Szyberdach - problem

Isuzu Trooper/Bighorn, Opel Monterey, Holden Jackaroo, Honda Horizon, Acura SLX

Re: Szyberdach - problem

Postprzez orzech » 27 kwi 2011, 07:51

Bri napisał(a):Nie drwię nie, oglądałem dzisiaj tą zaślepkę, ale nawet imbusa/ampula/unbrako nie mam, więc nie patrzałem co pod nią. Teraz jestem na etapie przeróbki tylnych lamp na cywilizowane, czyli kierunki zamiast cofania i stop/drogowe zamiast p/mgłowych. Mam zbitą lewą tylną lampę w zderzaku i z lekka obawiam się kontroli drogowej... ;) A jak powszechnie wiadomo, z lampami w zderzak to za łatwo i tanio nie jest. Będzie tam p/mgłowe i cofania (kwestia dorobienia zaślepek reszty dziury w zderzaku), z tych tańszych, chyba że wiecie gdzie można kupić takie co za bardzo nie wystają.
Zrobię lampy, pospawam tłumik (jak jest jeszcze co pospawać bo nawet nie wiem), kupię kable WN, wyreguluję LPG, zrobię ręczny - bo nie ma, i wtedy biorę się za szyber.
Jak na razie auto stoi, od chwili zakupu jechałem 2 razy. Zrobię by jeździć to będę myślał o szyberdachu.

Ale sprawdzę czy u mnie imbus-patent działa.

P.S
Miałem, tak jak Wy, nadzieję - iż problem z szyberdachem to pier..ka jakaś, jakiś bezpiecznik itp. Jak widać problem leży gdzieś głębiej. Będziem walczyć ;)

To rzeczywiście szyberdach to Twój najmniejszy problem na obecną chwilę
orzech
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 mar 2011, 18:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szyberdach - problem

Postprzez orzech » 27 kwi 2011, 07:53

peterek66 napisał(a):
orzech napisał(a):
dokładnie tak jest tam ampul 5, ale u mnie po 15 minutowej walce i zniszczeniu dwóch gównianych ampuli (po prostu się wygięły), miał bym Peterek do Ciebie prośbę jako, że u Ciebie szyber działa czy mógł byś zobaczyć w wolnej chwili i oczywiście jeżeli to możliwe jakiej siły trzeba użyć aby poruszyć "okno" :) :)
bo jak na razie u mnie skłania się wszystko ku temu aby zwalać podsufitkę.

Spox, ale jutro bo dziś nockę dymam w robocie i nie dam rady. :cry:


jasne nie ma pospiechu, ale będę zobowiązany :)
orzech
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 mar 2011, 18:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szyberdach - problem

Postprzez Bri » 03 maja 2011, 10:27

"I am 99% sure your problem with the sunroof is a loose solder connection in the control unit under the headliner above rear seat. A mechanic told me this is a common problem on these and I removed my headliner (not easy but doable) and a solder connection was loose on the circuit panel. I resoldered and it was a fix!! This takes a good amount of time and patience but will fix it. Do a search on the Isuzu sunroof problems and you will see a good amount of similar problems but no fix....this is the fix. "

Zna ktoś dobrze angielski to niech przetłumaczy...
Chodzi mu o to, że to jednak problem ze stykami konsoli na podsufitce? I że toto mniej-więcej na wysokości tylnych siedzeń?
Bri
 
Posty: 25
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 16:41

Re: Szyberdach - problem

Postprzez skiczu » 03 maja 2011, 10:31

W okolicy tylnych siedzeń. I, że zajmuje sporo czasu ale można to naprawić.
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
skiczu
 
Posty: 1351
Dołączył(a): 03 maja 2010, 22:12
Lokalizacja: Piła

Re: Szyberdach - problem

Postprzez gumirek » 03 maja 2011, 19:49

Bri napisał(a):I am 99% sure your problem with the sunroof is a loose solder connection in the control unit under the headliner above rear seat. A mechanic told me this is a common problem on these and I removed my headliner (not easy but doable) and a solder connection was loose on the circuit panel. I resoldered and it was a fix!! This takes a good amount of time and patience but will fix it. Do a search on the Isuzu sunroof problems and you will see a good amount of similar problems but no fix....this is the fix.


Problemem jest utracone połączenie lutowane w centralce, znajdującej się za podsufitką w miejcu nad tylną kanapą. Podobno jest to typowy problem. Zdjęcie podsufitki nie jest łatwe, ale wykonalne. Połączenie lutowane, które nie kontaktowało znajdowało się w panelu przyłączeniowym. Wystarczyło przelutować to połączenie. Całość kosztuje sporą ilość czasu i cierpliwości, ale działa... (itd, czyli kolejne wyrazy zadowolenia z wykonanej naprawy)
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: Szyberdach - problem

Postprzez Bri » 03 maja 2011, 21:40

spasiba tawariszcze ;)
Bri
 
Posty: 25
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 16:41

Re: Szyberdach - problem

Postprzez Bri » 28 maja 2011, 21:11

Dobra, awaryjna śruba działa, w lewo - zamykamy szyber, w prawo otwieramy ;] -chyba. Bo pamięć z wiekiem... wiecie :P
Byłem zmuszony sprawdzić, ponieważ okazało się, iż posiadam wiadro wody (jak nie lepiej) po ostatnim deszczu, umiejscowione w fotelu pasażera i na/pod dywanikiem.
Sytuację opanowałem za pomocą podkładek pod prowadnicami z przodu, najprzód odkręcając śruby ;]
Znaczy się nie leje, woda siedzi nadal. Trza wypompować :[
Bri
 
Posty: 25
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 16:41

Re: Szyberdach - problem

Postprzez orzech » 30 maja 2011, 21:55

też to sprawdziłem w ten weekend i niestety czeka mnie rozebranie podsufitki ponieważ udało mi się ruszyć jedną stronę choć nie było to łatwe bo wszystko stało druga niestety dupa stoi i nie chce nawet drgnąć, a już myślałem, że będę mógł się cieszyć wreszcie tą pieprzoną dziurą w dachu :x :x
Na razie nie mam czasu na rozebranie podsufitki, ale jak się zbiorę i zabiorę za to postaram się zrobić foto relację dla potomnych :lol: :lol:

Pozdro :D
orzech
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 mar 2011, 18:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szyberdach - problem

Postprzez hassan » 31 maja 2011, 11:49

niestety do zdjęcia podsufitki trza wytargać większość plastików - już to przerabiałem :/
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szyberdach - problem

Postprzez Bri » 31 maja 2011, 21:44

orzech - oczywiście czekamy na foto-relację ;}

oby naprawdę okazało się iż problem tkwi w tym nieszczęsnym połączeniu lutowanym na wysokości tylnych foteli, bo jeżeli nie, a trza tyle się namęczyć to pewnie z lekka się wszyscy wkur.. ;]
Bri
 
Posty: 25
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 16:41

Re: Szyberdach - problem

Postprzez orzech » 31 maja 2011, 22:15

hassan napisał(a):niestety do zdjęcia podsufitki trza wytargać większość plastików - już to przerabiałem :/


właśnie tego się obawiam :x . a zdejmować będę musiał na 100% :x .
Długo Ci się zeszło z tym? Duże straty w spinkach itd? Bo nie wiem czy się zabezpieczać jakoś czy na żywioł ;) :D

Bri jak tylko znajdę czas a pewnie nastąpi to za jakiś czas to sesja oraz rozwiązanie problemu pojawią się na forumie :D :D

Pozdro
orzech
 
Posty: 17
Dołączył(a): 29 mar 2011, 18:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szyberdach - problem

Postprzez danti » 31 maja 2011, 22:27

hmm a jest ktoś kto montował szyberdach w swoim? bo mnie kusi...
Adrenaline rush!
Honda Shadow VT 1100

Był...
Opel Monterey LTD 3.1TD
http://www.roztocze4x4.pl
Facebook
Avatar użytkownika
danti
 
Posty: 1867
Dołączył(a): 10 paź 2010, 21:35
Lokalizacja: Zamość

Re: Szyberdach - problem

Postprzez skiczu » 31 maja 2011, 23:24

danti napisał(a):hmm a jest ktoś kto montował szyberdach w swoim? bo mnie kusi...

Zrób se cabrio... ;) :D
"Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane" - Benjamin Franklin
2.6
Ból fizyczny jest niczym w porównaniu z cierpieniem duszy - Skiczu
skiczu
 
Posty: 1351
Dołączył(a): 03 maja 2010, 22:12
Lokalizacja: Piła

Re: Szyberdach - problem

Postprzez danti » 01 cze 2011, 07:18

skiczu napisał(a):Zrób se cabrio...


Ty to umiesz namawiać :)21
Z cabrio super, ale gałęzie się wpychają do auta ;) Poza tym opony rozrzucają mi błoto nawet na dach, więc...

No ale oprócz tego - SAME PLUSY :)21
Adrenaline rush!
Honda Shadow VT 1100

Był...
Opel Monterey LTD 3.1TD
http://www.roztocze4x4.pl
Facebook
Avatar użytkownika
danti
 
Posty: 1867
Dołączył(a): 10 paź 2010, 21:35
Lokalizacja: Zamość

Re: Szyberdach - problem

Postprzez hassan » 01 cze 2011, 12:43

orzech napisał(a):właśnie tego się obawiam :x . a zdejmować będę musiał na 100% :x .
Długo Ci się zeszło z tym? Duże straty w spinkach itd? Bo nie wiem czy się zabezpieczać jakoś czy na żywioł ;) :D


jakoś specjalnie długo to nie. tak z godzinkę chyba. jak już zdejmiesz plastiki to podsufitka schodzi łatwo - chyba na 6 czy 8 spinkach siedzi. Podchwytliwe jest zdjęcie lusterka - chwilę mi zeszło zanim rozkminiłem o co kaman. Gorzej poszło ze zdjęciem plastików. Spinki (takie metalowe sprężynki) siedzią dosyć mocno i w kilku miejscach wyrwałem całe plastikowe uchwyty niestety :/ Tutaj się jakoś łatwo nie da zabezpieczyć.
był: Opel Monterey A 3.1 LTD '96, 265/75/16 BFG AT, +2" Lovells
jest: VW Transporter T3 Syncro

nigdy nie mów nigdy...
Avatar użytkownika
hassan
 
Posty: 599
Dołączył(a): 31 paź 2008, 14:31
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szyberdach - problem

Postprzez gumirek » 01 cze 2011, 13:59

danti napisał(a):a jest ktoś kto montował szyberdach w swoim?

Mnie też kusiło, bo z rozbiórki można trafić na komplet za ok. 300 zł, ale odpuściłem temat.

Na wycięciu dziury w dachu się nie kończy. Oryginalny szyberdach to masa szkła i blachy, połączona z rurkami do odprowadzania przeciekającej wody - pod plastikami słupków, a następnie gdzieś na zewnątrz nadwozia. Dlatego przypuszczam, że inna jest konstrukcja wzmocnień poszycia dachu. Taka modyfikacja to już grubsza sprawa. Może coś więcej będzie można powiedzieć na podstawie zapowiedzianych i bezcennych fotek wykonanych po wyjęciu podsufitki.

Natomiast szyberdachy akcesoryjne i tak nie dałyby pełni szczęścia. Ze względu niewielkie wymiary okna trudno nazwać je "panoramicznymi". Natomiast z informacji znalezionych na sieci wynika że dużo z nimi jest problemów w deszczową pogodę ;)
Opel Monterey LTD '95/96 3.2 - 6VD1
Avatar użytkownika
gumirek
 
Posty: 409
Dołączył(a): 29 paź 2008, 17:42
Lokalizacja: Lublin / Biała Podl.

Re: Szyberdach - problem

Postprzez danti » 01 cze 2011, 14:07

gumirek napisał(a):Mnie też kusiło, bo z rozbiórki można trafić na komplet za ok. 300 zł, ale odpuściłem temat.


No właśnie to samo biega mi po łbie, bo otwierane pół dachu... miodzio...
To poprosimy te zdjęcia po zdjęciu podsufitki:)
Adrenaline rush!
Honda Shadow VT 1100

Był...
Opel Monterey LTD 3.1TD
http://www.roztocze4x4.pl
Facebook
Avatar użytkownika
danti
 
Posty: 1867
Dołączył(a): 10 paź 2010, 21:35
Lokalizacja: Zamość

Re: Szyberdach - problem

Postprzez wojtekkk » 30 lip 2011, 16:50

danti no to zaczekaj jeszcze kilka dni a dam ci zdjęcia dachu(oczywiście od spodu) bez szybra i z szybrem ---chwilowa tak wyszło że mam oba
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Re: Szyberdach - problem

Postprzez Bri » 31 lip 2011, 13:15

Wklej tutaj, przyda się zainteresowanym, pozdro ;)
Bri
 
Posty: 25
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 16:41

Re: Szyberdach - problem

Postprzez wojtekkk » 05 sie 2011, 21:24

no to z tymi dachami to tak że wpasować szyber do dachu który wcześniej nie miał to wielka lipa-problem będzie nawet z założeniem małego uchylnego bo między dwoma pierwszyni belkami jest za mała przerwa a co dopiero wielki panoramiczny.jak wróce to wsttawie fotki obu. oczywiście sie da wszystko tylko trzeba znaleść magika co to zrobi i za ile- generalnie wstawienie szybra możecie sobie odpuścić. No chyba że ktoś będzie miał takiego fioła na punkcie szybra co ja to moze się zdecyduje- bo ja już mam (no prawie). tylko by osiągnąć cel posunąłem się do bardzo drastycznych środków-nie polecam.
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Re: Szyberdach - problem

Postprzez Bri » 06 sie 2011, 16:32

nie napalaj się za bardzo, mój dość że nie działa, to do tego przecieka i to sporo ;]
Bri
 
Posty: 25
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 16:41

Re: Szyberdach - problem

Postprzez wojtekkk » 10 sie 2011, 20:54

mój działa i nie cieknie
co do działania-tam nie ma się co spierdzielić-najprędzej to sie troche zastał. Dla potomnści kostke zasilajacą szyber(zresztą też górne oświetlenie)znajdziecie w prawym rogu pod deską, tylko tak troche wyżej-aby sie do tego dostac wystarczy zdjąc plastik(między schowkiem a drzwiami). Jest on tylko na zatrzaskach (w nktórych wersjach w tym miejscu moze być przeni głośnik).Jak zajzycie w ten otwór to w głębi beda dwie kostki z kablami. Ta z czterema przewodami to własnie od tego. Wersje bez szybra mają w tej kostce tylko 2 przewody a dwa piny są puste). kabel idzie z tamtad po prawym słupku do góry i zawija od razu do sterowania z e swiatełkami.
Co do przecieków-zadbaj o odpływy a problem zniknie. Szyber czy zamknięty czy otwarty zawsze łyka wode bo uszczelka nawet nowa przed tym nie uchroni.Szyber ma 4 odpływy- 2 idą przednimi słupkami a 2 na końcu auta czyli tylnymi słupkami- wszystko do dołu w progi.Oprócz wody szyber zbiera też syfy w postaci piachu, lisci czy owadów, itp- mysle że masz je po prostu juz zapchane i temu daje wode góra.Jak je poprzepychasz problem powinien zniknać a po kilkunastu latach syfu nazbierał nie mało. aby to zrobić dobrze i tak się raczej nie obejdzie bez zdjęcia podsufitki bo do dołu odpływu tez raczej nie dojdziesz bezinwazyjnie.jedyne co to mozesz stwierdzić po lokalizacji przecieku (biorąc pod uwage pochylenie auta w jakim parkowało) ktory wylew masz przypachany ale warto zajac sie wszystkimi.no i na koniec dobrze jest zadbać o odpływy w podłodze a raczej w progach i nadkolach.


jak macie jakies pytania odnośnie wypatroszania mantka to służe pomocą
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Re: Szyberdach - problem

Postprzez Bri » 14 sie 2011, 18:25

Mój też już działa i nie cieknie.
I mylisz się, ma się co spierdzielić. Dokładnie to co cytowałem jakiś czas temu, czyli utrata połączenia lutowanego.

Dla zainteresowanych:

Krótki Montek - nie musiałem zrzucać podsufitki. :)21

1. ściągamy plastik z lampką nad tylnymi drzwiami - jest na 4 zatrzaskach - odciągamy z wyczuciem.
2. odpinamy kostkę od lampki
3. ukazują nam się kolejne 2 zatrzaski trzymające podsufitkę, wyciągamy je, oraz 4 podobne trzymające podsufitkę przy dachu (mniej-więcej na wysokości oparć tylnych foteli).
4. z wyczuciem, by nie połamać, odciągamy podsufitkę w dół, mnie się udało na około 25cm pośrodku, to wystarczy. Podparłem latarką by nie trzymać w zębach :)21
5. po naszej prawej stronie widzimy szarą "skrzyneczkę" z której wychodzą 2 wiązki na kostkach, mocowaną do dachu na 2 śruby. Bierzemy krótki krzyżak i odkręcamy obie śruby. Odpinamy obie kostki, skrzyneczka daje się wyjąć.
6. delikatnie otwieramy skrzynkę, wystarczy podważać płaskim śrubokrętem.
7. chwytamy w paluchy płytkę drukowaną i wyciągamy ją ze skrzynki.
-- w moim przypadku było widać brak połączenia lutowanego gołym okiem - jedna z nóżek przekaźnika miała pęknięty lut z około milimetrową przerwą ;]--
8. bierzemy lutownicę i poprawiamy uszkodzone luty ( ja poprawiłem wszystkie ).
9. montujemy testowo - czyli podpinamy skrzynkę do kostek i lecim napierniczać kneflem od szyberdachu :P (kluczyk przekręcić by się kontrolki zapaliły).
10. jeżeli działa składamy do kupy.

Tyle.

Góra godzinka roboty z kilkoma przerwami na fajkę i browca.

To była udana niedziela. Pozdro

P.S fotek nie było czym popełnić... ale nie są potrzebne.


P.P.S

Oczywiście w moim przypadku trwało to 2 dni, zanim doszedłem do tego co i jak ;] Porozpinałem wszystkie kostki, wyjąłem konsolkę by sprawdzić czy przełącznik działa, sprawdziłem silnik podając mu napięcie z lampki, za wszelką cenę starałem się powyciągać plastiki z tyłu by opuścić podsufitkę... wszystko niepotrzebnie. Ale to nic, najtrudniej przetrzeć szlak, potem idzie już łatwo.
Uszczelniłem dziada samoprzylepną uszczelką do okien, profil E. Odpływy miałem sprawne, ale na wszelki wypadek udrożniłem za pomocą struny do gitary.
(E - stalowa, ta najgrubsza).

O.K - jakby co to pytać.
Bri
 
Posty: 25
Dołączył(a): 10 kwi 2011, 16:41

Re: Szyberdach - problem

Postprzez wojtekkk » 14 sie 2011, 19:14

powiedz mi w takim razie jak dokładnie idą odpływy po tylnych słupkach-w którym miejscu wchodzą w profile czy tym podobne. o ile przednie ładnie udało mi sie pociagnąc do odpływów w progach to w tylnych cos mi nie pasuje-a niestety brak mi doświadczenia przy demontażu bo nie miałem.
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Re: Szyberdach - problem

Postprzez wojtekkk » 30 sie 2011, 20:00

Obrazek
Obrazek
mania 3,1tdi---+2,safari,........plany już są ale szukam sponsora
wojtekkk
 
Posty: 937
Dołączył(a): 22 lis 2010, 13:36
Lokalizacja: podlasie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do 1992-1997

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości