Strona 1 z 1
Hamulce i napęd...
Napisane:
10 lip 2011, 14:52
przez danti
Heja. Autko mi się dzisiaj w lasku zweryfikowało, muszę przykleić na nie hasło: traktor - przyjaciel offroadowca... Po kilkugodzinnej walce i wyrywaniu przez w/w traktor, auto przestało hamować. Pedał jest twardy, hamuje ale bardzo słabo, świeci się lampka (!) na czerwono. Gdzie szukać przyczyny? Sprawdzę jeszcze bezpieczniki, tylko nie wiem który jest od pompy...
Druga sprawa. Przód przestał ciągnąć. Po przełączeniu na 4H/4L - lampka od załączonego napędu nie zapala się, świeci się po przekręceniu kluczyka, ale po zapaleniu silnika szybko gaśnie. wał się kręci, ośki już nie... gdzie jest czujnik od ząłączonego 4H/4L?
help...
Re: Hamulce i napęd...
Napisane:
10 lip 2011, 15:35
przez tarrin
Witam.
Ja bym sprawdził wężyki i zbiornik podciśnienia (ten na ramie) tak na dobry początek.
Podciśnienie brane jest z pompy zintegrowanej z alternatorem (4jg2, 4jx1), lub z okolic kolektora ssącego dla benzyniaka. Bezpieczniki nie mają tu nic do rzeczy.
Czujnik załączenia przodu znajduje się na przednim moście. Jest on przykryty kawałkiem blachy. Oprócz czujnika masz tam jeszcze wybierak i elektrozawory.
Pozdrawiam.
Tarrin
Re: Hamulce i napęd...
Napisane:
11 lip 2011, 08:22
przez danti
W sumie nic w moście nie zgrzyta i nie skrzypi, dobry znak:)?
Re: Hamulce i napęd...
Napisane:
11 lip 2011, 09:35
przez pocieszny
jeszcze pompa ABS mogła się wykrzaczyć, u mnie tak raz było watro wyjąć bezpiecznik z ABS, jeśli zacznie hamować masz winowajce
Re: Hamulce i napęd...
Napisane:
11 lip 2011, 09:36
przez danti
Bezpiecznik zdążył juz ulec biodegradacji:) wyciągnięty kilka miesięcy temu...
Re: Hamulce i napęd...
Napisane:
11 lip 2011, 09:38
przez pocieszny
no to pompa ABS odpada bez elektryki nie działa i tak
auto postało w bagnie mogło trochę wody zassać do układu (prawie nie możliwe ale się zdarza) można spróbować przelać płyn jeszcze i dobrze odpowietrzyć
Re: Hamulce i napęd...
Napisane:
12 lip 2011, 14:18
przez danti
Spadł wężyk od pompy, nie było podciśnienia, przez to hamulce nie działały i napęd się nie załączał. Bzdet ta szczęście...
Re: Hamulce i napęd...
Napisane:
13 lip 2011, 18:31
przez Nahen/thor_
Oby jak najwięcej takich "awarii"
a nie tych pod tytułem "wybuchło i nikt nie ile trzeba wymienić"