nie tylko mocowania w ramie, czasem trzeba poprawić bo wiekiem nadgryziona konstrukcja może nie wytrzymać większych przeciążeń,
jak już odkręcimy wszystkie śruby, sprawdzamy gniazda i poduszki jeśli są OK to dodajemy tylko krążek z erthalonu (przykładowo), i tu czeka nas jeszcze jedna pułapka, w zależności o ile podnosimy bude i w jakim stanie zastaliśmy śruby to możliwe że będziemy potrzebować nowych
warto zawczasu sobie kupić dłuższe
teraz tak, wyciągamy dolną część tunelu wiatraka, podnosimy lekko i podkładamy nasze podkładki (warto dać do cięcia i wiercenia do tokarza, zrobi nam idealnie takie same każde, nie będzie buda pracować) śruby wyjmujemy po kolei, nie wszystkie na raz, no chyba że ktoś lubi celować półtonową budą w dziurki
nie dokręcać od razu na chama tylko zostawić delikatny luz i dokręcać jak buda siądzie, po kolei tak samo,
teraz co może nam się zepsuć
-jak buda do dupy to możemy sobie dziury w podłodze porobić
-możemy zdjąć rure wlewu paliwa
-skasować rurki do hamulców jak wiekowe
-skasować łącznik kolumny kierowniczej (z tym należy uważać)
-wywalić bude z auta w skrajnym szale motania
jak widać operacja banalna choć opis nie składny, zdjęć nie bedzie, a ja ide otworzyć następne piwo
jak ktoś chce fot jak podnieś*ć bude to na Rajdach jest temat niejakiego PiRomana (w dziale onanisty oczywiście) jak to się działa, Romek akurat podnosił o 5 cm ale moim zdaniem to już jest max maxów co ogarnia się bez większych przeróbek