Problem ze wskazaniami temp. płynu chłodzącego
Napisane: 27 kwi 2011, 20:26
Witam!
Jak w temacie. Problem polega na tym, że jak autko się rozgrzało to wskazówka zatrzymywała się na 3/4 skali, a nawet zaryzykuję stwierdzenie że na 4/5, moim zdaniem to chyba coś nie tak. I tu pierwsze pytanie: jak to wygląda w waszych autkach?
Kolejny dziwny objaw: zimą po włączeniu magicznego przycisku do podgrzewania silnika wskazówka temperatury gwałtownie opadała na zero. Nie przejmowałem się tym ponieważ myślałem że tak ma być i dodatkowo raczej nie musiałem z tego ustrojstwa korzystać.
Obecnie po sprawdzeniu szczelności, nabiciu i odgrzybieniu klimy oraz jak się okazało po podłączeniu sprężarki (była odcięta) wskaźnik pokazuje maksa, nawet jak klima nie jest włączona. W momencie jej uruchomienia w/w wskaźnik zachowuje się podobnie jak przy podgrzewaniu silnika, tzn opada na zero. Natomiast jak sprzęgło od sprężarki się rozłączy to wskazuje mi temp. maksymalną - wskazówka na maksa odchyla się w prawo. I tu rodzi się kolejne pytanie: czy w naszych autkach jest jakieś ustrojstwo, które może być za takie zachowanie odpowiedzialne?
Gostek od klimy stwierdził, że gdzieś musi być jakieś przebicie czy spięcie.
Pozdrawiam
Jak w temacie. Problem polega na tym, że jak autko się rozgrzało to wskazówka zatrzymywała się na 3/4 skali, a nawet zaryzykuję stwierdzenie że na 4/5, moim zdaniem to chyba coś nie tak. I tu pierwsze pytanie: jak to wygląda w waszych autkach?
Kolejny dziwny objaw: zimą po włączeniu magicznego przycisku do podgrzewania silnika wskazówka temperatury gwałtownie opadała na zero. Nie przejmowałem się tym ponieważ myślałem że tak ma być i dodatkowo raczej nie musiałem z tego ustrojstwa korzystać.
Obecnie po sprawdzeniu szczelności, nabiciu i odgrzybieniu klimy oraz jak się okazało po podłączeniu sprężarki (była odcięta) wskaźnik pokazuje maksa, nawet jak klima nie jest włączona. W momencie jej uruchomienia w/w wskaźnik zachowuje się podobnie jak przy podgrzewaniu silnika, tzn opada na zero. Natomiast jak sprzęgło od sprężarki się rozłączy to wskazuje mi temp. maksymalną - wskazówka na maksa odchyla się w prawo. I tu rodzi się kolejne pytanie: czy w naszych autkach jest jakieś ustrojstwo, które może być za takie zachowanie odpowiedzialne?
Gostek od klimy stwierdził, że gdzieś musi być jakieś przebicie czy spięcie.
Pozdrawiam