Monterey odrestaurowanie.

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 13 wrz 2016, 10:03

Po długich namysłach , przemyśleniach ..........itd.
Orzeł wylądował u Mirrasa. Rama do piaskowania. Reszta do weryfikacji . Silnik do remontu lub zakup drugiego .
Załączniki
S5000580 (Kopiowanie).JPG
S5000580 (Kopiowanie).JPG (148.28 KiB) Przeglądane 11665 razy
S5000576 (Kopiowanie).JPG
S5000576 (Kopiowanie).JPG (144.65 KiB) Przeglądane 11665 razy
S5000552 (Kopiowanie).JPG
S5000552 (Kopiowanie).JPG (172.72 KiB) Przeglądane 11665 razy
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 13 wrz 2016, 10:08

Rama wyglądała z zewnątrz na stan Ok. Okazuje się nie do końca . Wszystko ma zostać wypiaskowane włącznie z elementami zawieszenia , na to epoksyd i pouliretan. Będzie informacja z postępu prac. .......................
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez ksenia » 13 wrz 2016, 13:23

Zapowiada się ciekawie,też mnie czeka odswieżenie ramy,napisz co i jak konserwować i malować .Będe śledził postępy :)2
Isuzu Monterey 3.1TD 1992 LTD
Avatar użytkownika
ksenia
 
Posty: 220
Dołączył(a): 01 gru 2014, 22:23

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 13 wrz 2016, 21:26

Do przewidywanych kosztów dolicz co najmniej 30% :shock: zawsze coś jeszcze wyjdzie a że będzie na wierzchu warto zrobić.

Doświadczony :)21
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 14 wrz 2016, 11:06

Mirras mówi że kasy zostanie bo rama w idealnym stanie ;)
silnik ,zbiornik paliwa większy i parę innych rzeczy więc zdaje sobie sprawę że ....................... nie będzie lekko
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 14 wrz 2016, 22:07

Ja jestem już po przejściach, ale piszcie co robicie, będzie dla potomnych jak by im taki pomysł przyszedł do głowy :)21
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 15 wrz 2016, 09:22

piotr R napisał(a):Ja jestem już po przejściach, ale piszcie co robicie, będzie dla potomnych jak by im taki pomysł przyszedł do głowy :)21


będę informował na bieżąco
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez Michał4x4 » 15 wrz 2016, 14:03

Zrób proszę tabelkę w exelu z wydatków.
Chętnie się dowiem i pewnie nie tylko ja, ile na taki remont trzeba wydać.
PS. jeśli ktoś ma o tym nie wiedzieć (np. żona) to może być info na priv :)21
Michał4x4
 
Posty: 246
Dołączył(a): 16 sie 2016, 20:57

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 15 wrz 2016, 17:24

Panowie wystarczy do Mirasa napisać , on ma wszystkie koszty wyszczególnione ..................... ponoć na futro dla żony zbiera , mówię mu że to nie jest cool trendy ale się uparł i nic nie poradzisz .....................na razie mu szalik z lisa chcę wysłać


Ps. Ok. napisze ile mnie to kosztowało
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 15 wrz 2016, 22:08

Ramę kupiłem za 900zł piaskowanie 500 doszły koszty wzmacniania i przeróbki z 3.0 na potrzeby 3.1 oraz zabezpieczenia jakieś kilkaset zł szczegółu nie pamiętam bo było to 1.5 roku temu. koszt dodatkowych części bo było na wiechu to około 500 zł+ geometria. O kosztach robocizny nie będę pisał bo są one różne w innych rejonach naszego kraju .
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 15 wrz 2016, 22:11

Dobre futro to od 12000 w górę się zaczyna
Chyba nie chcesz żeby żona kolegi chodziła w byle czym :)21
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez mcgiver » 15 wrz 2016, 22:37

dobra wszystko fajnie i zajebiscie z tym piaskowaniem ramy , wyjdzie idealnie, tylko zapodkładować i lakier położyć , tylko ja bym chciał znac sekret jak ramę odrestaurować wewnątrz z takim samym zajebistym skutkiem jak od zewnetrznej strony.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2490
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 15 wrz 2016, 22:50

Gęsty smar rozpuszczony w szybko utleniającym się rozpuszczalniku. Wymłotkować co się da wyssać /wydmuchać resztę pokryć twardym smarem, zabezpieczy na kilka lat. Dobierając smar sprawdź jego temperaturę gęstnienia minimum 70 stopni, bo przy niższej będziesz znaczył teren.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez mcgiver » 15 wrz 2016, 22:59

ciekawe czy ktoś przy odrestaurowaniu ramy rozwazał cynkowanie ogniowe i jak to finalnie wyszło?
wożę swoje konstrukcje do cynkowania ogniowego i czasami mimo w miarę czystego materiału miejscami wychodzi to dość miernie, ale myslę że jakby zmalwersować jakiegoś majstra który by przypilnował sumiennego wytrawiania to nie było by sie do czego przyczepić.
natomiast 20 letnia rama z kilkunastoma kilogramami rdzy zastanawiam się jakby finalnie wyszła po całym procesie.
wanny mają 10,5m na bodajże 2 metry głebokosci i 3 m szerokości więc akurat o rozmiary nie ma co sie przejmować.
problemem by mogła byc ta stara rdza wewnątrz profili.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2490
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 15 wrz 2016, 23:26

Dokładnie przerabiałem temat szykując się do wymiany ramy, koszt cynkowania ogniowego około 1200. Starzy galwanizerzy odradzili mi bo przy 12to letniej ramie to teoria że się uda a w praktyce nie warto. Lepiej ograniczyć dostęp powietrza i wody, taniej i pewniej.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez mcgiver » 15 wrz 2016, 23:46

piotr R napisał(a):Dokładnie przerabiałem temat szykując się do wymiany ramy, koszt cynkowania ogniowego około 1200. Starzy galwanizerzy odradzili mi bo przy 12to letniej ramie to teoria że się uda a w praktyce nie warto. Lepiej ograniczyć dostęp powietrza i wody, taniej i pewniej.

to nieżle Cię skroic chcieli .
ile waży taka rama 300kg- 350kg?? choc i tak nie sądzę by tyle wyszło.
ja płacę 1,9zł za kilogram(ważenie przed cynkowaniem)w strumecie, ale w czechowicach robia dokładniej i waża po cynkowaniu , ale mają o wiele mniejsze wanny (rama nie wejdzie),
tak po przemysleniach to wolałbym ocynkowac ogniowo ,zrobic natrysk wosku pistoletem aplikacyjnym do wnetrza ,a potem ewentualnie nawet ten smar z rozpuszczalnikiem
albo nawet pozaklejać otwory , kupić z 10 litrów dobrego podkładu , rozrzedzić rozpucholem i zalać całość po kołnierzyk.
wątpię czy fabryczna trwałośc była lepsza,
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2490
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez Gocu » 16 wrz 2016, 09:08

Michał4x4 napisał(a):Zrób proszę tabelkę w exelu z wydatków.
Chętnie się dowiem i pewnie nie tylko ja, ile na taki remont trzeba wydać.
PS. jeśli ktoś ma o tym nie wiedzieć (np. żona) to może być info na priv :)21



Jeśli można, to też bym bardzo prosił o info o przybliżonych kosztach takiego full remontu ramy i tego co pod budą :)
Jest: Opel Monterey 3,5v6, 2000r., Yokohama AT 235/85r16
Był: Nissan Patrol GR Y60 2,8td, 1996r., Fedima 285/75r16
Był: Isuzu Trooper 2,6i, 1991r., BFG MT 33x12,5
Był: Uaz 469b, 2,445l, 1990r
Avatar użytkownika
Gocu
 
Posty: 507
Dołączył(a): 12 paź 2011, 19:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 16 wrz 2016, 10:27

technologia zabezpieczenia ramy od środka :
wymycie chemią , jeszcze raz wymycie , zastanawiam się nad siakąś chemią na rdzę , na to epoksyd a na epoksyd wosk
więcej nie da się zrobić .................można wypiaskować jak się zrobi ileśtam otworów rewizyjnych ale jakoś nie przemawia do mnie wycinanie w ramie otworów
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez freefly » 16 wrz 2016, 13:18

piotrck napisał(a): zastanawiam się nad siakąś chemią na rdzę ,


Zwykła tanina (garbnik roślinny) wystarczy.W większości środków jest głównym inhibitorem korozji.
3.0 2000r.
freefly
 
Posty: 675
Dołączył(a): 18 paź 2009, 17:37
Lokalizacja: Warszawa

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez mcgiver » 16 wrz 2016, 18:00

freefly napisał(a):
piotrck napisał(a): zastanawiam się nad siakąś chemią na rdzę ,


Zwykła tanina (garbnik roślinny) wystarczy.W większości środków jest głównym inhibitorem korozji.

w brew pozorom tanina nie jest tania :)21 , a żeby zakonserwować nią od środka dokładnie wszystkie zakamarki ramy w technologi kapielowej zatykajac wszystkie otwory to pewnie wyjdzie drożej niż dobry podkład z rozpuszczalnikiem, a osobiście dopiero na tym forum spotkałem sie z tym specyfikiem i nie do końca jestem przekonany.
no ...ale może sie mylę.
piotrck napisał(a): zastanawiam się nad jakąś chemią na rdzę ,

jest fosol i daje dobre efekty malując lub kapiąc elementy na przemian w fosolu i w detergencie kilka razy , niestety fosol 0,5l kosztuje około 15zł , a nie spotkałem się z wiekszymi pojemnikami.
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2490
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez Michał4x4 » 16 wrz 2016, 20:30

mcgiver napisał(a):dobra wszystko fajnie i zajebiscie z tym piaskowaniem ramy , wyjdzie idealnie, tylko zapodkładować i lakier położyć , tylko ja bym chciał znac sekret jak ramę odrestaurować wewnątrz z takim samym zajebistym skutkiem jak od zewnetrznej strony.


o tak http://patrykstal.pl/patrol-na-zawsze-bezkompromisowo/
Michał4x4
 
Posty: 246
Dołączył(a): 16 sie 2016, 20:57

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 16 wrz 2016, 21:19

Epoksydy stosowałem 1.5 roku temu ruda już się pojawia.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez piotrck » 17 wrz 2016, 09:08

piotr R napisał(a):Epoksydy stosowałem 1.5 roku temu ruda już się pojawia.


z perspektywy czasu .................... co było zle zrobione , gdzie popełniony błąd
rozwiń zagadnienie
Hasta la Victoria Siempre.
3,1 LTD 97r
piotrck
 
Posty: 1357
Dołączył(a): 17 sie 2011, 10:25
Lokalizacja: Kielce

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez PiotrR » 17 wrz 2016, 12:02

Rama przymnie piaskowana dopilnowane by nit nie dotykał łapami. Transportowałem 3 km przy suchej pogodzie. natychmiast po przywiezieniu poszła pierwsza warstwa rozcieńczonego epoksydu zgodnie z instrukcją od producenta. Po 1.5 godzinie druga warstwa,każda w innym kolorze by dokładnie widzieć co się maluje. Po 12 godzinach gęstym epoksydem za pomocą pędzelka domalowałem/zaklajstrowałem we wszystkich końcówkach ,łączeniach blach obrzeża otworów rewizyjnych itp. Później pomalowałem trzecią warstwę pistoletem na gęsto, wyszedł leciutki baranek.
Takie kombi 3.1
PiotrR
 
Posty: 2154
Dołączył(a): 30 cze 2011, 20:20
Lokalizacja: WGM

Re: Monterey odrestaurowanie.

Postprzez mcgiver » 17 wrz 2016, 14:47

jak ja bym robił ramę to napewno po piaskowaniu wykąpałbym w ocynku, z miesiac sezonowania i dopiero farba, a jaka to własnie jest sprawa dyskusyjna.
i napewno zaopatrzyłbym sie w stetoskop w celu badania wnetrza ramy po malowaniu.
ocynku jako pierwsza warstwa na stal nic nie przebije pod wzglęrem ochrony , a słabsze jakościowo miejsca zawsze mozna uzupełnić farbą itp
wie ktoś dokładnie ile ta rama może ważyć?
dziwkowóz E36 KABRIO ZMODZONY STROKER M50B29
coupe m54b30
youngtimer e30 M10B18 wąska
wół roboczy 3,2 97 LTD
fortwo 750turbo
Polift 3,5 na tapecie
WSZYSTKIE SĄ, NIEKTÓRE STOJĄ :)
tylni napęd jest jak sex; po co jechać na ręcznym jak można dać w pizdę
Avatar użytkownika
mcgiver
 
Posty: 2490
Dołączył(a): 26 lut 2015, 22:18
Lokalizacja: żywiec

Następna strona

Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 77 gości