no wlasnie mechanik stwierdzil (po zalozeniu nowych amorow), ze nie poszedl za bardzo do gory. Zobacze, jak sie bedzie spisywal w terenie i w razie czego bede sie zasadzal na drazki ironmana. Tak, czy inaczej, musze sprawdzic na tych, bo nowe to koszt ponad 900 zl,a to obecnie za duzo. Fotki dam w najblizszym czasie. Nie wiem,czy zdaze jeszcze przed wyjazde, czy juz po (za ponad 2 tyg). Postaram sie opisac moje przezycia przy przerobkach - moze sie komus przydadza wiadomosci, bo sporo jednak trzeba bylo rozplanowac . Z tylu zapchalem np zupelnie inne swiatla,bo te nasze, oryginalne sa fatalnie drogie. Kupilem wiec w wesemie (u producenta) swiatelka po 30 zl .
Aha, przy amorach, doszli do wniosku, ze niedlugo pasuje wymienic drazek srodkowy. Niestety nigdzie go nie ma (poza autoryzowanym serwisem zapewne). Znalazlem goscia,ktory sprzedaje nowe na alledrogo po 590 zl. Qrcze, jak na kawalek "druta" to duzo...