www.trooper4x4.pl

Witam kolegów i koleżanki. Jestem puki co, nieszczęśliwym posiadaczem Monterey'a 3.1 tdi rocznik pański 1992 mój problem polega na tym że po przełączeniu wajchy w położenie 4H lub 4L nie robi przedni wał napędowy a gdy się przytrzyma wajchę mocno do przodu (w przypadku 4H) to na drążku czuć tak jakby zęby po sobie tarły i tu moje pytanie co może być tego przyczyna? Uprzedzając pytania mam sprzęgiełka automaty i nie zapala mi się kontrolka na desce. Pozdrawiam i dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi. MHz00

Nie znam na twoim roczniku , ale wydaje mi sie , ze reduktor nie zalacza sie po prostu . W moim ( 1998-2002 ) Najpierw trzeba zalaczyc 4H na konsoli . Jak nie zalacze 4H to nie mozna potem 4L zalaczyc wcale .

w starszych pchasz wajhe do przodu na 4H (do oporu)
spróbuj na postoju pchnąć do momentu jak się zapali zielona kontrolka na desce, potem dopiero ruszaj,
2 sprawa olej w reduktorze wymieniany był?? na jaki??
ma być silnikowy 10W40 albo ATF, jeśli ci ktoś zalał przekładniowy możesz nie być w stanie włączyć przekładni

ma być olej silnikowy - syntetyk 5w-30. Ale jeśli mówisz, że czujesz opór na zębach trzeba ściągnąć obudowę reduktora i odkręcić tylny wał - to jakieś 10 śrub klucz 14. Tam są 3 koła zębate, może poprzedni właściciel jeździł z napędem po twardym trzeba obadać wzrokowo. Nie bój się tego ściągać to prosta robota.


po zdjęciu pokrywy tam ma to wyglądać.

a przypomniało mi się. Jeśli krzyżaki wału przedniego są w stanie agonalnym (zardzewiałe, zatarte) to nie będzie też można wrzuć napędu. Odkręć przedni wał od skrzyni i zobacz czy wchodzi napęd.

ooo...to ja się podpytam przy okazji, bo się tak przypomniało
otóż poprzedni właściciel jeździł chyba na przkładniowym (nie jestem a 100% pewien, bo pierwszą wymianę oleju miałem już daaawno temu) - ja leję zawsze syntetyk (oleum w skrzyni/reduktorze już chyba 3 razy zmieniałem) i tak mnie naszło właśnie - czy jest sens czymś płukać teraz, czy zalewać jak zalewałem i jeździć?

stara zasada narzędziowca - "płukać czym się zalewa" ja bym rozebrał, obadał i wyczyścił...

Wszystkim bardzo dziękuję za podpowiedzi i rady auto mam dopiero od października i puki co więcej jeszcze stoi niż jeździ W ciągłym użyciu natomiast Trooper rocznik '91 2.8 D w wersji hardcore bez wspomagania nawet Natychmiast po nowym roku jadę na warsztat na wymianę sworzni dolnych przednich wahaczy wiec pogadam z kumplem z warsztatu czy nie dałby rady zrzucić skrzyni rozdzielczej aby tam zajrzeć. Wszystkim również życzę wesołych świąt i szczęśliwego nowego roku. Pozdrawiam MHz00.

nie trzeba zrzucać skrzyni - wystarczy odkręcić obudowę ... to robota na 2h razem ze skręcaniem..

Aaaaaa ... , a masz moze tez takie fajne zdjecie do 3,0 rocznik 2000 ?