piotr R napisał(a):Jak rozumiem chcesz czerpać powietrze z podszybia Myślę że pierwsza większa kałuża to zweryfikuje. W autach tego typu każda woda ląduje na masce i przedniej szybie ,lepiej żeby wlot pozostał tam gdzie fabryka go umieściła.
Chyba że chcesz topić auto ekstremalnie,wtedy dolot na dach.
piotr R napisał(a):Jak plaskatym wpadnę w kurzę to są najwyżej bryzgi na bok , w terenówkach wszystko ląduje mi na szybie.
Zapotrzebowanie powietrza na wentylację kabiny to 1 do 100 000 w stosunku do potrzeb silnika na minutę. Jak odwodnienie sprawne to ci nic nie zassie,a czasami listek wystarczy. Wież mi tam w fabryce mądrzy ludzie siedzą, a poprawianie ich już mi parę razy bokiem wyszło
mcgiver napisał(a):poprostu snorkel mi nie pasuje i tyle , (wiesz te ogórki i córki ogrodnika ) widzę że Ci się spodobało powiedzenie , wole samochody tzw cichociemne
samo ramie wycieraczek nie powinien być problemem , chcę stamtąd czerpac powietrze elastyczną rurą ze szkieletem z drutu i w otulinie i powinno mi się to zmiescic pod filtrem weglowym co pozwoli wykonac dolot który nie bedzie z niczym kolidował maxymalnie skracajac ten odcinek.
oryginalny otwór w airboxie chce zaslepic i wykonać nowy otwór z tyłu airboxa .
choć boje się zmiany charakterystyki dolotu , bo tam jest jeszcze jakis dziwny tłumik czy cos w tym rodzaju , ale mam nadzieje że nic się nie zmieni znacząco.
mcgiver napisał(a):no jakiś kompromis jest ,
tyle że to, że ten snorkel jest krótki nie znaczy ,że się nie narzuca swoja obecnością jak chamska lotka w beemce . ja juz mam receptę , trzeba go tylko wykonać
Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości