www.trooper4x4.pl

Niedawno miałem przykre zdarzenie mianowicie strzelił mi pasek rozrządu, powodem tego była cieknąca pompa wody która oczywiście miała iść do wymiany. A w lato zalewałem układ wodą więc rolka prowadząca rozrząd lekko przyrdzewiała i zaciela pasek w wyniku czego go rozerwało. Pytanie mam takie wymieniłem pasek rolkę i napinacz wszystko wygląda ok, silnik jest bezkolizyjny z tego co wiem mimo to po wymianie zaczął się dziwnie zachowywać, mianowicie "klepie" tak jak by nie palił na garek i spadła moc na silniku. Proszę o pomoc bo mam nadzieje ze to nie jest kosztowna dodatkowa awaria, nadmienię ze przed walnięciem paska chodził jak brzytwa. Za wszelaką pomoc z góry dzięki.

jesteś w 100% pewien że jest bezkolizyjny?

to 3.1 ma bezawaryjny rozrząd o kurcze nie wiedziałem powaga no a tak to co z tego co pamiętam jak u siebie wymieniałem pasek to tam ma kołach zębatych są otwory na srubki chyba 6mm więc ciężko tam jest coś poprzestawiać

Coś mi się wydaje, że jednak czekają cię wydatki. 3.1 to przecież 2.8 z powiększoną pojemnością a te drugie to jednak są bodajże kolizyjne. Jednak sprawdź na początek rozrząd (miejmy nadzieję, że to to), ale ustawić źle rozrząd w tym silniku to trzeba chcieć

mi to pogiętymi zaworami śmierdzi

Również obawiam się, że rozrząd w tych silnikach jest kolizyjny. Świadczyć o tym może kontrolka "Timing belt" w zegarach, która aktywna jest tylko w Montkach z dieslem.

3.2 jest bezkolizyjny 3.1 nie

no to raczej czapka do zdjęcia

chyba niema dizla co by miał bezkolizyjny rozrząd.

Witam ,sciagnij pokrywe zaworów odkrec wałek z krzywkami od zaworów i wyciagnij laski popychaczy sprawdz czy się nie pogieły ,może masz szczęście

rozrząd jest na 100% dobrze ustawiony otwory w kołach zębatych są na śrubę 8 więc nie ma szans żeby źle ustawić, ale też śmierdzi mi to minimum pokrzywionymi popychaczami i mam nadzieje, że tylko będę silnik rozkręcał dopiero w weekend a co dalej to zobaczę. Najgorsze jest to, że ciężko o części do tego silnika nie posiada ktoś namiaru na dobrego dostawce części. Z góry dzięki.

brak dostępnych zamienników dobrej jakości to chyb jedyny mankment tych aut, zarówno benzyny jak i diesla

Coś czuje że, jeszcze dzisiaj na tym mrozie zacznę rozkręcać ten silnik bo nie daje mi to w ogóle spokoju a na przeszczep nie jestem przygotowany finansowo. Mam nadzieje że, nie narobiło się za dużo bajzlu w silniku bo będę musiał kupić jakiegoś angola

no i mam sprawce, wygięło dwa popychacze zaworów podzwoniłem trochę po znajomych i kupiłem komplet gdzie jedna sztuka wyszła mnie 28 zł. na razie tyle z diagnozy bo mróz przycisną a w rękawiczkach ciężko się kręci śrubki.

Dzisiaj udało mi się zrobić z silnikiem i muszę przyznać racje, silnik jest kolizyjny ale nie do końca. jedynymi rzeczami jakie ulegają zniszczeniu przy pęknięciu paska są popychacze zaworów to one przyjmują całą siłę po to aby nie rozwaliło zaworów czas naprawy około 3 godziny, Ponieważ jest bardzo prosty dostęp do popychaczy. Koszt części: popychacze 28 zł/szt (zależy ile poszło w moim przypadku 6), kompletny rozrząd koszt około 400 zł. robocizna jeżeli ma się trochę pojęcia i dostęp do informacji to samemu da się zrobić. Ja nie jestem mechanikiem a sam naprawiłem wszystko oczywiście nie od razu. Samochodzik chodzi teraz jak nówka.