przy kupnie sprawdzenie takie jak w każdej terenówce, rame młotkiem, zawias na wyjebach
napęd to klasyczny reduktor bez międzyosiowego mechanizmu różnicowego, załączany mechanicznie za pomocą wajchy w kabinie, przedni most załączany podciśnieniowo (wraz z przesunięciem wajchy na 4H) w przednim moście stałe zabieraki więc problemów ze sprzęgiełkami nie ma, w tym roczniku nie ma innych systemów ToD dopiero po 2000r w nowszej budzie
automat to GM nie tak wytrzymały jak aisin w dieslu, ale nie ma tragedii

dbać o oleum, i będzie git, nie ma szarpać ma płynnie zmieniać biegi, ogólnie tak jak każdy automat, nie ma tu żadnej różnicy
instalacja to tylko sekwencja, najlepsze efekty, droga ale szybko się zwraca

zwłaszcza jak dużo jeździsz, w silniku dbać o kable i elektrykę i będzie hulał

silnik ma nie kopcić na wysokich obrotach, chodzić równo nie klekotać a mruczeć
napędy już nie tak mocne jak przed 95r czasem może się zdarzyć ukręcenie przegubu czy półosi na większych oponach (33 i więcej), drążki kierownicze też cieńsze

w razie konieczności wymiany można pomyśleć nad zrobieniem mocniejszych

w niektórych już występują w wałach nie krzyżaki, a przeguby homokinetyczne, na szczęście da się to prosto przerobić na normalne krzyżaki
