www.trooper4x4.pl

Witam kolegów!
Wczoraj w nocy w terenie wjechałem w zamarzniętą, błotnistą kałużę... no i stanąłem . Zapinam przód, jedynka i... przy ostrym gazie usłyszałem strzelanie (trzaski) sprzęgiełek. Mam automaty. Przy zmianie na wsteczny najpierw "walnięcie" a następnie strzelanie.
Jeżeli dobrze się domyślam to sprzęgiełka walnięte. Ale czy takie właśnie są tego objawy?
Pozdrawiam.
Aha,
wyjechałem o własnych siłach.

Strzelać mogą także półosie, nie powinno to przeszkadzać w jeździe, w cywilnym Montereyu z automatami mam tak samo i napęd działa.

No tak, działa. U mnie też. Tylko czy to nie oznacza krótkiego ich żywota. Długo tak masz?

automaty po prostu przepuszczają-czyli w momencie kiedy koło łapie opór zęby przeskakują- w tym momencie niestety napęd przedni nie działa poprawnie a można nawet powieziec że chwilami (w momencie strzału) tracisz go wogle bo koła nie pracują. Dodatkowo sazrpanie takie opócz dojechania zęów automatu do końca negatywnie też wpływa na inne elementy przedniego układu napędowego.
spróbuj reanimować sprzęgiełka czyli wyczyścić przesmarować i poskładać od nowa-powinno troche pomóc lub co bardziej skuteczne wymienić zużyte na nowe a najlepiej manuale ale to nie dla leniwych

Długo tak mam. Jak zmiana to lepiej dopłacić do nowych manualnych i mieć gwarancję niż zmieniać na inne używki bez gwarancji. Jak przesmarujesz je i będą działać nie zmieniaj ich .

ewentualnie poczekaj na moje automaty a są w stanie niemal fabrycznym

Dużo jeżdżę po terenie(praca) ale nie ostro. 4x4 używam rzadko kiedy więc wygodniejsze dla mnie są automaty. Długo bym czekał?

Ja moge sprzedać od ręki, działały bez zarzutu, jakiś czas temu zmieniłem na manuale i tak leżą sobie niepotrzebne.

forester napisał(a):Dużo jeżdżę po terenie(praca) ale nie ostro. 4x4 używam rzadko kiedy więc wygodniejsze dla mnie są automaty. Długo bym czekał?

tyle by paczka wielka wode pokonała

Witam.
Miałem problem z logowaniem ale nasz adm (chwała mu za to) znalazł drogę...
Do rzeczy: wyczyściłem, a raczej mechanik wyczyścił sprzęgiełka i chyba pomogło. Próbowałem tylko na piasku ale nie było strzałów.
Jeszcze będę próbował w gorszych warunkach... i zobaczymy.

zazwyczaj taki zabieg pomaga ale skoro strzały już były to i zazwyczaj wracaja- trzeba włączyć myslenie na alternatywe bo przy wiekszych obciążeniach wróci

A przy okazji jakiego smaru użyć do przesmarowania?

może być zwykły lub grafitowy- dajesz minimalnie-przesmarować palcem po wszystkim-sprzęgiełka są elementem że tak powiem nieruchomym

Witam.
wojtekkk miał rację - strzelanie wróciło. Wymieniłem na używki od serga i nie strzelają.
Jak te wysiądą to pomyślę o manualach.