Zbiornik Paliwa

[Jake]

Narysowałem flansze do benzyniaka. Czerwone iksy zaznaczaja miejsce zgrzewów/spawów punktowych do mocowanie wspornika pompy.

[Jake]

Dziś dorobiłem uszczelki. Kupił arkusz gumy NBR z przekladka z włókniny i dociąłem kształty ręcznie. Firmy dorabiajace uszczelki proponowały jakies chore ceny. Wiadomo, ze brzegi nie sa tak idealna jak ciete maszynowo na ploterze tnącym, ale IMHO wyszlo bardzo dobrze.
Zrobiłem 3 zestawy, wiec dla Legenda i Quentila tez sa.
Po lewej stare fabryczne, srodek i po prawej - nowe dociete komplety

Gaskets.jpg (93.12 KiB) Przeglądane 14155 razy

Jak widac - wszystko pasuje.

fitting.jpg (83.01 KiB) Przeglądane 14155 razy

fitting 2.jpg (84.14 KiB) Przeglądane 14155 razy

Firma od ciecia stali za to milczy, od kilku dni nie odpisała na maila z prosba o wycene rysunków.

Mój nowy zbiornik paliwa dalej u piaskarza, maja duzo roboty wiec nie wyrobili sie przed weekendem. Czekam w niecierpliwosci...

[Quentil]

Bardzo dobrze wyszło, to ma uszczelniać nie wyglądać
Zamiast zlecać na ploter można też zrobić wykrojniki z zaostrzonej rury, tylko że to zbędne koszty.

[Jake]

Jasne, ze mozna, to bardzo dobra metoda. Otwory pod sruby wybijałem oczywiscie ta metoda - tylko akurat mam zestaw gotowych wybijaków M2-M10. Z rurą Φ116, Φ80, Φ76 i Φ40 nie ma juz tak dobrze, przynajmniej ja nie mam takowych pod ręką.
Jakbym miał zrobić recznie powiedzmy 20 kompletów, to pewnie zadałbym sobie trudu zeby albo zorganizować małe kawałki takich rur, albo sobie samemu "zrobić" rury zawijajac blache, spawajac ja w pierscien i potem ostrzac brzegi. Tylko dochodzi jeszcze zahartowanie takiego wycinaka, bo miekka stal sie szybko stępi i sama kwestia naciskania - na prasie nacisk by sie ładnie rozkladal i wystarczylo by uzyc kawalka deski, ale tłukąc mlotkiem w sciane rurowego wycinaka ktory nie bylby zabezpieczony - zaraz by sie zrobił grzybek - wiec z tym tez trzeba by cos zrobic. Ale to dyskusja akademicka, bo do 3 kompletów uszczelek calkowicie nieoplacalne naklad pracy.

[Jake]

Moi drodzy oto święty graal. To jest niedziurawy zbiornik paliwa do Troopera. Wypiaskowany. I po piasku nie stał sie durszlakiem.

[Quentil]

Mój jest w podobnym stanie, podobno prawie niejeżdżony w terenie 98r.
Ciekawe jaki byłby koszt produkcji małoseryjnej, takiego zbiornika na prasie W UK gotowce po 1000 pln sztuka, co daje jakieś orientacyjne szacunki.

[Jake]

Hmmm, Legend tez cos myslal o produkowaniu takich zbiornikow i sprzedazy. Pytania mi sie nasuwaja trzy.
1)Czy da sie to zrobic taniej niz kupienie tego w UK razem z wysylka? (bo jesli drozej to mija sie to z celem)
2)Czy bedzie jakikolwiek popyt na takie zbiorniki w PL/EU. Legend jest chyba jedynym koneserem marki jakiego znam, dla reszty Isuzu to tania uzytkowa terenowka. Aut jest na drogach coraz mniej, a wlasciciele wiekszosci jeszcze jezdzacych zwykle nie dbaja i robia wszystko po taniosci
3)Czy jest sens robic takie same zbiorniki na prasie? (koszta formy/matrycy moga byc ogromne) Czemu nie pojsc w latwiejsza metode czyli spawanie z płaskiej blachy. Taki zbiornik jest bardziej kanciasty ale wcale nie gorszy. A da sie zyskac ekstra +15litrów. I mozna zrobic to z nierdzewki. Jakby bylo zainteresowanie to ja taki zbiornik moge rozrysowac w CADzie, ale nie podejmuje sie szukania firmy ktora wytnie blachy, spawacza ktory to pospawa i handlowania tym.

Z tymi zbiornikami z UK to sam rozwazalem kupno takowego, ale jest z nimi jeden problem - z nieznanych mi przyczyn dostepne sa jedynie do diesla (te z rurkami na stałe w gornej blasze, na ktore tak narzekalem).

[Quentil]

1) Też mnie to ciekawi. A dokładniej możliwości wykonania, bo ceną robocizny konkurujemy. A te angielskie też pewnie jakaś małoseryjna produkcja była.
2) Temat niszowy, tak jak marka i model auta. Brak popularności zabija temat, do tego główne przeznaczenie większości aut które nie poszły do huty to upalanie w terenie. A tam tłoczony zbiornik a co za tym droższy przy małej serii nikogo nie zainteresuje.
3) miras7 z tego co pamiętam ogarniał takie zbiorniki w tym też swoim 3.1, chyba... Aluminiowy z kantami właśnie i ze zwiększoną pojemnością.

Tylko moja ciekawość była w możliwościach naszego kraju, czy mamy potrzebne know-how i maszyny. Bo w UK działał prężnie od kilkudziesięciu lat przemysł motoryzacyjny i działa nadal. U nas znaczna część możliwości odeszła do historii, część zaś pozostała, np. w warsztatach renowacji zabytków, część przyszła nowa. Tylko zbiorniki z tłoczonej blachy to przeżytek w osobówkach, więc ciekawi mnie czy jako kraj mamy taką firmę (która na dodatek przyjmowała by takie jednorazowe zlecenia).
Taka rozkminka akademicka


edit: PS. znalazłem nowy zbiornik do benzyniaka za 3 kafle. Okazja

[Legend]

otóż to, myślę, że robienie pod oryginał się nie opłaca. Ciekawsze by było zrobienie z aluminium albo plastik, tyle, ze tu trzeba zrobić formę i koszt produkcji spory na start.

[Jake]

Chcesz plastik to nie ma co dorabiac, zakladaj z Frontery, sa jeszcze relatywnie latwo dostepne. Jedyna wada to pekakace nakretki kosza pompy.

[pocieszny]

zbiorniki na jedną sztukę robi się ze stali nierdzewnej, mocny w miare tani, wyspawa się co się tylko chce

[Jake]

zbiorniki na jedną sztukę robi się ze stali nierdzewnej, mocny w miare tani, wyspawa się co się tylko chce

No ja tez uwazam ze to najlepsza opcja, mam tylko watpliwosci co do slowa "tani" ;D

[pocieszny]

znacząco taniej niż 3k

[Jake]

Przydługa i upierdliwa historia dobiegła końca. Najwyższa pora, bo juz mi brakowało cierpliwości. Zbiornik wisi na swoim miejscu, wszystko dziala, wreszcie mozna samochodem normalnie jezdzic.

[AlekS]

Cześć,
Chcę zdemontować bak też u siebie. Z tego co widzę są po 3 śruby od góry z prawej i lewej strony. Jakieś dobre rady jak się do tego dostać?
Do wymontowania są 2 wtyczki. Trudno je ściągnąć?

[Legend]

w tamtych okolicach wszystko sie trudno robi bo nie dość, że zgnite to jeszcze dostep słaby.

musisz zdjąć metalową osłonę zbioirnika, wypiąc przewody paliwowe i odpowietrzenia, rozpiać kostki po stronie prawego tylnego koła + uwalnianie mocowań kostek - zazwyczaj na wcisk ale cięzko się tam dostać. Od strony prawej są śrubki z nakretkami luzem , z drugiej nakrętki są przyspawane o ile mnie pamiec nie zawodzi.

[pocieszny]

na koniec najlepiej wyciąć otwór rewizyjny w podłodze

[Quentil]

... Od strony prawej są śrubki z nakretkami luzem , z drugiej nakrętki są przyspawane o ile mnie pamiec nie zawodzi.

Strony na odwrót. Z prawej nakrętki przyspawane i dostęp do śrub ciulowy (ciężko dobrać jakikolwiek klucz), z lewej przy wydechu to w zasadzie formalność.

Trzeba uważać przy rozpinaniu szybkozłączki przewodów paliwowych, bo metalowe końcówki z kosza pompy lubią być nadrdzewiałe na tyle aby się nadłamać.

[miras7]

[......

Trzeba uważać przy rozpinaniu szybkozłączki przewodów paliwowych, bo metalowe końcówki z kosza pompy lubią być nadrdzewiałe na tyle aby się nadłamać.

W dieslu nie ma szybkozłączek, tylko gumowe wężyki nasunięte na owe rurki i opaska, ale problem generalnie pozostaje ten sam

[Jake]

W benzyniaku tez nie ma szybkozlaczek. Sa wezyki nasuniete na krocce i tyle.

[miras7]

W benzyniaku tez nie ma szybkozlaczek. Sa wezyki nasuniete na krocce i tyle.

W 3.5 są szybkozłączki, nie wiedziałem, że w 3.2 jest jak w dieslu

[Quentil]

W 3.5 są szybkozłączki wraz z nylonowym przewodem, tworzą łącznik między koszem pompy a stalowymi przewodami przy ramie. Swoją drogą po tylu latach potrafi to być bardzo upierdliwe w demontażu oraz w powtórnym założeniu. U siebie podmieniłem na normalny nasuwany wężyk z cybantami, ale chyba znów muszę tam zajrzeć

[Jake]

Trzeba uważać przy rozpinaniu szybkozłączki przewodów paliwowych, bo metalowe końcówki z kosza pompy lubią być nadrdzewiałe na tyle aby się nadłamać.

Rwij śmiało Jak sa skorodowane i sie złamią to znaczy ze juz sie nie nadawały. Kupisz ode mnie nowy kosz z nierdzewki:
viewtopic.php?f=47&t=8578&p=67697#p67697

[mcgiver]

wyjąłem ostatnio zbiornik z pod auta , niestety nie wygląda zbyt ciekawie , łączenie górnej i dolnej części na rogach są w stanie agonalnym , chyba nic z tego zbiornika nie bedzie, chyba że zdecyduję się go jakoś odbudować , zobaczymy .
fotki po umyciu myjką https://photos.app.goo.gl/tC3UnW5fQaPQtRmV8
Tak czy inaczej chcę zrealizować od dawna planowany pomysł ; kupienie maxymalnie dużej butli gazowej którą chcę wsadzić w miejsce ory baku paliwa i wyspawanie 20-30 litrowego zbiornika na benzynę w pozostałym miejscu.
Pytanie o co chodzi z tymi wtyczkami i flanszami na zbiorniku , rozumiem że z boku jest wtyczka dla pompy i poziomu , ale co to za wtyczka od góry na deklu pompy? co to za małe kryzy na rogach od góry? Nowy zbiornik bedę robił w pełni funkcjonalny więc wszystko będę musiał zaadoptować tak by działało jak fabrycznie. chcę zrobić z 30mm liftu na budzie i z 50mm obniżyć osłonę zbiornika , w celu zmieszczenia jak największej butli na gaz, miejsca jest dość sporo bo nie przeszkadza jak w przedlifcie korektor hamowania .
plan jest również wykonanie klapy rewizyjnej w podłodze bagaznika.

[Jake]

No zbiornik nie wyglada za dobrze, ale ktory wyglada. Jest dosc mocno spuchniety na zgrzewie, wiec tam miedzy warstwami moze czaic sie zło, choc nie wykluczone, ze da sie jeszcze cos uratowac. No ale tak naprawde dopiero po piaskowaniu bedziesz cokolwiek wiedział.

Co do wyprowadzen to po kolei:
-boczna flansza i wtyczka to wskaznik poziomu i kontrolka rezerwy
-górna flansza to kosz pompy paliwa, i wtyczka do niej
-te małe czarne krążki w górnej krawedzi to odpowietrzniki, w srodku sa zaworki z kulka, ktora zamykaja sie przy przechylach, nie pozwalajac zeby odpowietrznikiem poleciało paliwo.