Strona 1 z 12

Sprzęgiełka przednich piast

PostNapisane: 02 mar 2009, 19:08
przez mihi
Panowie wiele o tym nie wiem dopiero nabieram doświadczenia nigdy nie maialem z tym styczności, posypalo mi sie sprzegiełko piasty przedniego kola lewe bo sam zepsulem jak wymienialem gumy na przegubach, wiec kupilem ze szrotu inne i zalozylem . Ostrzegal mnie facet bym zrobil tak by niebylo luzu przy zabezpieczeniu(zawleczki) wiec dalem podkładki ciasno spasowalem i zalozylem to zabezpieczenie. Co sie okazalo na przejazdzce w terenie mi zaczelo szczelac, zagladam tam i mam zemby na połosce na poczatku objechane rowno zabezpieczenie wypadlo odrazu po zdjeciu kopulki. Co mam zrobic by bylo ok?
slyszalem opcje od tzw znawców zeby zaspawac. Moze mi cos poradzicie?

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 02 mar 2009, 22:37
przez Silvestr
Temat już był po części omawiany w następującym temacie: viewtopic.php?f=4&t=135

Zaspawanie to półśrodek, który może w przyszłości uprzykrzyć życie. Automaty mają to do siebie, że bardzo często padają, więc jeśli przyjdzie Ci to zdejmować (a na pewno w niedługim czasie to nastąpi) to będzie powód do przekleństw. Nie wiem na ile Cię skasowali za wspomniane sprzęgiełko, ale polecałbym manualne (przełączane ręcznie przy kole). Nowe kosztują około 550 zł. a spokój masz prawie na zawsze.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 02 mar 2009, 22:44
przez mihi
a wiec za automat sprzegiełko dalem 200zł, zwroce uwage na te manualne , no i czeka mnie jeszcze wymiana połośki, dzieki za pomoc.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 02 mar 2009, 22:48
przez Silvestr
mihi napisał(a): no i czeka mnie jeszcze wymiana połośki

Jeśli kupisz manuale to nie musisz zmieniać półośki, gdyż jest tam drugi rowek wytoczony specjalnie na manuale. Tak więc same plusy ;)
Na poniższym zdjęciu widać te rowki - pierwszy o mniejszej średnicy dla automatów i drugi na większej średnicy dla manualnych.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 03 mar 2009, 00:00
przez Serg
Jesli ciagnie Cie do blotka to czas na wymiane na manuale chyba, ze jestes zbyt leniwy zeby wysiadac i przelaczac pozycje ;)
U mnie automaty jeszcze sie nie zpierdaczyly, ale kiedy to nastapi napewno wsadze manualne.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 03 mar 2009, 00:28
przez dulo20
Witam ja też walczyłem z tematem i tak jak u ciebie rozwaliło mi około 1cm wieloklinu na przegubie.Ja u siebie zrobiłem tak w środku wychodzącej półosi miałem otwór m8 i zamiast zabezpieczenia dałem śrube i skręciłm .Ja narazie nic mi sie nie dzieje jedynie w ciężkim terenie czasem coś strzeli ale półos nie wyjeżdza.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 03 mar 2009, 12:15
przez mihi
wielkie dzieki Panowie za odzew , juz mi sie troche przejaśnia sprawa! "Silvestr" dzieki za schemat i wyjasnienie kupie sobie manualne, połośke zostawie(kasy oszczedze) i bedzie super. "serg" lubie takie zimne i sliskie chetnie wyjde z wozu i wlacze ręcznie. A co do tej śruby "dulo20" to tak samo wymyśliłem ale jednak strzela nadal wiec kombinuje nadal. dziekuje jeszcze raz za pomoc.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 05 mar 2009, 23:54
przez mihi
Nastepne pytanie . Jakie sprzegięłka manualne? czy te orginały z rtoopera manualy sa wystarczajace czy moze warto zainwestowac w jakiś konkretny typ.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 06 mar 2009, 16:18
przez Silvestr
Godne polecenia są AVM i Superwinch (ja te kupiłem i sobie chwalę). Podejrzewam, że z oryginałami możesz mieć problem aby je dostać (chyba że zdjęte z jakiegoś samochodu).

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 10 mar 2009, 22:55
przez qmulus
ja mam wkrecone sruby m8 a do tego zaspawane sprzegielka na stale dzieki temu nie strzelaja przy ostrych podjazdach. minusem jest wleczenie przodu :(

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 11 mar 2009, 22:51
przez Silvestr
qmulus napisał(a):ja mam wkrecone sruby m8 a do tego zaspawane sprzegielka na stale dzieki temu nie strzelaja przy ostrych podjazdach. minusem jest wleczenie przodu :(

Jak zimą jeździłem na zapiętych sprzęgiełkach, ale w zależności od warunków 2x4 lub 4x4, to spalał mi około 2,5 - 3 l. gazu więcej na 100 km. Jak dużo jeździsz to przekalkuluj sobie po jakim czasie zwrócą Ci się manuale ;)

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 12 mar 2009, 20:07
przez qmulus
jak na razie silnik jest pare metrow od auta :D umarl mi simering na wale :(

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 19 maja 2009, 23:34
przez Serg
Odebralem dzisiaj manuale Superwincha (dwa komplety, dla mnie i jeden dla BUNNY), przesylka z USA, zamawialem w Summit Racing, przesylka do PL polamerem. Koszt za komplet ~400PLN (wliczona przesylka).
W PL ceny za AVM wachaja sie 500-550, a Superwinche w okolicach 700 !!!
Wyszlismy z zalozenia, ze nie ma sensu przeplacac i byc okradanym :twisted:

Obrazek

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 20 maja 2009, 19:28
przez MAVV
ja miesiąc temu dałem 550 + przesyłka za avm . szkoda ze nie wiedziałem ze zamawiacie :(

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 20 maja 2009, 22:15
przez Serg
MAVV napisał(a):ja miesiąc temu dałem 550 + przesyłka za avm . szkoda ze nie wiedziałem ze zamawiacie :(

Nam sie nie spieszylo, warto bylo poczekac. Mysle, ze spokojnie mozna zamawiac tym sposobem.
AVM w wykonaniu sa troche slabsze, min plastiki w pokretle do przelaczania 4x2 <-> 4x4
No ale, manual to manual ;)

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 21 maja 2009, 10:03
przez Silvestr
Mam identyczne Superwinch'e u siebie. Trzeba tylko pamiętać aby co jakiś czas przesmarować je smarem... Ważna uwaga - jeśli dłużej nie są rozkręcane to lubią się mocno zapiec te małe śrubki (w tych 6-ciu otworkach widocznych na zdjęciu).

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 21 maja 2009, 17:56
przez BUNNY_PL
Panowie jak to jest z tymi segerami. W pdf jak wymienić manuale we frocie pisze, że to 24. W instrukcji sprzęgiełek superwinch pisze, że 26 :) juz sam nie wiem.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 21 maja 2009, 18:08
przez Serg
Silvestr napisał(a):Mam identyczne Superwinch'e u siebie. Trzeba tylko pamiętać aby co jakiś czas przesmarować je smarem... Ważna uwaga - jeśli dłużej nie są rozkręcane to lubią się mocno zapiec te małe śrubki (w tych 6-ciu otworkach widocznych na zdjęciu).

W instrukcji napisali, ze stosowanie smaru powoduje utrate gwarancji...

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 21 maja 2009, 22:34
przez Silvestr
serg napisał(a):
Silvestr napisał(a):Mam identyczne Superwinch'e u siebie. Trzeba tylko pamiętać aby co jakiś czas przesmarować je smarem... Ważna uwaga - jeśli dłużej nie są rozkręcane to lubią się mocno zapiec te małe śrubki (w tych 6-ciu otworkach widocznych na zdjęciu).

W instrukcji napisali, ze stosowanie smaru powoduje utrate gwarancji...

Ciekawa sprawa :) Na pewno gwarancja będzie Ci potrzebna :)21
A jeśli chodzi o samo smarowanie to po kilku wodowaniach i błoceniach sam zobaczysz. Ale faktem jest, że trzeba delikatnie smarnąć bo da się za dużo i nie będzie działać jak powinno.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 21 maja 2009, 22:47
przez Osa-Iko
Sprzęgiełek nie smaruje się tylko stosuje kąpiel olejową.To stałe smary są głównym problemem (szczególnie w automatach) sprzęgania. Błotko w niczym nie przeszkadza o ile wewnętrzne uszczelnienie półosi jest w dobrym stanie.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 23 maja 2009, 19:47
przez Serg
Korzystajac dzisiaj z dnia wolnego postanowilem zalozyc manuale, ale ze jestem zbyt leniwy nie zdejmowalem nawet kola. Sciagnalem obudowe automatu, sciagnalem seger, zdjalem mechanizm, zakladam dolny korpus manuala i nie widze rowku na polosi na nowy segerek. Pociagnalem troche polos i wyszla, od wew druga osoba blokowala co by znowu sie nie schowala ale i tak brakuje 1-2mm do rowku... jakies propozycje? Czy zdjecie kola cos pomoze i polos wysunie sie dalej?

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 01 cze 2009, 22:33
przez Serg
Problem rozwiazany, razem z naszym kolega hassanem wymotalismy, problem okazal sie banalny :ugeek: ale kto to wiedzial.
Dla hassana sie juz chlodzi dobry alko! :)21

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 01 cze 2009, 23:51
przez tomu
jak dlugo czekaliscie na sprzegiełka z usa?

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 01 cze 2009, 23:59
przez Serg
tomu napisał(a):jak dlugo czekaliscie na sprzegiełka z usa?

Na ebay zamowilem 7 maja, 12 maja paczka byla w polamerze (polameronline.com), a dalej:
- kontener opuscil magazyn dnia : 2009-05-13
- kontener opuscil USA dnia : 2009-05-13
- kontener dotarl do magazynu w Warszawie 2009-05-22
Odbieralem osobiscie w magazynie, normalnie wysylaja dalej pocztexem na adres wysylkowy.
Jesli ktos bedzie mial problem to moge pomoc w zamowieniu.

Re: sprzęgiełka

PostNapisane: 02 cze 2009, 22:05
przez hassan
serg napisał(a):Problem rozwiazany, razem z naszym kolega hassanem wymotalismy, problem okazal sie banalny :ugeek: ale kto to wiedzial.
Dla hassana sie juz chlodzi dobry alko! :)21


ano prawda. po kilku godzinach okazało się że problem był faktycznie...banalny :) A wystarczyło więcej uwagi :D

h.