Quentil napisał(a):EGR obniża temp. spalania, ale zadajcie sobie pytanie skąd ta temp. się wzięła. Odp. z ubogiej mieszanki (uboga spala się na gorąco, więc tłoki i zawory, by dostały wciry) i tu wkracza EGR, dzięki któremu możemy tą temp zbić na mniejszą, wtedy mamy lekko ubogą mieszankę z normalną temperaturą (inaczej mówiąc minimalnie mniejsze spalanie i polepszona ekologia, teoretycznie bez skutków ubocznych). Po zwykłym zaślepieniu EGR temperatura z tej ubogiej mieszanki nie jest już redukowana. Dlatego idealnie byłoby przeprogramować ECU po wywaleniu tego ustrojstwa
ECU jest tak zaprogramowane, żeby, żeby domykać przepustnicę, gdy EGR do kolektora ssącego wpuści gazy spalinowe. Zawór jest zamknięty aż do uzyskania temperatury roboczej i zamykany jest po wciśnięciu pedału przyspieszenia. Gdy prędkość jest na stałym poziomie, zaczyna uchylać się i dopuszczać spaliny. I tak wachluje cały czas.
Na TECHu jest podgląd działania EGR: wartość podciśnienia i % otwarcia w zależności od otwarcia przepustnicy. Zaślepienie podciśnienia EGR na nic nie wpływa jeśli chodzi o ECU. Wartości podciśnienia są odczytywane, a przepustnica uchyla się i domyka, EGR stale zamknięty. Dawki paliwa na nie zmienionym poziomie, temperatura spalania wzrasta i nie ma charakterystycznego czarnego "bąka" przy gwałtownym przyspieszeniu. A czarny "bąk" nie jest regułą, bo zależy, czy chwili depnięcia zawór był otwarty, czy zamknięty.
No, ale tak w jest dieslu sterowanym ECU. Jeśli nie wali olejem z odmy, lub turbina nie puszcza oleju od strony koła kompresji, wtryski nie leja, to zawór i kolektor ssący się nie zasyfi.
A w benzynie, dochodzą sondy lambda i dążenie do mieszanki paliwo-powietrze do stałej stechiometrycznej. Tak więc, odcięcie EGR z pewnością będzie miało wpływ na dawki paliwa.
3.0 2000r.