4x4 załączone, a jednak nie

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Dacamp » 08 gru 2010, 11:47

Witajcie, mam mianowicie taki problem. Wczoraj po raz pierwszy stwierdziłem że przy zapiętym przednim napędzie nie ciągną mi przednie koła.
Próbowałem wyciągnąć przyczepę na ubitym sniegu, tył ciągnął a przód wcale po przęłączeniu reduktora z 4H na 4L tylko tym się różniło że ciągnęły oba koła tylne. A na 4H tylko jedno się obracało i ślizgało. Co może być przyczyną że przód nie ciągnie ?? Moj montek to 3.2 LTD manual. Gdzie szukać przyczyny usterki???
Avatar użytkownika
Dacamp
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 20:32
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez hassan » 08 gru 2010, 11:55

na początek zobacz czy na 4H/4L obraca się przedni wał.
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez tarrin » 08 gru 2010, 12:35

Jak masz załączany przód - manuale, automaty czy SOF?
Co z lampką napędu? Świeci? Mruga? Nie świeci?
Pozdrawiam.
Tarrin
tarrin
 
Posty: 127
Dołączył(a): 21 cze 2009, 11:52

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Dacamp » 08 gru 2010, 14:28

W
hassan napisał(a):na początek zobacz czy na 4H/4L obraca się przedni wał.
Muszę to sprawdzić. ale to musiał bym chyba go podnieść na 4 koziołki? Czy wystraczy podniesc sam przód? Chyba nie bo pojedzie

tarrin napisał(a):Jak masz załączany przód - manuale, automaty czy SOF?
Co z lampką napędu? Świeci? Mruga? Nie świeci?
Pozdrawiam.
Tarrin



Lampka napędów świeci.
Mam wszystko załączane wajchą. Nie wiem jak pod spodem, czym to załącza, czy elektonicznie. Ostatnio miałem musso tam wszystko elektronicznie i często to sie psuło, zaś myślałem że jak mam wajchę i wybierak to że nic sie nie psuje
Avatar użytkownika
Dacamp
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 20:32
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez croochy » 08 gru 2010, 15:28

jakie masz sprzęgiełka?
Nie polemizuje z debilami
croochy
 
Posty: 1652
Dołączył(a): 03 gru 2009, 20:34
Lokalizacja: Cyców/Lublin

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez tarrin » 08 gru 2010, 15:40

Sprawdź na przednim moście, czy koło gruchy masz przykręcony na dwie śruby kawałek blachy, pod którym są elektrozawory. Jak masz to pewnie masz SOF, w tym przypadku świecenie kontrolki oznacza, niestety, że problem najprawdopodobniej tkwi w rozdzielaczu napędów - bo most został załączony prawidłowo.
Pozdrawiam.
Tarrin.
tarrin
 
Posty: 127
Dołączył(a): 21 cze 2009, 11:52

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez hassan » 08 gru 2010, 16:16

jakby miał SOTF to przy problemie z podciśnieniem ciągnąłby chyba na 3 kołach (zaworki załączają lewą półoś)...
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez tarrin » 08 gru 2010, 16:36

Hassan, zapomniałeś o dyferencjale.
Grucha (o ile to nie jest LSD ani nic podobnego, a, o ile dobrze pamiętam to żaden trooper nigdy nie miał LSD z przodu) ma to do siebie, że pcha tam, gdzie łatwiej - innymi słowy kręci się to koło, które ma większy luz.
W tym wypadku większy luz ma to odpięte, więc ono właśnie jest napędzane. A raczej ten kawałek, który nie został odpięty.
Tak więc przód nie jest napędzany w ogóle.
Gdyby było tak, jak mówisz, nie potrzebowalibyśmy LSD ani blokad :-D
Pozdrawiam.
Tarrin.
tarrin
 
Posty: 127
Dołączył(a): 21 cze 2009, 11:52

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez hassan » 08 gru 2010, 20:30

świnta racja, nie pomyślałem o dyfrze :oops:
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez wojtekkk » 08 gru 2010, 20:43

poproś kumpla by walna glebę potem zapnij 4h i delikatnie rusz -z pewnością zobaczy czy wał sie kręci czy nie (nie trzeba nic podnosić.
jeżeli wał sie kręci do skrzynia rozdzielcza ok, zostaje przednia grucha i sprzęgięłka.
mozna to też sprawdzic z gleby- kładiesz kumpla z przodu i patrzy na półosie- jeżeli te daja znaki życia to zostaja sprzęgiełka.
tu albo automaty odmówiły pracy albo faktycznie masz manuale i trzeba sobie ręką pomóc- przekręca sie na loock( ewentualnie 4x4- w zależności od opisu)
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez BUNNY_PL » 08 gru 2010, 21:08

jest jeszcze łatwiejszy sposób - wchodzisz pod auto rozłączasz napęd i sprzęgiełka, dajesz na luz i kręcisz wałem. Jak będziesz kręcił półosie mają się ruszać.
Avatar użytkownika
BUNNY_PL
 
Posty: 307
Dołączył(a): 13 sty 2009, 23:52
Lokalizacja: Świebodzice - dolnyśląsk

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Nahen/thor_ » 08 gru 2010, 22:03

Jest zima, przywiąż Syfowi liną dupe do np drzewa, postaw go na śniegu, zapodaj 4x4 jedynkę lekko przygazuj i wyjdź z auta, tyl powinien się śłizgać i kręcić a Ty wsadź głowe pod auto i sprawdź czy się kręci przedni wał. Jeżeli masz 'zabieraki" i pneumatykę to sprawdż w komorze silnika pod pompa hamulca węże podciśnienia, może poprostu którys spadl z jakiejś złączki czy trójnika i zamiast załaczyć przód dmucha sobie albo zasysa "na lewo".
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez tarrin » 08 gru 2010, 22:11

Tyle ze w przypadku SOF swiecaca kontrolka swiadczy o tym, ze most zostal spiety poprawnie (o ile czujnik nie jest uwalony)
Dodatkowo przy braku podcisnienia w obwodzie most jest zapiety - tak zeby w przypadku awarii nadal bylo dostepne 4x4.
Pozdrawiam
Tarrin
tarrin
 
Posty: 127
Dołączył(a): 21 cze 2009, 11:52

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Nahen/thor_ » 08 gru 2010, 22:20

Nie wiem jak to jest w Montkach/Trooperach <98 ale w moim z ToD kiedy załączam 4x4 a podciśńienie jest puszczone "bokiem" miga kontrolka od napędu zamiast sie świecić non stop. Stąd proponuje sprawdzić podciśnienia. Jeżeli kontrolka zachowuje się jak powinna to nie wiem.
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez skiczu » 08 gru 2010, 23:15

Nahen/thor_ napisał(a):Jest zima, przywiąż Syfowi liną dupe do np drzewa, postaw go na śniegu, zapodaj 4x4 jedynkę lekko przygazuj i wyjdź z auta, tyl powinien się śłizgać i kręcić a Ty wsadź głowe pod auto i sprawdź czy się kręci przedni wał. Jeżeli masz 'zabieraki" i pneumatykę to sprawdż w komorze silnika pod pompa hamulca węże podciśnienia, może poprostu którys spadl z jakiejś złączki czy trójnika i zamiast załaczyć przód dmucha sobie albo zasysa "na lewo".

Takie rady dla "młodego" :)3 ... A później we wiadomościach, że samochód rozjechał właściciela :D
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
skiczu
 
Posty: 1351
Dołączył(a): 03 maja 2010, 22:12
Lokalizacja: Piła

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez oko » 08 gru 2010, 23:30

Miałem ten sam problem... Padł czujnik w reduktorze... Możesz sprawdzić sam czy wał "robi" zdejmij osłony, gumy etc. przy wajchach skrzyni biegów. Siedzisz w środku i widzisz wał czy robi czy nie. U mnie czujnik padł a że nie mogłem go dostać przerobiłem na przełącznik. Na marginesie mimo, że przód mi robi i kontrolki mam sprawne nie sygnalizują mi zapięcia przodu ale jakos nie moge sie sebreać by to naprawić.
Montek 3.1 98 przed liftem... długi...i będzie młodszy brat jeep lub land rover
Avatar użytkownika
oko
 
Posty: 239
Dołączył(a): 14 sty 2009, 12:47
Lokalizacja: Kutno

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Nahen/thor_ » 08 gru 2010, 23:36

skiczu napisał(a):
Nahen/thor_ napisał(a):Jest zima, przywiąż Syfowi liną dupe do np drzewa, postaw go na śniegu, zapodaj 4x4 jedynkę lekko przygazuj i wyjdź z auta, tyl powinien się śłizgać i kręcić a Ty wsadź głowe pod auto i sprawdź czy się kręci przedni wał. Jeżeli masz 'zabieraki" i pneumatykę to sprawdż w komorze silnika pod pompa hamulca węże podciśnienia, może poprostu którys spadl z jakiejś złączki czy trójnika i zamiast załaczyć przód dmucha sobie albo zasysa "na lewo".

Takie rady dla "młodego" :)3 ... A później we wiadomościach, że samochód rozjechał właściciela :D


No co jak nie masz możliwości podniesienia auta i nie masz kumpla coby na gaz depnął trzeba sobie radzić ;) Ja tam wjeżdżam w zaspę tak zeby przód się o cos oparł, jedynka i wysiadam oglądac ;)

Jak na razie jeszcze nie goniłem auta :)21 :)21 :)21 ani auto mnie :)21 :)21 :)21 :o

Się popłakałem ;)
Staruszka już nie ma :( 2001 3.0 DTi
Avatar użytkownika
Nahen/thor_
 
Posty: 1485
Dołączył(a): 09 kwi 2009, 00:01
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Regan » 09 gru 2010, 21:48

Kolego ja stawiam na sprzęgiełka, u mnie po tych roztopach i ponownych mrozkach to samo spotkało, wystarczyło wyczyścić i problem na razie znikną, a troche syfku się dostaje, nie dużo ale potrafi wnerwić jak przód nie zapina.
Avatar użytkownika
Regan
 
Posty: 32
Dołączył(a): 16 maja 2010, 09:13

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Dacamp » 10 gru 2010, 09:47

Dzięki za porady, dziś mam trochę wolnego więc zabiorę się za to. Mam nadzieję że będzie to jakaś błachostka, 4x4 to niezła skarbonka :)
pozdrawiam Darek
Avatar użytkownika
Dacamp
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 20:32
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Dacamp » 11 gru 2010, 15:42

Kurcze, wiec tak, wal napędowy kreci, kreci się tez lewa przednia półoś - od kierowcy. Ale juz przegub/koło się nie kręci, chyba coś z przegubem mam wobec tego.
Avatar użytkownika
Dacamp
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 20:32
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez oko » 12 gru 2010, 00:06

Kolego jak rozumiem z wywodów masz zabieraki... sprawdz dokładznie czy spina ci przód ... "łapa" elektrozaory etc,
Montek 3.1 98 przed liftem... długi...i będzie młodszy brat jeep lub land rover
Avatar użytkownika
oko
 
Posty: 239
Dołączył(a): 14 sty 2009, 12:47
Lokalizacja: Kutno

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez tarrin » 12 gru 2010, 00:42

Ja bym raczej stawial na to ze masz automaty.
Prawy dobry, lewy uwalony.
Oto co na to wskazuje:
Po zapieciu przodu kontrolka sie zapala mimo ze przod nie kreci- znaczy jest sterowana ze skrzyni nie z mostu.
Kreci sie polos ale nie kolo - nie ma przeniesienia napedu na kolo, najprawdopodobniej sprzegielko nie laczy, wiec kreci sie tylko lewa strona bo wiekszy luz ma (zakladam, ze polosiom nic nie dolega).
Sprawdz, czy masz na moscie elektrozawory i tloczek. Powinny byc po stronie kierowcy. Jak ich tam nie ma to znak ze masz sprzegielka automatyczne, a brak napedu spowodowany jest awaria lewego.
Pozdrawiam.
Tarrin
tarrin
 
Posty: 127
Dołączył(a): 21 cze 2009, 11:52

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez hassan » 12 gru 2010, 18:31

albo napisz z którego roku masz wóz, to może da się oda razu ustalić czy masz zabieraki czy nie ;-)
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez Dacamp » 19 gru 2010, 10:12

Wiec tak, autko 96r, wczoraj mechanik wkoncu sie raczyl polozyc pod nim. Zdjał oslonę przegubu i stwierdzil że półoś sie kręci w gniezdzie przegubu. Czyli wychodzi na to ze ukręcił się wielofrez.
Moj mechanik to leniwiec, nie chcialo mu sie rozkrecać przedniego zawieszenia żebym wiedział czy mam kupić półoś bo tam się ukręcił wielofrez czy przegub i kazał mi kupić i to i to.
Chyba zdecyduje sie na komplet z jakiejs rozbiórki auta, nie orientujecie sie czy od frontery 2.2 to moze byc to samo? wizulanie na zdjeciach wyglada na podobne, i rozumie ze jak zamawiac to od strony kierowcy to lewa ta dłuzsza ? czy prawa? bo nie wiem czy to prawa jak sie stoi na wprost auta czy jak sie siedzi w srodku, bo tak róznie opisują ze nie chce kupic nieodpowiedniej
pozdrawiam D
Avatar użytkownika
Dacamp
 
Posty: 12
Dołączył(a): 16 wrz 2010, 20:32
Lokalizacja: Międzyrzecz

Re: 4x4 załączone, a jednak nie

Postprzez hassan » 19 gru 2010, 12:21

Dacamp napisał(a):Chyba zdecyduje sie na komplet z jakiejs rozbiórki auta


ja to bym się zdecydował raczej na zmianę mechanika, na takiego z normalnym podejściem do pracy... No chyba że zwróci Ci kasę za zakup zbędnej części :|
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Isuzu Trooper II / Opel Monterey A (1992-1997)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości