www.trooper4x4.pl

hej,

nie orientuje się przypadkiem ktoś czy w roczniku 96 będę w stanie zrobić jakimś softem diagnostykę ABSu? Nie chce mi się wydawać tej stówy na interface jeżeli ma się okazać że guzik zdziała

Tylko oryginalnym TECH1 lub TECH2...niestety


Pozdrawiam..

ehhh....no nic, trudno się mówi
dzięki za info

dobra, już się kiedyś pytałem, ale mamy nowych użytkowników forum, więc jest szansa że ktoś coś wymyśli

Sprawa wygląda tak: jak przekroczę prędkość ~98-100 km/h wyłącza mi się ABS. Podłoże, warunki, napędy nie mają najmniejszego znaczenia. Ot, osiągam tą prędkość i kontrolka się zapala. Po wyłączeniu silnika i ponownym odpaleniu znowu jest ok, do czasu oczywiście aż nie przekroczę zadanej prędkości.
Ktoś na forum4x4 rzucił pomysł że to może zaolejenie czujnika - faktycznie uszczelniacz półosi na tylnym moście puszczał oleum, ale już to uszczelniłem, a problem nadal jest
Ja już pomysłu nie mam...

...chyba że jakiś kaganiec mam założony

aha. dawno, dawno temu w necie znalazłem tylko jeden identyczny problem - opisany na itocuk-u, ale tam nikt nie umiał pomóc

Witam ,na początek musiał byś troszkę popracowac ,odkręc koła poczyśc wszystkie czujniki i tarcze zębate z rdzy i błota może trzeba bedzię zdemontowac tarcze hamulcowe ,to tak samemu ,mam techa1 z isuzu ale za dalake mieszkamy od siebie ,pozdrawiam

koronki z przodu były czyszczone przy okazji wymiany tarcz, czujniki też. Tylni lewy czujnik i koronka też były czyszczone. Zarówno "przed" jak i "po" jest tak samo. Została tylko jedna strona - prawy tył, jak będą troszkę bardziej sprzyjające warunki to postaram się wytargać półośkę i sobaczyć co i jak...

Sytuacja jest o tyle dziwna że dzieje się to przy określonej prędkości, no +/- 5 km/h, bez względu na wszystko inne...

Jeżeli mechanicznie jest OK. to może padł któryś czujnik i po przekroczeniu tej magicznej prędkości obrotowej zaczyna się " gubić w liczeniu impulsów " ?

kugel napisał(a):Jeżeli mechanicznie jest OK. to może padł któryś czujnik i po przekroczeniu tej magicznej prędkości obrotowej zaczyna się " gubić w liczeniu impulsów " ?

no właśnie jakoś na coś takiego bym stawiał...teraz tylko trzeba dojść który...

ja myślę że źle to interpretujecie

poprostu przy przekroczeniu 80-90 km mruga kontrolka informując że nawet z ABS nie da rady zatrzymać takiego kloca

być tak może

croochy napisał(a):ja myślę że źle to interpretujecie

poprostu przy przekroczeniu 80-90 km mruga kontrolka informując że nawet z ABS nie da rady zatrzymać takiego kloca

Ty po prostu zazdrościsz że innym choć troche działa

wątpliwym jest to co mówisz

Witam ,a nie zaczęło to się dziac po wymianie kół na większe może masz jakieś koło o innym rozmiarze ,nowy bieżnik , ?

marcin75m1 napisał(a):Witam ,a nie zaczęło to się dziac po wymianie kół na większe może masz jakieś koło o innym rozmiarze ,nowy bieżnik , ?

to raczej nie to. W chwili zakupu był na szosowych 245x70x16 (czy jakoś tak) i było to samo. Też mi się zdawało w pierwszej kolejności że to może być to, ale po wymianie na BFG AT 265x75x16 problem nie ustąpił

O ile w mieście tak działający (lub nie) ABS to nie problem (po prostu nie przekraczam zadanej prędkości o tyle w trasie jak trza kogoś wyprzedzić to wkurzające :/

miałem tak w golfie, po wymianie tarcz na jakieś szity po przekroczeniu 130 badał ABS,
okazało się że wieniec był delikatnie klepnięty i przy takiej prędkości komp sobie nie radził z błędami prędkości kół

a poco ten ABS w aucie terenowym , ja go wogle wywaliłem ,i tak tym dziadem sie szybko nie jezdzi ,w błocie to zawsze upieprzone im miej elektryki w tego typu autach tym jepiej i niema co się psuc

po to że to dla mnie głównie dupowóz. W błocie i owszem, przeszkadza, ale w mieście i na trasie cenię go sobie bardzo

w błocie nie przeszkadza
a jak komuś bardzo to jaki problem zrobić pstryczek do wyłączania?
ogólnie ABS w troopku działa fajnie i na drodze przydaje się przy prawie 2 tonowym syfie

Poinformujecie mnie jaka jest cena w Polsce lewego , przedniego ABS do rocznika 2000 ? U mnie akurat to kosztuje troszke .

ja używkę (własnie lewy przód) kupowałem za ca. 150zł.

ja też wywaliłem i sobie chwale ale niektórzy wolą mieć

A ja poczekam pewnie znając ten model (3.0) sam sie wywali za jakiś czas

nie był bym taki pewien
Mój od 93 działa bez większych problemów choć czasem żyje własnym życiem
na postoju czasem się włączy skubaniec

pocieszny napisał(a):nie był bym taki pewien
Mój od 93 działa bez większych problemów choć czasem żyje własnym życiem
na postoju czasem się włączy skubaniec

z tego co pamiętam z jakiejś dyskusji (chyba na rajdach) to u Ciebie winny jest zdaje się czujnik przeciążenia znajdujący się w tunelu środkowym

nie tyle przeciążenia co ruchu czujnik mówi abs czy jedzie czy stoi.. Znajduje się pod schowkiem miedzy fotelami.