Strona 1 z 1

Monti dymi - 3.1 TD

PostNapisane: 10 mar 2011, 22:26
przez G64
Witam
Mój Monterey to maszyna wiekowa - 1992 rok a silnik ma rzeczywisty przebieg 355 tys km.
Jak to w dieslu - rzadko coś się wydarzy ale jak już to na amen,,,
Znienacka stracił moc, szedł jakby na trzech cylindrach, dymił i gasł po zdjęciu gazu.
Podejrzenia pierwsze szły w kierunku turbo, ale fachowiec zdementował moje obawy.
Pwiedział, ze moze zawór się zawiesił bo spreżanie wyszło słabsze na 4 cylindrze, tak
po 30 a w ostatnim 25 bar.
Po wymianie oleju silnikowego jest duzo lepiej, dodano uszczelniacz i motolife.
Właściwie pozstał utrudniony rozruch i dymienie na zimnym jak się doda gazu
oraz dymka puści niebieskiego lub niebiesko-czarnego jak się gwałtownie
wciśnie gaz na ciepłym. Ale idzie tak jakby nic sie nie stało i na wolnych już
nie gaśnie, ładnie równo pracuje...
Moze to była wina paliwa, a może załatwiłem jakiś wtryskiwacz...
Macie sugestie?
Oleju sinikowego nie bierze, moze ciut...Ciśnienie oleju super.
Lekki przedmuch z bagnetu ale nic strasznego..Ten zawór to chyba ściema...

Re: Monti dymi - 3.1 TD

PostNapisane: 10 mar 2011, 22:33
przez urwis1981
Jak dymi na niebiesko to moze dostaje zbyt malo paliwa(jak lecialem na oparach kiedys to takie byly obiawy brak buta i niebiesko co chwile z rury) moze filtr masz juz tak zackany ze malo co przez niego leci.

Re: Monti dymi - 3.1 TD

PostNapisane: 10 mar 2011, 23:26
przez G64
Filtry nowe wszystkie.
MAło paliwa to dobra sugestia...Moze ten wtryskiwacz przytkany jest i dlatego...

Re: Monti dymi - 3.1 TD

PostNapisane: 11 mar 2011, 13:33
przez przemekcrx
A może pompa wymaga już regeneracji jak siada to dymi na niebiesko :|

Re: Monti dymi - 3.1 TD

PostNapisane: 11 mar 2011, 22:25
przez G64
Pompę bym na razie zostawił... mam nadzieję, że jest OK, czyżby mogła
tak paść z dnia na dzień a teraz objawić się poprawą? Chyba powinna
po takiej awarii następnego dnia całkwicie unieruchomić silnik,...