Szyberdach - problem
Napisane: 18 kwi 2011, 11:25
Siemanko,
jako, że od jakiegoś czasu jestem posiadaczem montka zacząłem w nim trochę grzebać i mam mały w sumie to spory problem biorąc pod uwagę zbliżającą się porę roku, a mianowicie szyberdach.
Według poprzedniego właściciela szyber działał tylko zamarzł, ale to było za przeproszeniem gówno prawda jak to zwykle bywa.
Problem wygląda tak, że przy próbie otwarcie słychać lekki "trzask" szyber ruszy się na 1 mm może nawet nie i tyle.
Moje pytanie czy ktoś może coś robił w tym temacie lub miał jakiś problem kiedyś z "dziurą" w dachu.
Kolejna sprawa czy aby się dostać i cokolwiek zrobić trzeba zwalać całą podsufitkę ? Dla formalności jest to krótka wersja montka, ale i tak pewnie nia ma to znaczenia .
będę wdzięczny za jakiekolwiek informację.
Pozdro
jako, że od jakiegoś czasu jestem posiadaczem montka zacząłem w nim trochę grzebać i mam mały w sumie to spory problem biorąc pod uwagę zbliżającą się porę roku, a mianowicie szyberdach.
Według poprzedniego właściciela szyber działał tylko zamarzł, ale to było za przeproszeniem gówno prawda jak to zwykle bywa.
Problem wygląda tak, że przy próbie otwarcie słychać lekki "trzask" szyber ruszy się na 1 mm może nawet nie i tyle.
Moje pytanie czy ktoś może coś robił w tym temacie lub miał jakiś problem kiedyś z "dziurą" w dachu.
Kolejna sprawa czy aby się dostać i cokolwiek zrobić trzeba zwalać całą podsufitkę ? Dla formalności jest to krótka wersja montka, ale i tak pewnie nia ma to znaczenia .
będę wdzięczny za jakiekolwiek informację.
Pozdro